wtorek, 17 grudnia 2024
naszamlawa.plWiadomościZdzisław Kruszyński: Zawsze jest moda na prawdziwą sztukę
- REKLAMA -
  • Wiejskie siedlisko, gmina Radzanów!
    Wiejskie siedlisko, gmina Radzanów!
    Cena: 250 000 zł  / Miejscowość: Gradzanowo Włościańskie  / Kategoria:
  • Mieszkanie 61,60 m2 I 3-pokoje I 2 piętro I OKM
    Mieszkanie 61,60 m2 I 3-pokoje I 2 piętro I OKM
    Cena: 359 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • Dom z dochodowym biznesem
    Dom z dochodowym biznesem
    Cena: 2 650 000 zł  / Miejscowość: Narzym  / Kategoria:
  • Teren 3,1929 ha w dzielnicy przemysłowej Ciechanowa
    Teren 3,1929 ha w dzielnicy przemysłowej Ciechanowa
    Cena: 2 554 320 zł  / Miejscowość: Ciechanów  / Kategoria:
  • Wyremontowane 3-pokojowe mieszkanie, 55 m2
    Wyremontowane 3-pokojowe mieszkanie, 55 m2
    Cena: 258 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • 3 pokoje / w pełni umeblowane / nowe budownictwo
    3 pokoje / w pełni umeblowane / nowe budownictwo
    Cena: 2 200 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • Dwustronne M-4 z balkonem, Os. Książąt Mazowieckich
    Dwustronne M-4 z balkonem, Os. Książąt Mazowieckich
    Cena: 298 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • Działka pod budowę domu, Parcele Łomskie
    Działka pod budowę domu, Parcele Łomskie
    Cena: 145 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • Atrakcyjna posiadłość 2,25 ha k. Strzegowa
    Atrakcyjna posiadłość 2,25 ha k. Strzegowa
    Cena: 750 000 zł  / Miejscowość: Dalnia  / Kategoria:
  • Mieszkanie w ścisłym centrum Mławy!
    Mieszkanie w ścisłym centrum Mławy!
    Cena: 338 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • Dom idealny dla dwóch rodzin - Uniszki Zawadzkie
    Dom idealny dla dwóch rodzin - Uniszki Zawadzkie
    Cena: 298 000 zł  / Miejscowość: Uniszki Zawadzkie  / Kategoria:
  • Efektowne mieszkanie na nowym osiedlu w Mławie
    Efektowne mieszkanie na nowym osiedlu w Mławie
    Cena: 450 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:

Zdzisław Kruszyński: Zawsze jest moda na prawdziwą sztukę

-

Zdzisław Kruszyński – mławianin, artysta malarz. Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, swoje dzieła prezentował na wielu wystawach w kraju i za granicą. Autor obrazów ołtarzowych, tryptyków. Od ponad 30 lat tworzy w autorskiej Galerii „Z”. Rysował też ilustracje do rubryki „Ławeczka” publikowanej w „Gazecie Mławskiej”. Rysunki były komentarzem do aktualnych wydarzeń w świecie polityki, sportu, kultury itp. Dwukrotnie nominowany do tytułu Mławianin Roku.

- R E K L A M A -

Przygoda z malarstwem zaczęła się…
W szkole. Bardzo lubiłem rysować i malować. W podstawówce mieliśmy zajęcia z panią Szymkowicz, która w sposób bardzo ciekawy prowadziła lekcje z plastyki. Już wtedy bardzo lubiłem bawić się kolorami i wypowiadać się za pomocą obrazków.

Czyli to ma znaczenie, kto uczy plastyki?
Zdecydowanie. Myślę, że taki sygnał od osoby starszej z pewnością się udziela. To bardzo ważne, by nauczyciel dostrzegał talenty swoich uczniów i im o nich mówił, podpowiadał i pomagał pracować nad ich rozwojem.

Pana można spotkać w Miejskim Domu Kultury w Mławie.
Jestem tam jednym z prowadzących zajęcia z dziećmi. Odbywają się one raz w tygodniu. Wiele lat temu prowadziłem także zajęcia plastyczne u siebie w Galerii „Z”.

Wypatrzył pan jakiś talent?
Na zajęcia plastyczne przychodzą te dzieci, które mają na to ochotę. Chęć tworzenia wychodzi z wnętrza dziecka, a nauczyciel, czyli koordynator całości, powinien dać mu szansę wypowiedzenia się, wykazania się manualnie. Natomiast to, czy z czasem taka nauka zaowocuje w postaci twórczości bezpośrednio czy pośrednio, ma mniejsze znaczenie. Ważne, żeby tej kreatywności, pozytywnej energii oraz poszukiwania oryginalnego smaku nie zgubić, to przyda się w przyszłości w innej także formie, np. w gustownym ubieraniu się, urządzaniu mieszkania itp. A bywa i tak, że ktoś kończy ekonomię albo prawo i nosi w sobie to „coś” i kiedy to „coś” dojdzie go głosu, mamy prawnika-malarza, muzyka itp., i jedno drugiemu też nie przeszkadza.

