Sprawę na ostatniej sesji rady miasta poruszył Ryszard Prusinowski. Prosił władze o zwrócenie uwagi na problem.
– Budynek biurowy po byłych zakładach mięsnych w Mławie jest opuszczony i pusty. W związku z tym odbywają się tam różne spotkania młodzieży. Można wnioskować, że jest tam spożywany alkohol i inne używki. Młodzież biega po dachu – mówił.
Apelował, aby ratusz wpłynął na właściciela nieruchomości, by ten zwiększył dozór obiektu oraz uzupełnił ogrodzenie. Zasugerował, że teren przy ul. Grota-Roweckiego częściej mogłaby patrolować straż miejska. Jak mówił, z okna budynku już kiedyś wypadła dziewczyna, z niższego piętra.
Zapytaliśmy, czy podobne sygnały docierają do straży miejskiej. Jak usłyszeliśmy od komendanta Marka Wysockiego, dotychczas takich zgłoszeń nie było.
– To pierwszy sygnał. Na pewno to sprawdzimy, będziemy patrolować miejsce, żeby nic złego się nie wydarzyło – zapewniał komendant.
Jak dodał, w okresie zimowo-wiosennym strażnicy otrzymali informację dotyczącą przebywania w tym budynku osoby bezdomnej, ale się nie potwierdziła.
Przyznaję mój błąd. Faktycznie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 2018 roku wprowadza zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Przyznaję mój błąd przepraszam.
Polecam zainteresowac sie sprawa jeszcze raz. Niedawano bo 6 lutego tego roku byla wprowadzona ustawa o zmianie ww ustawy i faktycznie dodano tam przepis o miejscach publicznych (czyli miejscach nigdzie nie zdefiniowanym) wiec mandat za spozywanie mozna dostac juz wszedzie gdzie sie tylko nawinie
Bezdomny to obok w psychjatryku śpi
To chyba znak ze miasto powinno zacząć robić coś dla młodych ludzi, wszystko w Mławie kręci się wokół wielmoznych seniorów. Młodzież w Mławie nie ma nic do roboty, miasto nudne jak flaki z olejem. Więc sami sobie szukają rozrywki i miejsca do zabawy. Za wszystko najlepiej karać.
Nie zauważyłam, żeby wszystko w tym mieście się kręciło wokół mnie, oprócz tego, że włodarz całuje w rączki wszystkie seniorki i „milusio” się do nich uśmiecha, ale to może dlatego, że nie jestem osobą imprezową.
Druga sprawa, kochana młodzieży, czy ktoś Wam zabrania balować w parku? – nie zauważyłam, też możenie to robić tak samo jak i seniorzy.
Trzecia sprawa: ani się obejrzycie, a też będziecie seniorami i jeśli to miasto waszym zdaniem, dba o seniorów, to tylko się cieszyć, bo chyba też będziecie chcieli żeby i o Was dbało.
Jesteście pokoleniem typowo konsumenckim: brać, tylko brać, całymi garściami brać, ale broń Boże coś z siebie dać, coś samemu zorganizować.
Seniorzy imprezy w parku sami sobie organizują (w większości), nawet sprzęt jest bodajże prywatny) – przestańcie się ich czepiać i sami coś zorganizujcie.
Dlaczego zabraniacie spotykania się młodzieży w tym miejscu z doświadczenia wiem że tam nic złego się nie dzieje
Niedługo to już nigdzie człowiek nie będzie mógł się raczyć browarkiem. Pseudo-urzędnicy myślą, że każdego za najniższą krajową stać na to, żeby iść do tej kręgielni. Przecież tam pograsz 2 h, trochę wypijesz alkoholu i już nie masz 1/4 wypłaty. W lesie czy nad jeziorem też nie możesz się napić bo rzekomo „miejsce publiczne”. Ja tu nie mówię o piciu na umór, ale o kulturalnym napiciu się 2-3 piwek bez robienia burd i zaśmiecania przestrzeni wokół. Ten burmistrz i radni to chcą mieć niewolników normalnie, tylko płacić podatki i nie mieć nic z tego. Jeszcze najlepiej to siedzieć cicho i nie wychylać się.
Mir K.O ustawa o przeciwdziałaniu alkoholizmowi wskazuje miejsce w których nie można spożywać napoii alkoholowych nie określa ogólnie, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym. Aczkolwiek gdy spożywanie alkoholu będzie komuś przeszkadzało to można taką osobę ukarać także za spożywanie alkoholu w innych miejscach ( wynika to z przepisów prawa o wykroczeniach ). Co prawda nowelizacja cytowanej ustawy pozwala gminom na wprowadzeniu zakazu w innych miejscach ale jak na razie nie słyszałem aby w Mławie z tej nowelizacji skorzystano.
Ale ja mówię o karaniu przez szanownych panów policjantów. Oni już nie działają na podstawie jakiejś ustawy o przeciwdz. alkohol. tylko na podstawie kodeksu wykroczeń. I niestety tu już nie ma pola do dyskusji, no chyba że chcemy żeby sprawa rozstrzygnęła się w sądzie. A jak to będzie w sądzie to chyba wszyscy dobrze wiemy. A co do picia na dachu „zakładów mięsnych”. To przecież jest to teren bodajże prywatny, więc ci strażacy miejscy nie będą mieli prawa do karania osób spożywających tam alkohol.
Wypić sobie piwko na takim dachu, zazdroszczę młodzieży…
Zakłady zostawcie w spokoju.
Tam piwko smakuje lepiej niż w barze, a szczególnie na dachu.
Dopóki właściciel płaci podatek ratusz pewnie palcem nie kiwnie. A ogólnie to szkoda takich miejsc, w których mogło by zamieszkać wiele rodzin a tak stoją, niszczeją i są zagrożeniem dla osób tam przebywających. Ale dopiero jak coś się złego wydarzy, może ktoś z odpowiednich służb zareaguje.
Tak, jeśli są jakieś problemy, to ratusz jak i Strasz Miejska o wszystkim pierwszy raz słyszą.
Zgłoszenia wszelkich nieprawidłowości zawsze trzeba zgłaszać bardzo głośno i co najważniejsze publicznie, bo inaczej zainteresowani nabierają wody w usta i udają głuchych na sygnały.
Straż
Wiem jak się pisze straż, nie musisz poprawiać. Mławska SM jest od straszenia: babć pod halą i kierowców monitoringiem. 😀