Do zdarzenia miało dojść 21 marca. 35-latek z Mławy trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami ciała. Mężczyznę przewieziono na mławski SOR, następnie przetransportowano do szpitala w Warszawie.
Poszkodowany twierdził, że pobili go policjanci (pisaliśmy o tym TUTAJ).
O sprawie zawiadomiona została prokuratura, ostatecznie postępowanie toczyło się w okręgowej w Płocku. 31 sierpnia zostało umorzone.
– Materiał dowodowy nie potwierdził wersji podanej przez pokrzywdzonego. Uznałem, że nie ma żadnych dowodów, zachowanie policjantów nie nosiło znamion czynu zabronionego i w związku z tym postępowanie zostało umorzone – powiedział portalowi „Nasza Mława” prokurator Andrzej Witkowski.
Zakończone zostało także wewnętrzne dochodzenie w mławskiej komendzie policji.
– Stwierdzono, że nie zachodzi uzasadnione przypuszczenie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy KPP w Mławie. W związku z tym brak jest też podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego – informuje Aneta Prusik.
Brawo dla mlawaskiej policji ale takich spraw jest praktycznie 1 w tyg pobicia przy legitymowaniu ,pobicia przy interwencji ,można też śmiało powiedzieć o delegacjach policjantów z innych miast oddelegowanych do Mławy w celu pacyfikowania obywateli . Rzecznik mlawskiej policji i prokurator będą mieć niebawem ręce pełne roboty ,a może to policjanci się sami biją ? Juz w krotce u cb w mieście reportaż o policji z obiektywnych źródeł informacji publicznej czekajcie na nagrania
Żeby ciebie [wymoderowano] tak pobili
Policjanci mieli twarde dowody na swoją obronę i nie pobili kolesia, kolesiowi się nie udało po prostu ich wrobić.
No i kolesiowi się nie udało… nie wyłudził odszkodowania. Brawo policjanci.