Z kosmetyków korzysta zdecydowana większość ludzi. Szczególnie często i chętnie sięgają po nie przedstawicielki płci pięknej. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, jakie konkretnie badania muszą przejść kosmetyki przed pierwszą sprzedażą. Tymczasem okazuje się, że przechodzą one nie tylko badania dermatologiczne, ale również mikrobiologiczne czy fizykochemiczne.
Badania fizykochemiczne – na czym polegają?
Jak już zaznaczono na wstępie, wszystkie kosmetyki przed pierwszą sprzedażą muszą przejść badania fizykochemiczne. Co takiego dokładnie się sprawdza? Otóż przede wszystkim analizuje się jakość produktu i sprawdza, czy jest ona zgodna z zaleceniami producenta. Określany jest również stan skupienia kosmetyku, jak również jego zapach oraz kolor. Na tym nadal nie koniec. Podczas badań fizykochemicznych kosmetyk przechodzi również badania pozwalające na ocenę poziomu pH. Poza tym, analizowane jest to, czy opakowanie zapewnia kosmetykowi wystarczającą ochronę. Produkt musi być przecież chroniony przed szkodliwymi czynnikami, takimi jak wilgoć czy nasłonecznienie. W trakcie analiz fizykochemicznych sprawdza się również to, czy opakowanie, w którym znajduje się produkt nie wchodzi z nim w jakieś szkodliwe interakcje. Bardzo często konieczna okazuje się zmiana opakowania na inne.
Mikrobiologiczne testy
Każdy z kosmetyków przed wprowadzeniem do sprzedaży musi również przejść testy mikrobiologiczne. Są to niesamowicie ważne badania. Ich podstawowym celem jest określenie tego, czy w preparacie pielęgnacyjnym nie znajdują się jakieś szkodliwe mikroorganizmy. Mogłyby być one niebezpieczne zarówno dla zdrowia, jak i urody. Poza tym, w trakcie wykonywania tego rodzaju badań wykonywane są testy, które mają na celu określenie tego, czy w danym kosmetyku nie znajduje się pleśń. Niepożądane są również drożdżaki. Niestety, jeżeli wyniki badań mikrobiologicznych nie będą satysfakcjonujące, kosmetyk nie będzie mógł zostać dopuszczony ani do dalszych badań, ani do sprzedaży. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo konsumenta.
Jak kosmetyk działa na skórę?
Przed pierwszą sprzedażą, kosmetyk musi przejść również badania dermatologiczne. Mają one na celu określenie przede wszystkim tego, w jaki sposób konkretny preparat wpływa na stan naszej skóry. Czasami okazuje się, że kosmetyk drażniąco wpływa na skórę i wówczas istnieje spore prawdopodobieństwo tego, że nie zostanie on dopuszczony do sprzedaży. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że do podrażnienia może dochodzić jedynie u niektórych osób, które posiadają na przykład uczulenie na jakiś składnik. Nie wszystkie podrażnienia wiążą się więc z jakimiś wadami kosmetyku. Dzięki badaniom dermatologicznym można będzie ocenić nie tylko bezpieczeństwo kosmetyków, ale również ich skuteczność. Jest to niesamowicie istotne dla potencjalnych użytkowników. Nikt nie chce bowiem stosować produktu, który uchodzi za nieskuteczny. Jeżeli zaś jego skuteczność poparta będzie dowodami w postaci badań, istnieje duże prawdopodobieństwo tego, że preparat dobrze się sprzeda.