Najchętniej sięga pan po pędzel by namalować…
Wszystko to, co jest wokół człowieka – począwszy od portretów, po martwą naturę. To jest swego rodzaju energia, która jest w pewien sposób przetwarzana w formę plastyczną i daje nowy znak.

Czy jest jakiś obraz, z którym nigdy się pan nie rozstanie?
Na początku z każdym obrazem szkoda mi było się rozstawać. Wszystkie je bardzo przeżywałem i było mi wyjątkowo trudno tracić je „z pola widzenia”. Teraz cieszy mnie, gdy ktoś chce je mieć u siebie albo gdy zdobią ściany prywatnych mieszkań czy instytucji. Wtedy można powiedzieć, że obrazy żyją.

W Mławie jest pan znany jako autor obrazów, na których są osoby uhonorowane tytułem Mławianin Roku.
W tym roku to będzie już 19. obraz. Tym razem namaluję panią Marię Świtoń. Od 1999 roku, kiedy namalowałem ks. Henryka Lewandowskiego, to są to nie tylko portrety, bo na tych obrazach są w pewien sposób „zasygnalizowane” także osoby nominowane. W zasadzie to można powiedzieć, że tworzę obrazy rodzajowe na temat tego konkursu. To nie są stricte portrety.

Bo mają np. wiele symboli?
To prawda, chodzi o to, żeby osoba, która patrzy na obraz domyśliła się, kim był i czym zajmował się lub zasłużył laureat tytułu. Jest to zbiór określonych dopowiedzeń. Znak, który ma powiedzieć jak najwięcej o danej postaci.

Sam pan je wymyśla i projektuje?
Mam wolną rękę. Dużym ułatwieniem jest fakt, że znam większość laureatów osobiście. Portret to jednak obraz malowany w relacji z drugim człowiekiem. Jeśli się kogoś zna, to portret nie jest tylko przedmiotem, ale ma wartość emocjonalną. W pewnym sensie jest uduchowiony. Pomysł przeniesiony na płótno jest nowym zjawiskiem malarskim.

Czy to znaczy pani Maria Świtoń, ostatnia laureatka będzie wyglądała zjawiskowo?
Jak zawsze. Muszę jednak przyznać, że z tym obrazem mam spory dylemat. To niesamowita kobieta – twórcza, żywotna, pogodna, angażuje się w wiele inicjatyw, nie tylko bibliotekarskich, bo to np. rekonstrukcje, które zdominowały chyba ostatnio jej działalność.

Niektórzy są zdania, że po ostatnim występie podczas inscenizacji nalotu bombowego na Mławę powinna dostać Oscara.
Skradła cale show, ludzie patrzyli tylko na nią, zagrała genialnie. I ja mam po czymś takim ją namalować? To nie będzie proste zadanie…

Wielu artystów malarzy mówi mi, że lubi plenery. Pan też?
Tak. One są z jednej strony okazją do kontaktu z innymi artystami, a z drugiej wzbogacają osobowościowo, warsztatowo. Za każdym razem jesteśmy w nowym miejscu i nowym gronie. Tworzy się w samotności i kontakt z innymi artystami jest od czasu do czasu potrzebny. To konieczność otwarcia się na innych.

Ma pan ulubionego malarza?
Jest ich wielu i pochodzą z różnych epok. to m.in. Tycjan, Caravaggio, Rembrandt, El Greco, Cezanne , Picasso, Kandinsky czy np. Joan Miró. Jeżeli malarstwo jest dobre, to dla mnie nie ma znaczenia w jakiej epoce dany malarz żył.

A co by powiedział pan komuś, kto tak jak ja może godzinami patrzeć na pejzaże, ale malarstwa współczesnego w żaden sposób nie ogarnia. Widzę tylko… bohomazy.
Zapraszam do mnie, porozmawiamy. Przebywanie w towarzystwie artystów wiele wyjaśni. Radzę też obejrzeć film biograficzny o Picasso. Jego też nikt nie rozumiał, a on był bardzo logiczny, przed poszukiwaniem nowych form malował najpierw super realistycznie. Kiedyś słyszałem opowieść, że Picasso wracając z wystawy prac małych dzieci stwierdził: „Kiedy byłem w ich wieku, potrafiłem rysować jak Rafael, całe życie zabrało mi, aby nauczyć się robić to tak, jak one”. Był on niewątpliwym geniuszem w tym, co robił, nawet w porównaniu z wielkimi mistrzami malarstwa z przeszłości. Picasso doszedł do niesamowitego perfekcjonizmu, a wszystkie te zniekształcone znaki są przemyślane, pełne treści.

Na ścianach w polskich domach wiszą tanie reprodukcje, drukowane taśmowo, oprawione w coś, co udaje drewno. Taką mamy modę teraz, dużo osób je kupuje. To znaczy, że jest większa wrażliwość na sztukę, czy może jej kompletny brak?
Moim zdaniem, to jest złożony problem. Nie można zbytnio uogólniać. Sądzę, że wszyscy znamy różne domy.  Ale jeżeli już, to pewnie jednych po prostu nie stać na oryginalne malarstwo, inni nie czują potrzeby posiadania prawdziwego malarstwa, a jeszcze inni od początku nie zostali wyedukowani i trzeba by zaczynać od podstaw. Wkroczyła też wolność i wraz z nią pewnego rodzaju przewartościowania estetyczne. W szkołach też jest za mało godzin plastyki, nauczyciele mają mało czasu na szczegółowe omawianie obrazów. Obraz na ścianie nie powinien być jedynie dekoracją, ale również czymś, co nas wzbogaca, co mówi również coś o nas samych. Jestem pewien, że dobra sztuka obroni się przed tym zalewem tandety. Proszę zauważyć, że ludzie, którzy zdecydowali się na zakup obrazu czy rzeźby z pracowni artysty  najczęściej wracają intuicyjnie po kolejne prace. Moda na posiadanie prawdziwych dzieł sztuki nigdy nie minęła, niezależnie od epoki.

Jest pan autorem obrazu, na który choćby każdej niedzieli patrzą setki mieszkańców Mławy.
Wiele lat temu zaproponowano mi, abym namalował obraz na ścianę do naszego kościoła. Okazało się, że spełnił wszystkie kryteria obrazu ołtarzowego i komisja uznała go za odpowiedni do umieszczenia w ołtarzu głównym. Jest na nim Maryja, a obraz nosi tytuł Matka Boża Królowa Polski – mławska. Jest to obraz oryginalny, niepowtarzalny, starałem się, zachowując klasyczny układ postaci biblijnych, nadać mu jego własny charakter wynikający z mojego widzenia tego tematu. Nie jest to kopia jakiegokolwiek obrazu maryjnego „ze świata”. Drugim moim obrazem, który znalazł miejsce na ołtarzu głównym jest obraz Matki Bożej Fatimskiej, który znajduje się w kościele w Goleszynie.

Maluje pan obrazy na zamówienie?
Tak, przykładem są wcześniej wymienione obrazy. Mam wprawdzie wielkie szczęście, że w pracy robię to, co lubię, ale muszę jeszcze z czegoś żyć. Nie uważam też malowania na zamówienie jako czegoś gorszego. Wręcz odwrotnie. Od wieków malarze tym się zajmowali i dzięki temu mamy dzisiaj wiele muzealnych arcydzieł.

Tryptyki w mławskim ratuszu to także pana dzieło.
Powstały na 575-lecie Mławy. Są to dwie kompozycje malarskie, które przedstawiają historię miasta. Były one ogromnym wyzwaniem i to nie tylko pod względem wymiarów (część środkowa ma1,4 metra na metr, a boczne 1,4 metra na pół metra). Na namalowanie miałem mało czasu, tylko pół roku. Inspiracją do nich były Drzwi Gnieźnieńskie oraz Drzwi Płockie opowiadające o życiu św. Wojciecha, natomiast nasze opowiadają historię miasta. To było jak do tej pory chyba jedno z największych moich wyzwań.

Jakie plany?
Mam świadomość upływającego czasu i chciałbym się skupić na naprawdę rzeczach ważnych. Chcę wykorzystać to, co mi zostało dane z góry od Boga, na namalowanie tych, którzy na to zasługują. Na pewno są to ludzie, których chciałbym upamiętnić, a tych nie brakuje. Ale niech to będzie niespodzianką.

Rozmawiała Agnieszka Milewska

Wywiad ukazał się również w 4. numerze kwartalnika „Mława Life” – magazynu wydawanego przez portal „Nasza Mława”.
Czasopismo dostępne jest m.in. w naszej redakcji przy Alei Piłsudskiego 5a w Mławie (budynek biura nieruchomości), w Miejskiej Bibliotece Publicznej oraz w Miejskim Domu Kultury.

