– Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy informację, że w sobotę w szpitalu MSWiA w Warszawie, po ciężkiej walce z chorobą zmarł nasz kolega asp. Paweł Nowakowski. Rodzinie i przyjaciołom składamy wyrazy głębokiego współczucia. Paweł był nie tylko doskonałym, doświadczonym policjantem, ale także pełnym cierpliwości i wyrozumiałości, wspaniałym kolegą – taka informacja pojawiła się dziś 18 stycznia na stronie mławskiej policji.
Policyjna strona internetowa jest w kolorze czarnym (żałoby).
Asp. Paweł Nowakowski służył w policji od ponad 20 lat, przez ostatnich 10 lat służbę pełnił w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
– Troska o bezpieczeństwo na drodze to było to, w co Paweł angażował się całym sercem. Pomagał w nagłaśnianiu problemów, związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego na stronach internetowych mławskiej Policji. Angażował się w działania profilaktyczne – informuje policja w Mławie.
Był odznaczony brązowym medalem „Zasłużony Policjant”. Był także wielokrotnie nagradzany, w tym za uratowanie życie 20-letniemu kierowcy, ofierze wypadku drogowego. Jak wtedy mówił, prawdziwą nagrodą była dla niego wdzięczność rodziców uratowanego chłopaka. Jego doświadczenie, spokój i opanowanie było dla nas wzorem i nieocenionym wsparciem. Asp. Paweł Nowakowski odszedł na wieczną służbę w wieku 44 lat.
Straszna tragedja Paweł byłeś wspaniałym
człowiekiem i kolegą żegnaj
Pawełku jestem dumna że znałam tak
wspaniałego i mądrego człowieka
Żegnaj
Szkoda chłopaka. Spoczywaj w pokoju !
Paweł
Pawciu już Cie nie ma ale w pamięci zostaniesz na zawsze. Darowałeś mi te prawko na panieńskie nazwisko przy kolizji. Nigdy o Tobie nie zapomnimy, byłeś dobrym, mądrym i wspaniałym człowiekiem.
Nie mogę w to uwierzyć…
Wspaniały Człowiek. Mogę mówić o Nim tylko w samych superlatywach – mało jest takich Ludzi – prawdziwych, serdecznych. Społeczeństwo straciło wspaniałego człowieka. Przepraszam, że o tym piszę, ale łzy mi leciały ciurkiem. Gasną nie te gwiazdy co trzeba.
Mądry i pożądny człowiek. Miałem nadzieję, że z tego wyjdzie. Mława straciła wspaniałego człowieka oddanego służbie ludziom. Nie ma w tej opinii cienia przesady. Miałem wielokrotnie możliwość rozmawiania z aspirantem o kulturze i sztuce. Strasznie smutna wieść. Niestety, pandemia i u nas zbiera swoje żniwo. Zabiera najbardziej wartościowe jednostki. Bardzo to smutne.