Wielką pasją tragicznie zmarłego Marka Lewandowskiego była siatkówka. W barwach Straży Pożarnej czy też Oriona uczestniczył regularnie w różnych zawodach łącznie z Powiatową Liga Amatorów Siatkówki. O tym fakcie pamiętają koledzy.
Dlatego już po raz piąty na hali w Radzanowie rozegrano siatkarski memoriał. Do rywalizacji przystąpiły zespoły z Komend Powiatowych Straży Pożarnej z Działdowa, Ciechanowa, Gostynina, Komendy Powiatowej Policji z Mławy oraz przedstawiciele radzanowskiej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Zwycięsko z parogodzinnej batalii wyszli przybysze z Gostynina. Cztery ze spotkań wygrali różnicą dwóch setów (2:0). Potknęli się dopiero w piątym, ale zdobyli przynajmniej jeden punkt. Jako się okazało, miało to decydujące znacznie dla losów głównego trofeum. Policjantów z Mławy i graczy z Radzanowa wyprzedzili bowiem o jedno oczko.
Na drugimi miejscu finiszowali mławianie. Owszem zgromadzili na koncie tyle samo punktów, co gospodarze. Jednak w bezpośredniej konfrontacji okazali się lepsi. Regulamin imprezy był jasny w tej sytuacji – przy identycznym bilansie nie liczyła się ilość wygranych setów tylko bezpośrednie starcie.
Na czwartej pozycji uplasował się Ciechanów. Piąte przypadło strażakom z Mławy, a stawkę zamknęli działdowianie.
To musiał być fajny gość ten Lewandowski.