Ostatni dzień Summer City Festival Mława rozpoczął się od kabaretowego recitalu Roberta Rozmusa. Artysta prowadził także konkursy z nagrodami dla publiczności.
Niestety, na początku szyki organizatorom pokrzyżował deszcz. Niewiele osób zdecydowało wybrać się na stadion miejski, gdy lał deszcz i grzmiało. Z upływem czasu pogoda się poprawiła, a kolejnych muzyków oklaskiwało coraz więcej fanów.
Gusta miłośników cięższej muzyki zaspokoił występ włoskiego, metalowego zespołu Exitum, czerpiącego inspiracje z twórczości grupy Black Sabbath. Pop-rockowa formacja Felivers zgromadziła przed samą sceną głównie nastolatków. Podczas koncertu Dawida Kwiatkowskiego młode fanki krzyczały, piszczały, płakały i wyznawały miłość wokaliście. Gwiazdą wieczoru była Ewa Farna. Jej koncert także spotkał się z dużym aplauzem.
Exitium rules!
Hm, może wynajdują utwory tego ,,Kwiatkosia” w internecie; na YouTubie. Zaskoczony/a?
Jak zwykle źle. A to koszt a to slaby koncert. Wina miasta bo pogoda nie taka. Dlaczego oni nie przeniosą Mławy o Afryki. To musi byc obietnica wyborcza jak nic. Nie pasuje? Nie przychódz.
Czas podsumować dni Mławy. Jaki był to koszt.
I te dziewczęta wpatrzone w telefony.. czy one patrzą na koncert czy rozmawiają ze sobą na mesendzerze?
Nagrywały występ swojego IDOLAXD JAK KTOŚ SIĘ NIE ZNA TO NIECH SIĘ NIE ODZYWA OKEJ?
Gdzie Oni wynajdują te utwory tego Kwiatkosia ??? A Farna wcale nie zachwyciła … Słaby koncert …