O prymat na Mazowszu walczą także kadeci mławskiego Zawkrza. Za podopiecznymi Jana Kanowskiego już sześć spotkań. Bilans występów jest zdecydowanie do poprawki. Swoje konto wzbogacili zaledwie o cztery punkty.
Wszystko zaczęło się od domowej rywalizacji z Polonezem Wyszków. Proste błędy sprawiły, że konkurenci okazali się lepsi w dwóch premierowych setach. Wydawało się, że skończy się na wysokiej przegranej. Jednak siatkówka na poziomie młodzieżowym rządzi się swoimi prawami.
Zawkrzanie wrócili do gry, zdołali doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie o wszystkim zadecydował tie-break. W nim zaciętej walki nie zabrakło, ale końcowy wynik był po myśli wyszkowian. Triumfowali różnicą czterech punktów.
To był najbardziej dramatyczny pojedynek z udziałem naszych kadetów. W rewanżu w Wyszkowie, jak w domowej batalii z MOS-em Warszawa, zdobyli po secie (gra w stolicy przyniosła porażkę 0:3). Jedyny sukces zanotowali w konfrontacji z Gwardią Legionowo. Rozegrana na parkiecie I LO w Mławie zakończyła się zwycięstwem 3:0. Wynik sugeruje łatwą przeprawę, ale nic bardziej mylnego. W każdym z setów konkurenci zdobyli bowiem po dwadzieścia trzy punkty.
Wczoraj nie udało się poprawić bilansu. Gracze Kanowskiego wybrali się do Wołomina. Próbowali walczyć z miejscowym Huraganem, ale po dobrym początku poszczególnych partii, coś się załamywało w grze naszego zespołu. Za każdym razem lepsi w końcówkach okazywali się przeciwnicy. Po sześćdziesięciu dziewięciu minutach rywalizacji triumfowali 3:0.
Kolejny mecz kadeci Zawkrza rozegrają na swoim parkiecie. W środę 8 listopada podejmą niedawnego konkurenta z Wołomina.
Huragan Wołomin – KS Zawkrze Mława 3:0 (22, 22, 20)
1. Metro II Warszawa 5 15 15:3
2. Huragan Wołomin 4 12 12:0
3. KPS II Siedlce 4 6 6:7
4. Polonez Wyszków 7 5 8:18
5. KS Zawkrze Mława 6 4 7:15
6. Gwardia Legionowo 2 0 1:6