Jeden z naszych czytelników uważa, że budowa tężni jest nie tylko zbędna, ale i groźna dla ludzi szczególnie w przypadku awarii, a podobne do mławskiego obiekty takie miewają.
W Mławie mini tężnia dopiero powstaje. Jednak po sygnale od mieszkańca przyglądamy się podobnym obiektom.
Eksploatacja, awarie i przeciwnicy
W minionym roku w Głuchołazach (powiat nyski) czyszczono mechanicznie i karcherem elementy tężni w szpitalnym parku. W sierpniu na tarninie, po której z góry spływa solanka, zostały zaobserwowane zielone glony, które zaczęły tworzyć warstwę. Okazało się, że padające deszcze spowodowały rozwodnienie solanki, a to skutkowało rozrostem glonów. W Kopalni Soli „Wieliczka” używa się co najmniej 16% roztworu NaCl w wodzie. W Głuchołazach koniecznym okazało się zakupienie za 5 tys. zł 5 metrów sześciennych dodatkowej solanki. Sytuacja wróciła do normy. Według tamtejszych urzędników sytuacja nie była groźna dla ludzi. Trzeba na nich polegać bo Sanepid w tej miejscowości instalacji solankowej nie nadzorował bo urzędnicy stwierdzili, że to obiekt rekreacyjny i nawet nie musi być zgłoszony Sanepidowi.
Solanka w tężni w Parku Zadole jest wymieniana co 6 tygodni i unieruchamia się ją na dwa dni. Jednorazowy koszt tego zabiegu wynosi 12 tys. zł.
Osoby nie będące zwolennikami tężni uważają, że są one bardzo niebezpieczne wiosną czyli w kwietniu i maju, gdy są uruchamiane po zimowej przerwie. Według nich wówczas jest w nich mnóstwo bakterii i niebezpiecznych drobnoustrojów, powodujących bakteryjne zapalenia zatok i uciążliwy katar. Po pewnym czasie solanka je niszczy i latem tego problemu nie ma. Nie polecają oni inhalacji przy tężniach dzieciom ze skłonnościami do przewlekłych chorób górnych dróg oddechowych i alergikom. W zamian proponują regularnie jeździć nad morze lub do dużych lasów sosnowych.
Balneologia
Badaniem właściwości leczniczych wód podziemnych i borowin zajmuje się nauka o nazwie balneologia. Wykazuje ona, że solanka ma działanie stymulujące układ immunologiczny, szczególnie w dużych instalacjach, jak we Wieliczce czy Ciechocinku wokół, których tworzy się klimat nadmorski. We Wieliczce o działaniu leczniczym mówi się w promieniu zaledwie 30 m od tężni, bowiem wpływ na organizm ma powstający podczas spadania solanki po gałązkach tarniny areozol, który wdychamy do płuc.
Przeciwnicy mikro tężni twierdzą, że powinny być one oznakowane, iż nie mają właściwości leczniczych. Polecają natomiast urządzenia tak zwane nebulizatory, które za pomocą parowania soli fizjologicznej przyspieszają oczyszczanie dróg oddechowych, nawilżają i zmniejsza stany zapalne. Według nich, to tylko metoda pomocnicza, a chory powinien się leczyć u lekarza.
Tężnie w Ciechocinku
Najstarsze w Polsce tężnie wybudowano w Ciechocinku, w latach 30 XIX wieku. Wówczas miały łączną długość 1692 metry ich pierwotnym przeznaczeniem było zagęszczenie solanki, która wydobywana z odwiertów miała od 1,5 do 3,8% zawartości soli. Po zagęszczeniu poprzez odparowanie solanka trafiała do warzelni, gdzie wytrącano z niej sól. Roczna produkcja wynosiła 100 tys cetnarów berlińskich. tj. ok 5445 ton (1 cetnar = 110 funtów = 51,45 kg). Do celów balneologicznych zaczęto je wykorzystywać około dwadzieścia lat później.
Mławski obiekt jest dopiero w budowie, dlatego nie ma jeszcze zaleceń dotyczących jego właściwej eksploatacji. To powoduje że obecnie trudno mówić o negatywnych czy pozytywnych właściwościach przypisywanych tego typu mini tężniom.
Wszystko chcecie by Wam dac i to za darmo. Ale korzystać by się chciało. Co za ludzie….sami nie macie pomyslu ale krytykowac potraficie. Pomysł świetny. Dajmy działać młodym ludziom. W końcu my stare wypierdki też będziemy z tego korzystać.
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Bdb, że taka teznia powstanie. Więcej takich inicjatyw. Otwórzcie się trochę na nowum- do sceptyków. Przecież te miasto zasypia…bo słabo tu się dzieje a ostatnio tylko więcej przestępstw. Młodzi ludzie chcą coś zrobić to się ich atakuje. To co, tylko bloki mają być stawiane? Pomysł swietny- popieram!
Myślę,że gdyby tężnia miała powstać w w centrum np. przy „handlowcu” to tylu sceptyków by nie było i zagrożenia epidemią glonów też by nikt nie rozgłaszał
Wiekszej głupoty jak te tęźnie to naprawdę w naszym mieście nie było. A ci [WYMODEROWANO] mają ostre parcie na władzę i szkło.
No tak i teraz będziemy wszyscy musieli płacić za konserwację .Niech płacą ci dwaj.W ogóle to ta tężnia to kiepski pomysł !!!
skoro mam płacić to zamierzam korzystać, jak plac zabaw za „bańkę” powstał to też korzystam, chociaż na ławce posiedzę. W końcu za tą ławkę też zapłaciłem. za te zabawki też. Nikt mi nie zwróci podatków za to,że nie jeżdżę rowerem po alei wojciechowej czy marszałkowskiej
Może dach nad nią wybudować i problem zniknie!
Niestety ale to prawda. Już dawno udowodniono że jest więcej minusów niż plusów takich tężni. Ale trzeba uszanować wybór mieszkańców. Chcieli to mają. Mam nadzieję że po wybudowaniu tego przybytku ludzie nie zaczną masowo chorować na różne choroby związane z nienależytą konserwacją tegoż obiektu Bo przecież konserwacja nie będzie już finansowana z budżetu obywatelskiego czy też prywatnych pieniędzy Moszczyńskiego i Przybyszewskiego.a z pieniędzy podatników.
Ambra, mimo, że tężnia powstaje na wniosek osób przez ciebie wymienionych, to będzie to obiekt miejski i wiadoma sprawa, że konserwacja będzie należała do obowiązków miasta. Koniec i kropka.
Dodam jeszcze, że budżet obywatelski, to też pieniądze podatników, zresztą tak samo jak cały miejski budżet.
Ale przecież budżet obywatelski to nic nnego jak pieniądze podatników. Pomysłodawcy nie dołożą do tego ani złotówki.
panie Przybyszewski i Panie Moszczyński – czy w swoim wniosku sprawdziliście wszystkie warianty, tj. również konserwację czy tylko: MA BYĆ bo my SPOŁECZNICY CHCEMY I JUŻ?
Panowie będą konserwowac, ponieważ są pomysłodawcami