Grupa Mobilis, właściciel spółek PKS na Mazowszu i Mazurach poinformowała w ubiegłym tygodniu o zamiarze likwidacji PKS Ciechanów. Miesiąc wcześniej zdecydowano, że podobny los spotka PKS Ostrołęka. Czy oddział w Mławie również jest zagrożony?
Zarząd PKS w Mławie uspokaja: – Nie mamy takich planów. Naszą intencją jest utrzymanie działalności operacyjnej. Jednocześnie informujemy, że w spółce aktualnie są dokonywane działania restrukturyzacyjne, które prowadzimy praktycznie od początku zakupu spółki. Trwa proces optymalizacji kosztowej oraz operacyjnej. Ma on na celu przede wszystkim poprawę sposobu funkcjonowania całej spółki, zwiększenie jej rentowności oraz utrzymanie możliwie jak najszerszej siatki połączeń.
Obecnie PKS Mława wraz z podległymi placówkami wykonuje około 600 kursów dziennie. Niestety na nasze pytanie, czy któreś z nich zostaną skasowane, nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi, a jedynie informację, że „siatka połączeń jest dostosowywana na bieżąco do potrzeb podróżnych i są przy tym brane pod uwagę aktualne potoki pasażerskie i zapotrzebowanie na konkretne kursy”.
Likwidację ciechanowskiej spółki Mobilis tłumaczy tym, że od dawna generowała ona straty, a szereg biznesowych działań mających tę sytuację zmienić nie przyniosło żadnych rezultatów.
– Głównym powodem likwidacji spółki jest trudna sytuacja rynkowa oraz drastycznie, z roku na rok, malejąca liczba pasażerów, którzy regularnie korzystają z usług regionalnej komunikacji autobusowej. Na trudną sytuację w spółce wpłynął też m.in. brak uregulowań prawnych, które zapewniałyby stabilne podstawy do inwestowania i rozwoju – wyjaśnia Magdalena Selder z Mobilis Group.
Pisałem już kiedyś ,że pastuchy zlikwidują pks bo ich celem inwestycyjnym są tereny .Przekonamy się niedługo ilu z nich zjedzie do Mławy.My sprzedajemy im dobra fizyczne za papier zwany dolarem który produkują bez opamiętania.Hańba dla polskich głupców.
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma . Zwolnilam się z Mławy i poszedłem DO polonusa i tam to dopiero jest burfel. Obiecywali złote goryva jak przyszło do wypłaty to jeszcze mniej jak w Mławie.
Kierowcy to dziady oderwan od płuca. Zero kultury śmierdzący potem nieuprzejmni. Nie można i nic zapytać tylko pyskuja. Ubrani w białe golfy. Niech się uczą od POLONUSA.
Suma sumarum nie ma co zwalac na kierowcow brak reszty spoznienia to od nas niezalezne. Zapraszam raz pasazera niedowiarka jak zaczyna sie prace w pksie i pozniejszy kom. Podsumowujac wchodzenie do autobusu przepychanie sie w celu odbicia karty jest be celowe poniewaz karta jest albo zastrzezona albo ma bład to ze pyka nie swiadczy o pozytywnym odbiciu karty??? A o tym żeby ktoś z zatoki wpóscił do ruchu to nie wspomnę. A jest prawo każdy kierujący powinien umożliwić właczenie sie do ruchu autobusowi. I o czym to świadczy ? Prędzej przepuści cie tym biedniejszym samochodem niż wyczesanym .A kobieta za kierownica w mławie to porażka. Kometujcie…..
Witam znam komunikację w Mławie i również nie jestem z niej zadowolona dwa moze trzy autobusy na krzyż . Często jeździłam autobusami, ale zraziło mnie to częste oczekiwanie na autobus który później nie podjeżdżał. Godziny autobusów wogole nie dobrane np z rozkładem kolejowym. Przyjeżdżając pociągiem z Katowic do Mławy o godzinie ok godziny 7:15 zawsze musiałam. Czekać prawie półtorej godziny na autobus do Żuromina. Cena biletu za przejazd z Mławy do Kuczborka to prawie 15 zł strasznie drogo bo niby dużo km . drodzy mili za 12 zł to ja na Śląsku ze swojego miasta rodzinnego dojadę do Katowic a km mam więcej bo ponad 40 a nie 22. Kierowcy wiecznie naburmuszeni siedzą jakby za kare tam byli, wystarczy że by się uśmiechać i powiedzieć miłego dnia.
