Mieszkańcy Cegielni Lewickiej (gmina Lipowiec Kościelny) szukają właściciela damskiego buta sportowego, który został znaleziony 22 kwietnia podczas kolejnej akcji sprzątania świata. Cegielniany Dzień Ziemi zakończono „smutnym” sukcesem. Zebrano kolejny raz dużo śmieci, a smutny wniosek z tego – śmiecimy nadal…
Właścicielce buta mieszkańcy chcą przekazać, że zapraszają wszystkich do okolicznych lasów, ale proszą o niepozostawanie odpadów, nawet tych nietypowych.
To już siódmy raz
Akcja ma swoje edycje. Około 22 kwietna każdego roku mieszkańcy spotykają się, żeby posprzątać okoliczne lasy, przydrożne rowy. W akcji uczestniczą zarówno mieszkańcy, jak i znajomi.
– Specjalne podziękowania należą się, jak co roku Lasom Państwowym, Nadleśnictwu Dwukoły (dostarczają worki, foldery, gadżety dla najmłodszych). W akcji w tym roku aktywnie uczestniczył leśniczy z rejonu Łomia Gabriel Muczyński (wielkie dzięki!). Pseudoekologicznym hitem była szklana butelka, a w środku opakowanie po wafelkach (i do jakiej frakcji to zaliczyć? „zmieszane szkło?”) – napisali mieszkańcy.
Dzieci uczestniczące w sprzątaniu dostały, jak co roku „ordery” – okazjonalne przypinki, niektórzy mają kilkuletnią ekologiczną kolekcję.
Mieszkańcy apelują – ZABIERZ Z LASU MIŁE WSPOMNIENIA Z POBYTU I… SWOJE ŚMIECI.
Szkło rozkłada się około 4000 tysiące lat, plastik od 100 do 1000 lat. To są najczęściej pozostawiane w lesie śmieci. Co trzeba mieć w głowie, żeby z lasu robić taki śmietnik. Przeraża mnie stan umysłu części naszych obywateli. Po nas choćby potop? Wstyd, wstyd, wstyd i straszna złość bo okazuje się, że to walka z wiatrakami. Ogromny szacunek dla wszystkich, którym nie jest to obojętne.