Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał 18 kwietnia Sebastiana Sz. – komornika pochodzącego z Mławy na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Był on oskarżony o przekroczenia uprawnień i niedopełnienie obowiązków przy licytacji majątku przedsiębiorcy z Nidzicy. Wyrok jest prawomocny, ale skazany jeszcze nie trafił do zakładu karnego.
W procesie odwoławczym olsztyński sąd utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Nidzicy (z 2 sierpnia 2016 roku) skazujący komornika na 2,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności, 10 tysięcy złotych grzywny, 5-letni zakaz wykonywania zawodu i obowiązek naprawienia szkody na rzecz poszkodowanego w wysokości 190 tysięcy złotych.
Jak nas poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie ze względu na to, że „sprawa jest skomplikowana pod względem faktycznym i prawnym, a także zawiera obszerny materiał dowodowy” został przedłużony termin sporządzenia uzasadnienia wyroku i dopiero 29 maja akta sprawy wróciły do nidzickiego sądu, który dzień później wydał zarządzenie o wykonaniu wyroku. Sebastian Sz. miał się stawić w więzieniu w Działdowie do 13 czerwca, jednak się nie zgłosił.
-Obrońca Sebastiana Sz. dopiero przed dwoma dniami zawiadomił sąd, że pan Sz. przebywa obecnie w szpitalu na terenie kraju. W związku z tym wezwanie do dobrowolnego stawienia się w zakładzie karnym, wysłane wcześniej przez sąd na ostatni adres zamieszkania wskazany przez Sebastiana Sz., nie dotarło do skazanego – powiedział nam 14 czerwca Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Jak dodał, pobyt skazanego w szpitalu najprawdopodobniej potrwa jeszcze przez dwa tygodnie. Do tego czasu sąd nie widzi potrzeby przymusowego doprowadzenia go do zakładu karnego.
-Sąd ponownie wezwie Sebastiana Sz. do dobrowolnego stawienia się w zakładzie karnym (jak stanowią przepisy), a jeśli to nie przyniesie pożądanego skutku, sąd może podjąć decyzję o przymusowym doprowadzeniu go przez policję do zakładu karnego – informuje rzecznik.
Obrońca skazanego Sz. w połowie maja br. złożył wniosek o odroczenie wykonania kary i do czasu rozpoznania tego wniosku o wstrzymanie jej wykonania, jednak Sąd Rejonowy w Nidzicy nie zgodził się na to. Wniosek o odroczenie zostanie rozpoznany przez sąd w połowie lipca.
Przypomnijmy. Mławianin Sebastian Sz. pracował jako komornik przy Sądzie Rejonowym w Działdowie. Na przełomie 2011 i 2012 roku prowadził egzekucję komorniczą w Nidzicy u właściciela warsztatu samochodowego. Ruchomości do niego należące, których wartość rynkowa mogła sięgnąć ponad miliona złotych wyceniono na… 109 tys. zł. Komornik zbył opla zafirę za 14 złotych, motorower za 0 złotych, a tysiące opon wartych po 100 zł po 3 złote za sztukę.
To nie jest pierwszy wyrok nieuczciwego komornika. W podobnej sprawie został skazany prawomocnie w 2014 roku. Za zaniżenie wartości majątku rolników spod Giżycka i sprzedanie go umówionemu nabywcy, Sebastian Sz. został skazany na rok i 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Otrzymał zakaz wykonywania zawodu przez 5 lat, musiał wpłacić 30 tysięcy złotych grzywny oraz zwrócić pokrzywdzonym 60 tysięcy złotych.