- R E K L A M A -
Subskrybuj
Powiadom o
guest
Na podany adres email otrzymasz powiadomienie po akceptacji komentarza przez moderatora.

Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Nasza Mława" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy.

UŻYTKOWNIK PONOSI WYŁĄCZNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI ZAMIESZCZANE PRZEZ SIEBIE W PORTALU NASZA MŁAWA, W SZCZEGÓLNOŚCI JEST ODPOWIEDZIALNY ZA EWENTUALNE NARUSZENIE PRAW LUB DÓBR OSÓB TRZECICH ORAZ SZKODY Z TEGO TYTUŁU.
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie

Potrzebna krew dla 25-letniej Oli, która ucierpiała w wypadku w Trzciance

0
Potrzebna krew dla 25-letniej Oli, która ucierpiała w wypadku w pobliżu Trzcianki pod Mławą. Chcesz pomóc? Zgłoś się do szpitala w Mławie lub do...

ZITiR i Boca Seniors idą za ciosem. Dwóch do mistrzostwa

0
W meczu na szczycie Somsiady okazali się lepsi od konkurentów z Wiśniewa. Efekt jest taki, że pokonani mogą powoli zapomnieć o mistrzostwie Dan-Bud Amatorskiej...

Wypadek na drodze wojewódzkiej. Samochód uderzył w drzewo

0
Wypadek na drodze wojewódzkiej na odcinku Wola Szydłowska - Trzcianka. Audi wypadło z jezdni I uderzyło w drzewo. Dwie osoby ranne. Służby ratunkowe interweniowały w...

Magia świąt w mławskiej „Jedynce”

2
Prawdziwa uczta muzyczna czekała publiczność zgromadzoną w mławskiej "Jedynce". Uczniowie podczas koncertu w szkole zaprezentowali tradycyjne utwory świąteczne, wprowadzając wszystkich w magiczną atmosferę Bożego...
  • Dwustronne M-4 z balkonem, Os. Książąt Mazowieckich
    Dwustronne M-4 z balkonem, Os. Książąt Mazowieckich
    Cena: 298 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • 3 pokoje / w pełni umeblowane / nowe budownictwo
    3 pokoje / w pełni umeblowane / nowe budownictwo
    Cena: 2 200 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:
  • Wyremontowane 3-pokojowe mieszkanie, 55 m2
    Wyremontowane 3-pokojowe mieszkanie, 55 m2
    Cena: 258 000 zł  / Miejscowość: Mława  / Kategoria:

Medale i odznaczenia dla pracowników mławskiej komendy

1
Medale i odznaczenia dla pracowników mławskiej komendy. W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu (10 grudnia) odbyła się wyjątkowa ceremonia, podczas której wręczono medale państwowe...
Pociąg na Mława Miasto

Nowy rozkład jazdy, pociągi dalekobieżne na Mława Miasto

40
Od dziś 15 grudnia wchodzi w życie nowy rozkład jazdy PKP. W naszym mieście pociągi dalekobieżne zatrzymują się na przystanku Mława Miasto, znajdującym się...

Poszukiwania szkodników w lasach

0
Z nastaniem przymrozków leśnicy rozpoczęli coroczne poszukiwania szkodników pierwotnych sosny. Poszukiwania szkodników w lasach Celem tych działań jest ocena zagrożenia drzewostanów sosnowych przez owady liściożerne,...
- REKLAMA -
- REKLAMA -

Złodzieje niszczą młode jodełki przed Świętami Bożego Narodzenia

1
W okresie przedświątecznym nasila się problem nielegalnego pozyskiwania stroiszu jodłowego, co prowadzi do niszczenia młodych jodełek. Złodzieje ogołacają drzewa z gałązek, co prowadzi do...

Płocka po remoncie

4
Nareszcie kierujący będą mogli korzystać z jednej z najważniejszych arterii miasta. Skorzystają także piesi i rowerzyści. Ulica Płocka w Mławie z nową nawierzchnią i...

Wzmożone kontrole. Policja zatrzymuje nietrzeźwą z blisko 2 promilami

1
Wzmożone kontrole drogowe przynoszą efekty. Policja zatrzymała nietrzeźwą kierującą, która miała ponad 1,7 promila alkoholu we krwi. Akcja "Trzeźwość lokalnie" trwa do 13 grudnia. Nietrzeźwa...

Milewski coraz bliżej setki. Brakuje tuzina spotkań

0
Za mławianinem Sebastianem Milewskim pół roku spędzone w szeregach GKS-u Katowice. Beniaminek poczynał sobie śmiało w rozgrywkach na poziomie ekstraklasy. Pierwszą część sezonu zakończył...
- REKLAMA -
0
Przejdź do komentarzyx