Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca mieszkańcy Mławy uczcili pamięć bohaterów podziemia niepodległościowego. Mławskie uroczystości rozpoczęła msza św. w kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej. Następnie mławianie oraz przedstawiciele władz oddali hołd bohaterom przed pomnikiem w pobliżu świątyni. Pomnik ufundowano w 2016 roku z inicjatywy mławskich społeczników i przedstawicieli władz.
Msza w intencjach Żołnierzy Wyklętych i prof. Ryszarda Juszkiewicza
Msza została odprawiona w intencjach m.in. Żołnierzy Wyklętych oraz badającego ich losy, zmarłego w 2019 r. historyka prof. Ryszarda Juszkiewicza. Liturgii przewodniczył Dziekan Dekanatu Mławskiego Zachodniego ks. prał. dr Kazimierz Ziółkowski.
Kazanie poświęcone walce Żołnierzy Wyklętych i polskiego duchowieństwa o duchową przede wszystkim wolność Polaków wygłosił gospodarz uroczystości – proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny w Mławie ks. kan. Sławomir Kowalski. Swoją refleksję skoncentrował zwłaszcza na osobie kard. Stefana Wyszyńskiego.
Mława. Nie możemy o nich zapomnieć
Pod koniec mszy św. głos zabrali poseł na Sejm RP Anna Cicholska, która odczytała list okolicznościowy Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej Mateusza Morawieckiego, a także Senator RP Jan Maria Jackowski i burmistrz miasta Mławy Sławomir Kowalewski.
– Żołnierze Wyklęci i ich historia to jedna z wielu tragicznych stacji drogi krzyżowej narodu polskiego. To dlatego spotykamy się w tym miejscu i mówimy o nich. Nie możemy o nich zapomnieć, bo wśród nich są tak samo mieszkańcy Mławy; bo wśród nich są mieszkańcy powiatu mławskiego; bo wśród nich są obywatele naszego narodu, Polacy – rozpoczął wystąpienie burmistrz Kowalewski.
Przywoływał tragiczne losy bohaterskich żołnierzy, których miał zaszczyt znać, a których nie ma już dziś wśród nas. Losy Żołnierzy Wyklętych porównywał do losów żołnierzy walczących dziś o wolną Ukrainę, którzy wkrótce mogą stać się właśnie takimi wyklętymi, jak w dobie reżimu komunistycznego Polacy.
Uchodźcy wojenni uciekają do nas przed ostrzałem rakietowym i artyleryjskim
Apelował do zgromadzonych o otwarcie serc i pomoc uchodźcom wojennym.
– Mówmy o tym, że trzeba tym ludziom pomagać, że to są uchodźcy wojenni, że powodem, dla którego przyjeżdżają do nas, do naszej Ojczyzny do Mławy jest dramat wojny, ostrzał rakietowy, ostrzał artylerii, ostrzał żołnierzy rosyjskich. Służby specnazu polują na prezydenta Ukrainy. To ludzie, którzy przygotowani są do zabijania, szczególnie Czeczeńcy przyjechali tam, by zabijać, żołnierze rosyjscy, by zabijać […] — podkreślał gospodarz naszego miasta.
Uroczystość zakończyła się wspólnym odśpiewaniem hymnu państwowego przed pomnikiem Żołnierzy Wyklętych oraz złożeniem wiązanek, kwiatów i zapalonych zniczy.
Nasze relacje na żywo znajdziecie na FACEBOOKU TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ.