Praca wydziału praktycznie stanęła w miejscu, urzędnicy nie są w stanie zarejestrować większości samochodów. Klienci się denerwują, podobnie zresztą jak sam dyrektor urzędu.
Kłopot pojawił się zaraz po tym, jak Ministerstwo Cyfryzacji wprowadziło nowoczesny system Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców ( CEPIK 2.0 ). System od początku, czyli od 13 listopada nie działa tak, jak powinien. Miał usprawnić m.in, pracę urzędników, ale na razie ją… uniemożliwia.
– To nie jest kłopot. To jest tragedia. Od poniedziałku,mamy wprowadzony system CEPIK 2.0, niestety nie funkcjonuje on tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Prawda jest taka, że do tej pory rejestrowaliśmy około 60 samochodów dziennie, teraz rejestrujemy pięć, sześć, siedem, a w najlepszym wypadku osiem. Cały czas pojawiają się jakieś błędy i komunikaty. Nie jesteśmy w stanie przebrnąć przez cały cykl rejestracji samochodu – mówi nam Waldemar Borowski, dyrektor wydziału komunikacji.
Klienci się denerwują i przychodzą z reklamacjami.
– Problem w tym, że nie jesteśmy w stanie im pomóc, to bardzo przykre, bo do wydziału przychodzą osoby, które naprawdę pilnie potrzebują zarejestrować samochód, a my mimo szczerych chęci nie możemy tego zrobić. System jest jeden w całej Polsce, identyczne problemy mają też wydziały komunikacji w innych miastach – dodaje dyrektor Borowski.
Efekt jest taki, że korytarze wydziału świecą pustkami, można na nich spotkać pojedyncze osoby. Większość petentów opuszcza budynek mocno poirytowana.
– Lepsze jest wrogiem dobrego. Po co było zmieniać coś co do tej pory mniej lub bardziej sprawnie – ale jednak działało. Rozumiem, że awarie mogą się zdarzyć, ale ten urząd praktycznie przestał funkcjonować. Dziś nie udało mi się zarejestrować samochodu. Najgorsze jest to, że jutro może być to samo – mówi nam jeden z mieszkańców powiatu.
Przypomnijmy. Dzięki wprowadzeniu Systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców na bieżąco miały być przekazywane informacje o badaniach technicznych pojazdów,również tych z negatywnym wynikiem. To rozwiązanie miało ograniczyć zjawisko tzw. „turystyki przeglądowej”, czyli sytuacji, w której właściciele samochodów odwiedzali stacje diagnostyczne do momentu aż któraś z nich uznała, że pojazd może poruszać się po drogach.
Co na to Ministerstwo Cyfryzacji?
– System CEPiK działa, są problemy, które wynikają z jego wieku dziecięcego. I cały czas zarówno w Centralnym Ośrodku Informatyki, jak i w firmach współpracujących, które oferują moduł lokalny w starostwach, czuwają ludzie, którzy usuwają poszczególne usterki – powiedziała w środę minister Anna Streżyńska podczas konferencji podsumowującej dwa lata rządu premier Beaty Szydło. ( cyt.za tvn24bis.pl)
Chciałam dzisiaj zarejestrować auto, byłam już o 8 rano, żeby załatwić to jak najszybciej. Czego się dowiedziałam? po złożeniu tablic, dokumentów plus opłaty –
trzeba czekać od 2 do 5 dni!!!! Ludzie z Wydziału Komunikacji, czy Wy robicie sobie jakieś żarty z ludzi???! skoro kupiłam auto za ciężko zarobione pieniądze, to muszę jeszcze czekać pięć dni na rejestrację? Do Mławy mam 25 km. Czy mam rowerem do Państwa jeździć z tablicami a potem po tablice? Bo inaczej nie da się załatwić tej sprawy? Mam 33 lata, odkąd pamiętam w tym wydziale panuje bałagan a urzędnicy są bardzo niemili. Dzisiaj (w środę) grzecznie zapytałam, czy jest szansa na tablice na piątek- pani odburknela „a skąd mam to niby wiedzieć „?
A ja skąd mogę wiedzieć?! Ludzie, w Gdańsku tablice miałam od ręki a tu no po prostu jakąś masakra. Czy naprawdę nic nie można zrobić z organizacją pracy tych ludzi? Czekać 5 dni na tablice??? Skandal!!!
Ta ”dobra zmiana” wprowadziła CEPiK w całym kraju i wszędzie działa tylko nie działa w Mławie w wydziale (dla tych którzy nie mają znajomości), na stacjach diagnostycznych działa, cud. Sprawa nie tylko dla telewizji ale i dla CBŚP.
W tym wydziale jest po prostu zła organizacja pracy. Dyrekcja wydziału nie robi kompletnie nic aby to zmienić. Urzędnik powinien służyć obywatelowi Panie Dyrektorze. W waszym wydziale jest całkowicie na odwrót. Urzędnicy panoszą się jak pawie, są aroganccy, nastawieni wrogo do interesanta. Czy to normalne Panie Dyrektorze i Panie Starosto ?
czy władze Mławy nie potrafia a moze nie chca ogarnac tego tematu, w tym wydziale to jak za czasu prl-u. Trzeba po cichu zaprosic telewizje i niech zobacza jak to wyglada z autami z USA i nie tylko, to przeciez koszmar, ile to bedzie trwac jeszcze, trzy podejscia do rejestracji auta to i tak niewiele w tym urzedzie, dlaczego w Ciechanowie to zajmunje 15 min, idziesz i od reki jestes przyjmowany, tak jest nie tylko w Ciechanowie, czy ktos z tym zrobi w koncu porzadek, czy samemu trzeba sie za to zabrac …..
Ile czasu do wyborów?