Zeby wykonac przejazd trzeba miec koncesje która kosztuje nie mało a jak pkp zmienia rozkład to co tez mamy wszystko zmieniac a to kosztuje troche wyobraźni…..
Niestety ludzie , którym zależało na funkcjonowaniu tej firmy i cały swój czas jej poświęcali byli niewygodni dla Zarządu więc ją opuścili . A okręt bez dobrego sternika dryfuje aby osiąść na mieliźnie lub zatonąć . Chyba ta druga ewentualność zbliża się szybkimi krokami.
Nie ja opuścili tylko nachapli ile mozna i wywalili ich…..
Dni PKS Mława są policzone i za chwilę stanie się z nimi tak jak z Bartoszycami w tamtym roku a teraz Ostrołęką , Ciechanowem , Mińskiem Mazowieckim.
Ciekawe czy będą następnymi czy zostaną zlikwidowani na końcu. Ale to bardzo szybko zweryfikuje życie a przede wszystkim pasażerowie , którzy już dawno powinni „podziękować” tej firmie za jakość świadczonych usług nie mówiąc już o kulturze osobistej kierowców i pozostałego personelu.
Problemy mławskiego PKSu:
1. Rozkład jazdy wzięty z kosmosu, totalnie nieudane godziny nieskomunikowane z niczym
2. Ceny Biletów,
3. Nieprzyjemni i bardzo nieuprzejmi kierowcy.
Co do ostatniego punktu – marzy się Wam znów Państwowe? To już nie wróci, teraz trzeba być miłym dla klienta, uśmiechniętym i pierwszy mówić dzień dobry.
Upadnie ta śmieszna firemka, pójdziecie szukać pracy to Was prywaciarz nauczy jak macie być mili i uprzejmi bo jak nie to fora ze dwora.
W tamim PolskimBusie, w Warszawie czy u Fabisiaka to byście dnia nie popracowali z tymi obrażonymi minami. Zresztą widac komentarze kierowców – roszczeniowi i zbulwersowani, że mają mieć pieniądze na wydawanie reszty – a gdzie taki panicz „dzień dobry” powie….
Święta prawda
Warszawiaku, jak temu paniczowi powiesz pierwszy „dzień dobry” to może Ci odburknie coś pod nosem, ale nie licz na to, że powita Cię na swoim „pokładzie”m z uśmiechem i że pierwszy powie Ci to magiczne słowo „dzień dobry” – to nie w Mławie, a tym bardziej nie w autobusach Mobilisu.
W Mławie nie ma zwyczaju, żeby jakikolwiek przedsiębiorca witał pierwszy klienta, w latach 90-tych XX wieku byłem w Czechach i tam ogromne zaskoczenie:
nie zdążyłem zamknąć za sobą drzwi sklepu, a już sprzedawca witał mnie w swoim sklepie słowem „dzień dobry” i uśmiechem.
Kim ty jestes jak tak mówisz?
Warszawiak? Chyba z szydłowa….
Przecież to od 8 lat jest tak nieudolnie zarządzane. Jakby przedsiębiorstwo dobrze działało to by innych oddziałów nie likwidowali. Wstyd z taką prywatyzacją !!!
Do Zarządu PKS MŁAWA-podzielicie los upadłych spółek,to jest oczywiste.Wasze działania restrukturyzacyjne polegały na zwalnianiu ludzi kompetentnych, mądrych,znających się na rzeczy.Wasza niewiedza o rządzeniu tą spółką jest tak duża,jak jej ”plac”.Brak inwestycji,taboru,konkurencji,pomysłów.Macie stacje paliw,diagnostykę,warsztaty-trzeba to wykorzystać,a nie” zamykać”.Był człowiek co to ogarniał,teraz łowi ryby w Strzegowie.Pracowałem tam.widziałem ten proces prywatyzacji,jestem w wielkim SZOKU.Pozdrawiam kapitana tego tonącego statku i jego” marynarzy”
Jeden co chyli czoła dzieki. A o co tu chodzi piorą kase i tyle…Pzdr
Za upadek winne są ceny biletów oraz zachowanie kierowców – wieczne problemy z wydawaniem reszty i punktualnością!
