Kto skorzystał z okazji i odwiedził minionej nocy mławski ratusz, otwarty w ramach Nocy Muzeów, mógł zobaczyć zakątki na co dzień zamknięte i niedostępne. Największe wrażenie, zwłaszcza na najmłodszych gościach, zrobił strych i piwnice.
Mławianie chętnie skorzystali z zaproszenia do nocnego zwiedzania. Już o 20.00 w holu urzędu zebrał się spory tłum i trzeba było nieco poczekać na swoją kolej. Na początku o historii samego budynku i o tym, jak się zmieniał na przestrzeni lat, opowiadał kolekcjoner starych zdjęć miasta i pasjonat jego historii Jarosław Janiszewski.
W rolę przewodników, którzy oprowadzali kilkunastoosobowe grupy, wcielili się pracownicy przebrani w XIX-wieczne stroje. Każdy ze zwiedzających otrzymał mapę, na której w kolejnych miejscach otrzymywał stemple – komplet tworzyły te z biura urzędnika, z gabinetu burmistrza, z sali ślubów, z ratuszowego strychu, piwnic oraz dziedzińca.
Najwyższa kondygnacja, pełna duchów i historii, najbardziej intrygowała zwiedzających, którzy jeszcze na początku upewniali się, czy ją zobaczą.
Dodatkowo, zwiedzili również najniższą – piwnice i zlokalizowany w nich miejski areszt. Mimo, że celi od dawna tam nie ma, udało się spotkać zbłąkanego więźnia, który opowiedział, jak i za co w Mławie dawniej karano.
Wycieczka kończyła się na wewnętrznym dziedzińcu, gdzie można było się posilić i zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Żałuję, że nie mogłam iść 🙁
Super impreza zrobiona z pomysłem, oby więcej takich wydarzeń w mieście
Poczęstunek przydAłby się na początku na czekanie
Mimo kolejki warto było. Moje dzieci bardzo zadowolone 🙂