Jest ich sporo i cały czas przybywa. Kamery – bo o nich mowa – mają za zadanie ujawniać leśnych „szkodników na dwóch nogach”.
Ile dokładnie tzw. fotopułapek jest zamontowanych w naszych lasach, leśnicy nie chcą zdradzać, ale podkreślają, że co roku dokupowanych jest kilka sztuk i urządzenia się sprawdzają.
– Rozmieszczane są w naprawdę różnych miejscach, na drzewach, w dziuplach, karpach, czasami są zakopywane w śniegu. Przenosimy je, żeby nie było wiadomo, gdzie się znajdują. Niektórzy już się przekonali o ich funkcjonowaniu, bo dostali mandat za wjazd do lasu – mówi Janusz Ambroziewicz, komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Dwukoły.
Kamery wychwyciły też inne zachowania „szkodników na dwóch nogach”. Oprócz wspomnianych już wjazdów samochodami do lasu zarejestrowane zostały także kradzieże drewna czy kręcenie „bączków” autami.
– Mężczyźni przyjeżdżają z kobietami w celach rozrywkowych. Żeby ten las mógł wszystko powiedzieć, to byłyby ciekawe historie – słyszymy od naszego rozmówcy.
Jak podkreśla, kamery spełniają rolę prewencyjną, ludzie wiedzą, że gdzieś w lesie urządzenia się znajdują i coraz rzadziej wjeżdżają samochodami. To nie oznacza jednak, że mamy unikać zalesionych terenów, leśnicy zapraszają na spacery czy jazdę rowerem.
Jak byscie sprzatali ten (WYMODEROWANO)po sobie to nie bylo by problemu
generalnie wszystko co naturalne naturalnie powinno być dozwolone smyrkanie naturalnie w Naturze inne płazy, gady, ssaki, czy ptaki to dlaczego ludzie których z gołą dupcią pohasać rajcuje miał by być zabronione ?
erosomanom należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom… i jak kto by też chciał liściami po wypróżnieniu w krzakach użyć jakiej trawy czy liści to też je to naturalne i biodegradowalne i tak jak śledzie na moje co rurkami do morza popłynie i po drodze inną płoć a może i pstrąga tęczowego chyba wykarmi… to przecież jest oczekiwany było nie było nawóz i pokarm dla innych stworzeń… sam widziałem kiedyś jak nocą zające dokarmiały się na drodze z Mławy do Sierpca… na końskich bobkach leżących na drodze i myśmy cała naprzód Starem gaz do dechy mrygania śiwatłami krótkie-długie i gaz do dechy a następnie szybkie hamowanie i szybko biegem zajączka za nóżki i ręką w łeb aby nie obudził się i nie pokaleczył nas oczu nie wydrapał… bo to dzikus przecież…
To już nawet nie będzie można jechać na małe fiku miku? Bo jakiś erosoman będzie nas podglądał w kamerce?
Fiku miku heszke w meszke smyru smyru też odpada?
No wychodzi na to, że wszystko odpada jak tak
No ja to nie wiem, żeby to nie można było kulturalnie pouprawiać seksu w lesie.. bo kamery….. 🙁 smuteczek
To już nawet pociumciać nie można w spokoju.
Przydałyby się takie kamery w lesie przy działkach ogrodniczych, przedłużenie ul. Wójtostwo. Podejrzewam że byłby to rekord w uzyskaniu mandatów. Śmieci tam wyrzuca się nagminnie, a Straż Miejska tylko jeżdżą i nie mają pomysłu na ten problem.