Jak ważne jest stosowanie tzw. polskich znaków (diakrytycznych) nawet w pisaniu SMS-ów przekonywała w bibliotece polonistka Wioletta Zmysłowska, podczas wykładu pt. „Czy potrzebny jest ogonek?”.
Zanikanie znajomości znaków diakrytycznych wśród użytkowników ojczystego języka, spędza sen z powiek wielu językoznawcom. Blisko 53 proc. Polaków nie używa ich w pisowni. Powód? Dłużej pisze się wiadomości np. SMS-y.
Pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mławie w Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego 21 lutego zorganizowali wykład poświęcony zagadnieniu. Wygłosiła go Wioletta Zmysłowska – nauczycielka języka polskiego w Zespole Szkół nr 3 w Mławie. Opowiedziała o zasadach interpunkcji; o tym, jak ważne są przecinki i znaki diakrytyczne i jak potrafią czasem niefortunnie zmienić cały sens i znaczenie naszych wypowiedzi. Wiadomości z pewnością przydadzą się, szczególnie uczniom np. na maturze.
Według słownika PWN znaki diakrytyczne, takie jak „ą”, „ę”, „ż”, „ś”, „ź” są jedną z najbardziej charakterystycznych cech języka polskiego. Zmiany w ich stosowaniu będą zachodzić. Jednak dbajmy o to co nas wyróżnia i jest ważne w odbiorze tekstu.