Ja musiałem sprowadzone auto zarejestrować w innym mieście, w Mławie brakowało dokumenty którego nie mogłem załatwić.
I powiedz mi jak to jest możlwie, że w innym wydziale komunikacji przejdą takie dokumenty, a w Mławie jak zwykle nie?! Ja ostatnio miałem przypadek że Boguś odrzucił moje dokumenty mimo, że następnego dnia inny pracownik przyjął je w ciagu 5 min… To w końcu od czego to wszystko zależy?! Kto tam rządzi?!
niestety wszystko co dotyczy tzw”paraliżu” wydziału komunikacji od bardzo nie miłej obsługi po kolejki i załatwianie handlarzy poza kolejką to prawda. sam to dwukrotnie przeżyłem i mam nadzieje ze już więcej nie będę musiał.
Z naszego urzędu śmieje się całą Polska jak jdziesz zarejestrować pojazd sprowadzony z USA jest po prostu tragedia i nieuctwo ja pięciokrotnie próbowałem i co uśmiech urzędnika i nici z rejestracji a wystarczył meldunek tymczasowy na Ciechanów i tam w ciągu 30 minut pojazd jest zarejestrowany urząd i pracownicy są dla klienta a nie odwrotnie.
Samochody z USA, też nie wiedzą jak rejestrować…
A może warto się zastanowić skąd wziął się ten bałagan ? Przecież to „dobra zmiana” wprowadziła coś, co nie funkcjonuje. Odgórnie. Najlepiej to „jechać” po miejscowym urzędzie. Ten wspaniały program nie działa w całym kraju. A tak na marginesie, Pawle, skoro widziałeś to o czym mówisz, to powiadom policję. Łatwo wygadywać co się chce bez ujawniania tożsamości.
Jak nie jechać po urzędzie skoro tak nieprzyjemne i niekompetentne osoby tam pracują. Tam bałagan był zawsze odkąd pamiętam. Dużo, dużo wcześniej przed „dobrą zmianą” Brak jakiejkolwiek zorganizowania – bajzel w pełnym wydaniu. Urzędnicy niemili i ordynarni w zachowaniu. Coś jeszcze ? Dlaczego w Działdowie i w innych miastach jest inaczej ? Dlaczego nie ma tam takiego bałaganu ?
Przerobić na muzeum PRL-u
A kiedy tam nie było paraliżu,
To nie paraliż to skostnienie. Ten wydział powinien nazywać się Wydziałem Dezorganizacji.
Ryba psuje się od głowy. Jaki Starosta tacy pracownicy. 99% pracowników to pocioty Starosty, jeżeli piszecie już o zmianach to najlepiej zmienić STAROSTĘ, ale to raczej niemożliwe. Sprawuje urząd DOŻYWOTNIO
nic nowego, jak zawsze !!!!!
To te wprowadzone nowe systemy tak działają wszędzie. W każdej instytucji po zmianie nowoczesnych systemów lub programów jest zawsze problem. Zamiast wszystko sprawnie to do kitu.
Tam zawsze paraliż. Niekompetencja i nieudolność urzędnicza słynna na całą Polskę. Klienci działają na tych urzędasów jak paralizator.
Paraliż tam trwa już dwadzieścia lat. Urzędnicy są ochydnie odrażająco-aroganccy, traktują petentów jak śmieci. Wszystich wyrzucić bo Ci którzy tam pracują są niereformowalni.
Tak do rejestracji czyli pokój do składania wniosków jest aby jeden . a po prawo jazdy są dwa pokoje i po 2-3 osoby obsługujące i tam nigdy nie widziałem kolejki. W działdowie jest 6 okienek obsługujących klientów rejestrujących i tam kolejka też jest spora czasem ale czeka się 15 min
Od czerwca chcę zarejestrować samochód . Raz w tygodniu, w różnych dniach i godzinach wchodzę do wydz. kom. Widok jest niezmienny- długa kolejka. Rezygnuję.
Mój syn w Bydgoszczy w ciągu paru minut zarejestrował samochód bez problemu, a w Mławie – paraliż 😀
Panie dyrektorze, to nie paraliż, to MARAZM, LETARG tego chorego wydziału. Tam na gwałt potrzebne są zmiany.
Może jakaś transfuzja świeżej krwi by coś pomogła, albo… transplantacja
Ten paraliż w wydziale komunikacji nie trwa od czasu wprowadzenia CEPiK. Tam paraliż trwa od x lat odkąd siedzi tam stara gwardia która mysli, że jest nie do ruszenia! Normalny obywatel musi stać w kolejce parę godzin by nagle dowiedzieć się, że nie ma jakiegoś dokumenty który w poprzednim wydziale komunikacyjnym nie był potrzebny. Potem po załatwieniu papierka dowiaduje się, że jeszcze czegoś nie ma a szanowny Pan lub Pani za pierwszym nie przekazała tej informacji! A znajomy, handlarz dokumenty poda przez okienko lub wejdzie bocznym wejściem i ma załatwione wszystko od ręki.Ten urząd jest najgroszy ze wszystkich mi znanych w tej miejscowości! Jedno okienko do przyjmowania wsniosków w sprawie rejestracji mimo, że od kilkunastu lat kolejki są zaje… nie daję im poczucia by coś zmienić lub dodać drugie okienko by jednak przyśpieszyć obsługę klientów. Żenada!!
Dokładnie paraliż to jest tam od zawsze, ale wystarczy panu włożyć w kieszonkę odpowiedni banknot i sprawa załatwiona od ręki.Co do handlarzy to normalka, kolejka 2 km wchodzi handlarz wita się z panem przekazując banknot i wychodzi załatwiony.Żenada!!!
W mławskim urzędzie ten paraliż trwa od lat
gdzie indziej działa,tylko nie w mławie.winny program,czy niekompetentni urzędnicy?