Okazuje się, że dzieci nie wiedzą już co to jest kołowrotek, żelazko z duszą czy ceber. Staramy się poprzez zabawę uczyć je historii, tej całkiem niedawnej, przedwojennej i pokazywać jak się wtedy żyło – mówią Agnieszka i Rafał Nowakowscy z Radzanowa, założyciele miniskansenu „Radzanovia”.
W miniona sobotę w miniskansenie odbyły się „I powiatowe warsztaty historii ożywionej” – wzięło w nich udział 40 dzieciaków z powiatu mławskiego. Mali goście, zapewne po raz pierwszy w życiu, mieli okazję prać na tarach, piec podpłomyki, międlić len, kaligrafować, bawić się w chodzenie na szczudłach czy przesypywanie piasku starym durszlakiem. Dzieci miały także zajęcia z zielarką i z malarką.
Warsztaty prowadzili właściciel skansenu i zaprzyjaźnieni wolontariusze.
– Dzieci były wszystkim zachwycone, bardzo nas to cieszy. Miały możliwość dotknięcia historii, przeniesienia się w czasie. Wszystko je interesowało – mówią państwo Nowakowscy i deklarują, że warsztaty będą w przyszłości kontynuować.
Sobotni projekt został dofinansowany przez Starostwo Powiatowe w Mławie.