Kierowca to nie jest bank poczytaj kto ma mieć drobne pieniądze na zakup biletów na pokładzie 40 pasażerów i każdy płaci 50 lub 100 Złotów banknotem. Punktualność niezależy od kierowcy są jeszcze przepisy ruchu drogowego jaki pasażer taki kierowca
Twoja buta jest właśnie przykładem braku kultury u pksiaków. Dlatego pójdziecie na bruk!
Uuuuuu mam wsparcie…..
Klienci tez powinni być przygotowani na kupno biletów odpowiednia ilością pieniędzy. I w autobusie i markecie itp. Nie bronię kierowców bo nie wiem jacy są nie jeżdżę autobusami nie mam zdania jednak wiem jak chamscy potrafią być klienci,zero kultury i poszanowania drugiego człowieka bo on wielki klient płaci i wymaga służcie mu bo od tego jesteście i jeszcze pokłony bijcie. Kultura obowiązuje z obu stron.
Nie bredź.
A dlaczego nie ma pani gotowych pieniazkow? Tylko problem a kierowca z kad ma wziasc?….
Przede wszystkim bardzo drogie są dlatego nikt nie jeździ najdroższy autobus jaki widziałem do Warszawy nie ma dogodnych połączeń do pracy każdy wybiera kolej bilet do Warszawy gdyby był po 18 lub 20 zł i autobus ustawiony na 6 00 w Warszawie i powrót 7 40 to by mieli bo pociąg z Warszawy jest o 8 30 wiec nikt by nie czekał
A kto dojedzie? Jakby miał z Warszawy o 7.40 to o której miałby z mławy wyjechac????
Niska jakość usług to i upadek, gorzej zób w wieku przedemerytalnym na bruk.
Uważam, że pracownicy PKSu w Mławie też mogą uderzyć się w piersi. Nie dało się nigdy dodzwonic do dyspozytorni, a informacja leżała i kwiczała…
Oddzielny temat to kierowcy… Brak podjeżdżania pod krawężniki, tak że osoby starsze i schorowane musiały „doskakiwać” do autobusu, w mrozy nie podjadą nawet sekundy wczesniej i przez to odjeżdżają wiecznie spóxnieni (bo bilety trzeba sprzedaż), wieczne problemy i robienie łaski z wydawaniem reszty, niestety brak kultury u więszości, muzyka na full i królewicz jedzie na koźle….
Powiem tak – niedługo spotkamy ich w pośredniaku, tych wszystkich królewiczów mławskich, bo oni w wieku przedemerytalnym pracy racze nie znajdą, chyba nawet w LG….
Sami sobie winni.
Ba bo już na emeryturze to sie wymaga??? A co my kierowcy jestesmy winni??? Przychodze 1godz wczesniej i tak wyjade opozniony i nie sprawny to moja wina???? A reszta zaczynam prace mam 0 zł i jak mam wydac troche wyrozumiałosci???ps nawet majac sedziwy wiek nie dorosliscie do komunikacj miejskiej od czego sa przyciski postojowe. Lepiej ryja drzec na caly autobus. Nie pozdrawiam
Kierowcy swoim zachowaniem pogardą dla pasażera, wiecznie spóźnieni i z obrażony mi minami dołożyli swoje do upadku.
Najzabawniejsze jest to, że prywatne powinno działać lepiej niż państwowe. W tym przypadku tak nie jest. Pytanie dlaczego? Ktoś ma w tym jakiś interes? Może warto byłoby obniżyć ceny świadczonych usług. Przypomnę tylko: autobus Mobilis na trasie Mława-Toruń kosztował 29 zł ze zniżką studencką i ok 40 zł bez żadnych ulg. U konkurencji w [wymoderowano] ten sam kurs i koszt przejazdu to 21 zł (bez żadnych zniżek). Z czego wynika to, że wasze usługi są/były takie drogie? Może to odstraszało klientów? Powiem szczerze, że wiele razy sam życzyłem wam upadku, patrząc na wasz cennik.
Kłamstwo od początku prywatyzacji wiadomo było jak to się skończy skoro spółki przed prywatyzacją przynosiły zyski to co się stało po prywatyzacji? To poco dobre psuć