Jak podaje w najnowszym raporcie Najwyższa Izba Kontroli, część osób nie stawia się do kwalifikacji wojskowej. W 2016 r. nie przystąpiło do niej ponad 38 tys. mężczyzn, co stanowi 16 proc. zobowiązanych.
Najgorzej było w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie od obowiązku uchyliło się 26,1 proc., najlepiej – w woj. wielkopolskim – 9,3 proc. Na Mazowszu nie stawiło się 13,4 proc. Okazuje się, że zgoła inaczej wygląda sytuacja w pow. mławskim.
– U nas mamy 96 procent stawiennictwa. Jeżeli ktoś nie stawi się na kwalifikację, to najczęściej przebywa za granicą. Są gminy, gdzie jest stuprocentowe stawiennictwo – mówi mjr Marcin Dominiak, szef wydziału rekrutacji Wojskowej Komendy Uzupełnień w Ciechanowie.
Jeżeli chodzi o nasz powiat, to w tym roku na 456 wezwanych mężczyzn, stawiło się 434. Jak tłumaczy nasz rozmówca, wynika to z tego, że jesteśmy małymi społecznościami, w gminach ludzie się znają, przedstawiciel urzędu, który zajmuje się kwalifikacją wie, kto został wezwany, jak ta osoba wygląda. Poza tym w ostatnich latach WKU pracowała nad tym, aby stawiennictwo było jak najliczniejsze. Występowała do policji z wnioskami o doprowadzenie opornych, były też kary grzywny – 600 zł.
Przypomnijmy, w Polsce 1 stycznia 2010 r. zasadnicza służba wojskowa została zawieszona, obrona kraju jest nadal jednak obowiązkiem. Powszechny pobór do wojska zastąpiła rejestracja osób na potrzeby kwalifikacji wojskowej. W jej ramach ustalana jest zdolność do czynnej służby wojskowej, a także wstępne zaszeregowanie do poszczególnych form obrony Rzeczypospolitej Polskiej.
Kwalifikację przeprowadzają wojewodowie przy współudziale szefów wojewódzkich sztabów wojskowych, wojskowych komendantów uzupełnień i starostów, a także wójtów lub burmistrzów (prezydentów miast).
Owszem ale i dla kobiet. Kobiety chciały równych uprawnień więc będziesz pierwsza.
Ja w wojsku nie byłem ale powinno być chociaż 6mcy dla każdego czy się uczy czy też nie.
Nie byłem, ale inni niech idą, bo słyszałem…
Zajmij się swoim życiem zamiast niszczyć je młodym ludziom.
taka służba przydałaby się nie tylko chłopcom ale i dziewczynom
Sorry, jak by teraz jeden z drugim współczesnych „mężczyzn” mieli przeżyć rok wojska, to chyba nic by z tego nie było. teraz 20-latki to są dzieci straszne, wszystko mają podstawiane pod nos, zero samodzielności. Może jednak obowiązkowa służba wojskowa to nie taki zły pomysł??
Jeśli pani tęskno do wojska, proszę się zgłosić. Kobiety przyjmują z pocałowaniem dłoni.
Zamiast ustawiać młodym ludziom życie, proszę zrobić coś ze swoim, skoro pani taka samodzielna.
Obowiązkowa służba wojskowa to głupota i zmarnowany fragment życia. Wiem bo mam kolegów którzy obowiązkową odbyli. Wojsko z nikogo nie zrobiło mężczyzny, jedynie uwstecznić mogło. Niezależne wypowiedzi kilku znajomych mogę podsumować tak. ” Co daje służba wojskowa?” Odpowiedzi:”Nauczysz się, chlać, ćpać i palić. Wyjdziesz gorszy głupi niż poszedłeś”. Jeśli, picie, palenie, ćpanie, rzucanie bluzgami na lewo i prawo, oraz wszczynanie burd jest wyznacznikiem męskości to tak. Wojsko z niejednego chłopca, uczyniło mężczyznę. Znam dwa przypadki, kiedy rozpadły się związki przez wojsko i nie chodzi o to, że ona znalazła sobie innego bo on był w woju. W obu przypadkach dziewczyny twierdziły, że nie poznają faceta. Poszedł fajny, miły, czuły chłopak a wrócił, rozpity gbur, wybuchający gniewem z byle powodu.
Gdy na jesień do wojska ruszałem, ty żegnałaś mnie smutna i zła…. :))))