Do wypadku drogowego doszło 20 stycznia 2020 r. w pobliskim Grudusku. Kierujący ciągnikiem siodłowym SCANIA nie dawał oznak życia. Na pomoc ruszyli świadkowie zdarzenia.
- R E K L A M A -
Tak relacjonują akcję strażacy.
- W chwili dojazdu pierwszego zastępu z OSP Grudusk mężczyzna znajdował się na zewnątrz pojazdu i było prowadzone RKO przez dwóch świadków zdarzenia. Działania pierwszego zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. KDR ustalił, że dwóch świadków zdarzenia ewakuowało kierowcę z samochodu i po stwierdzeniu braku czynności życiowych rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, która okazała się skuteczna – mężczyźnie przywrócono funkcje życiowe. Po przybyciu na miejsce ZRM mężczyzna został przetransportowany do karetki pogotowia. Po przebadaniu poszkodowany został zabrany przez ZRM na SOR w Ciechanowie – relacjonuje mł. kpt. Damian Kołpaczyński ze straży pożarnej w Ciechanowie.
W działaniach trwających 1h 24min udział brały trzy zastępy straży pożarnej.
Źródło: KP PSP Ciechanów
- R E K L A M A -
Brawa dla tych panów,widziałam to na własne oczy przejeżdżając obok i byłam pod ogromnym wrażeniem,opowiadałam o tej akcji i tych cudownych panach w pracy.Cieszę sę,że zamiast ich nagrania z wypadku,słyszymy że uratowali człowiekowi życie.
Ciekawe czy były by takie brawa jakby napisali prawdę że to policjanci po służbie, to pewnie hejterzy zaraz by pisali że taki ich obowiązek. Taki ich jak wasz. Zdrowo myślący faceci a nie jak większość tego młodego społeczeństwa że bez google już nic nie potrafią.
Wielkie brawa dla tych dwóch świadków!!! Uratowali człowiekowi życie. Coś pięknego.