Promieniowanie elektromagnetyczne, które wytwarzają sieci komórkowe, może być 100 razy mocniejsze. Powód? Od wczoraj zmieniły się normy promieniowania elektromagnetycznego na terenie Polski.
Teraz zgodnie z prawem może na nas oddziaływać nawet 100 razy mocniejsze promieniowanie. Wszystko po to by sieci 5G mogły powstać w polskich miastach. Działania te mają na celu stworzenie w naszym kraju około 100 tys. nowych miejsc pracy. Natomiast PKB ma wzrosnąć o dodatkowe 1,2 proc. Dzięki temu, że 5G zwiększa 10-krotnie przepływowość mobilnego łącza internetowego nawet do 20 GB/s. Dodatkowo zmniejsza opóźnienie do ok. 1 milisekundy i przy tym wszystkim zużywa 90% mniej energii.
Według osób popierających wdrożenie tej technologii pozwoli to naszemu krajowi konkurować z innymi w Unii Europejskiej np. możliwość poruszania się samochodów autonomicznych bez kierowców.
Jeden z operatorów sieci telekomunikacyjnej w pierwszym kwartale 2020 uruchomi w kilku miastach sieć 5G na częstotliwości 2600 MHz. Sieć będzie oparta na technologii TDD (Time Division Duplex). Miasta te to: Warszawa, Gdańsk, Katowice, Łodź, Poznań, Szczecin i Wrocław. Testy są prowadzone m.in. w Lublinie Trójmieście i Warszawie.
Urząd Komunikacji Elektronicznej już przygotowuj się do przeprowadzenia aukcji na nowe częstotliwości sieci 5G. Obecnie mowa jest o 4 rezerwacjach ważnych do końca maja 2035 r. w cenie wywoławczej 450 mln złotych za każdą, która ma mieć po 80 MHz z pasma 3480-3800 MHz. Decyzje mają zapaść ok. 10 stycznia 2020 r. W założeniach przewidziano rozdysponowanie 4 rezerwacji.
Technologia 5G ma wielu przeciwników, którzy zarzucają jej bardzo poważne skutki zdrowotne dla mieszkańców terenów nią objętych. Pisaliśmy o tym TUTAJ.