Wszystko zaczęło się od zgłoszenia kradzieży pojazdu, do której doszło nocą z 29 na 30 kwietnia w Płońsku przy ul. Grunwaldzkiej. Z jednego z osiedli zniknął wtedy samochód marki Opel Corsa. Właścicielka pojazdu jego brak zauważyła rano, gdy wybierała się do pracy. Powiadomiła od razu płońskich policjantów.
– Poszukiwania pojazdu przez funkcjonariuszy nie trwały długo. Już następnego dnia około południa policjanci z posterunku w Nowym Mieście znaleźli samochód w jednej z miejscowości na terenie gminy Joniec. Porzucone auto stało na poboczu drogi przy lesie, miało uszkodzoną stacyjkę i nie posiadało tablic rejestracyjnych. Sprawdzenie numerów nadwozia potwierdziło, że samochód pochodzi z kradzieży – informuje podkom. Kinga Zmysłowska-Drężek z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
Pracujący przy tej sprawie kryminalni ustalili, że kradzieży dokonał 19-letni mieszkaniec gminy, na terenie której odnaleziony został pojazd. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Przyznał się policjantom, że ukradł samochód, bo przebywając w Płońsku późnym wieczorem, nie miał, jak wrócić do domu. Tablice rejestracyjne odkręcił i wyrzucił gdzieś po drodze. Pojazd porzucił przy lesie, bo nie wiedział, co z nim zrobić.
Funkcjonariusze przedstawili podejrzanemu zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze.