Kilka dni temu pierwszy z nich stanął przy ul.Kolejowej. Napis „Panie Burmistrzu mieszkańcy czekają na tunel. Tragedia – czyje sumienie?” ma zwrócić uwagę na największy problem osób z tej dzielnicy miasta – czyli brak dogodnej dla pieszych przeprawy przez tory.
– Problem dotyczy ponad 2 tysięcy osób, to bardzo poważna sprawa. Nie wiem, kto jest pomysłodawcą powieszenia tego baneru, dlatego nie będę tej sprawy komentować. Zapewne była to wspólna inicjatywa zmęczonych tą sytuacją mieszkańców – mówiła nam radna Halina Pszczółkowska.
Przypomnijmy. Po tym jak zlikwidowano przejazd kolejowy w ciągu ul. Kościuszki mieszkańcy Wólki mają do dyspozycji dwa wiadukty. Problem w tym, że niezależnie od tego którym wybiorą się do centrum miasta, muszą nadrabiać kilometrów.
– I tak jest codziennie. Dla kierowców to nie problem, ale dla małych dzieci, które trzeba zaprowadzić do lekarza, szkoły czy zabrać na zakupy to jest bardzo uciążliwe. Tu nie chodzi o kilometr, ale o kilka kilometrów, które trzeba pokonać pieszo. Podobnie jest w przypadku starszych ludzi – mówią nam mieszkańcy Zatorza, którzy chcą pozostać anonimowi. Tłumaczą, że ich zdaniem kładka nie rozwiąże problemu, nawet jeśli będzie miała windy. – Jeśli któraś z nich ulegnie awarii, będziemy czekać tygodniami na jej naprawę – wyjaśniają.
Udało się nam dotrzeć także do właściciela działki, na której postawiono transparent. Tłumaczy, że gdy proszono o udostępnienie miejsca na afisz nie wiedział, co się na nim znajdzie, mimo to popiera tę inicjatywę i liczy na to, że miasto znajdzie sposób i pieniądze by wybudować tunel, który rozwiąże wszystkie problemy komunikacyjne wólczan.
To dopiero początek – zapowiadają mieszkańcy Zatorza
– Takich banerów będzie więcej, będziemy walczyć o tunel, bo obawiamy się, że to tylko kwestia czasu i dojdzie do tragedii na torach. A wtedy na banerach pojawią się też czarne wstążki. Ludzie są już tak zmęczeni i zdesperowani tą sytuacją, że przechodzą przez tory nawet z rowerami. Gdyby zbudowano tunel, takich sytuacji by nie było – mówili naszemu portalowi.
Kontaktowaliśmy się w tej sprawie także z Urszulą Sasiak, przewodniczącą osiedla „Wólka”.
– Ten tunel jest nam bardzo potrzebny. Wiadukty w przypadku pieszych nie spełniają swojej roli, pokonanie takiej drogi trwa długo i jest bardzo kłopotliwe, a mieszkańcy muszą to robić czasem kilka razy dziennie np. gdy zaprowadzają i odbierają dzieci ze szkoły. Autobusy komunikacji miejskiej też nie rozwiązują sprawy, bo kursują raz na dwie godziny, a w soboty i niedziele o wiele rzadziej – przekonuje.
Urząd miasta sprawy ustawienia banerów nie komentuje.
Aktualnie pracuje nad koncepcją budowy kładki z windami. To, jak na razie jedyna opcja, na którą gotowe jest przystać PKP. Kolej poinformowała, że taką inwestycję byłaby ewentualnie skłonna sfinansować w 50 %. Budowa kładki według wstępnego kosztorysu może pochłonąć 5 mln zł. Pisaliśmy o tym TUTAJ
Już czas na baner w śródmieściu, dziękujemy Ci mr Slawek, z całego serca, kończ Waść, resztę zrobi następca:)
Ja już mam dosyć poruszania tematów Zatorza. Grupa kilkudziesięciu osób terroryzuje miasto. Najpierw przegapili sprawę i nie zgłosili swoich uwag do planów PKP, potem obudzili się za późno i zaczęli się żołądkować. Dostali pętlę autobusową – innym ją zabrano. Zgodnie z ich prośbą zaczęto projektować kładkę pieszą, z pieniędzy nas wszystkich, ale to za mało. Teraz chcą tunel, także dla samochodów. A co będą chcieli za chwilę? Metro i lotnisko.
Ewa, zamiast się mądrzyć w godzinach pracy, to weź się do roboty, bo jak zmieni się burmistrz w ratuszu, to jego ekipa też wyleci.
„Grupa kilkudziesięciu osób” – dobre. Jesteś bardzo [wymoderowano]osobą.
Zatorze, to też Mława – pamiętaj o tym. Ponadto więcej szacunku do innych ludzi by ci się przydało, nie jesteś pępkiem świata. W Twoich słowach widać wyraźnie słowa obecnego włodarza i jego wyrażanie się o innych.
Pętla autobusowa to taki wielki zaszczyt? – ciekawe podejście, a druga sprawa komu zabrano pętlę autobusową?
Dla kierowców to nie problem??? – kto tak twierdzi???
Cóż, może dla niektórych i nie problem, ale ludzie tam się budowali, tam kupowali domy, bo do miasta mieli mieć blisko, 5 minut samochodem i jesteś w centrum, a teraz…
hmmm… bez mała pół godziny i to nie jest problem? W sumie na dojazd tracą ci ludzie 40- 50 minut więcej, w obie strony. Niestety ich domy w tym momencie straciły na atrakcyjności oraz na wartości.
I nadal uważacie, ze nie jest to problem???
porównajcie ile jest przejść kolejowych np w Ciechanowie…bez komentarza… albo wiaduktów chociażby na odcinku Mława -Ciechanów na niektórych ruch jest śladowy, symboliczny
Bardzo dobry pomysł. Jeszcze proponowałbym postawić w okolicach świąt BN baner przy peronach stacji Mława Miasto o treści: Zmarzłeś? Za brak bliskiej poczekalni i dworca odpowiada burmistrz Kowalewski. Coś w tym rodzaju widziałem w Warszawie w dzielnicy Wawer gdzie napisano: Zdziwiony? Za stan tej drogi odpowiada burmistrz…”. To było 5 lat i oczywiście burmistrzem jest już inna osoba a droga naprawiona.
Pomysł z banerem nie jest zły, ale zanim o wszystko oskarżysz burmistrza najpierw musisz uświadomić sobie, że dworce do miasta nie należą. To własność PKP. Miasto może tylko z nimi grzecznie negocjować i prosić, bo PKP to państwo w państwie… Zobacz ile wiaduktów w okolicy jest nadal pozamykanych choć stoją już od lat gotowe. PKP ignoruje w tym temacie samorządowców i ludzi. Tak samo jest w przypadku tunelu, inna sprawa to fakt ktoś się za późno obudził i jest już pozamiatane… Nie rozumiem natomiast jednego – czy tego tunelu dla pieszych nie można wybudować w innym miejscu – tylko koniecznie tam gdzie był przejazd??? Dlaczego mieszkańcy Wólki tak się przy tym upierają. Tunel dla pieszych nie musi być szeroki, tak jak dla samochodów.
Nasz kochany burmistrz jak zwykle nie może być o nic oskarżony, a to właśnie Pan Burmistrz sprawił, że PKP odstąpiło od budowy wiaduktu na Kościuszki, a drugi kochany burmistrz to wszystko potwierdził.