Miejscy radni 18 grudnia głosowali za oficjalnym przejęciem przez miasto Mławskiej Komunikacji Miejskiej. Co to oznacza dla mławian? Przewozy nadal będą darmowe, jednak miasto swoje zapłaci za utworzenie taboru i nie tylko.
Od nowego roku mławianie z Kartą Mławiaka nadal będą mogli bezpłatnie korzystać z MKM-ki, jednak zmieni się przewoźnik. Miasto powierza ją swojej spółce – Mławskiemu Przedsiębiorstwu Drogowo-Mostowemu. Pomysł musiała zaakceptować rada. Nie obyło się bez uwag.
Założenia projektu uchwały w tej sprawie przedstawił radzie naczelnik ratuszowego wydziału gospodarki komunalnej Piotr Tomaszewski.
Pojawiły się obawy o finanse Mławy wobec planowanych wydatków potrzebnych do przejęcia MKM-ki. Radny Mirosław Zbrzezny zaznaczył, że obecnie (kiedy komunikację prowadzi Mobilis) jest taniej, niż będzie po zmianie. Koszt przejazdu jednego kilometra autobusu komunikacji miejskiej pod zarządem MPD-M to 7,50 zł netto. Natomiast miasto płaci firmie Mobilis 4,10 zł brutto za km.
W podobnym tonie wypowiadał się radny Marek Kiełbiński.
– Wiele osób uważa, że jest to dosyć kosztochłonne i jednostki samorządu tworząc tego typu spółki użyteczności publicznej, narażają się na dodatkowe koszty. Pan naczelnik mógłby odpowiedzieć, jak to wygląda od strony inwestycyjnej? Czy w tym roku będzie tyko jeden autobus? – zapytał.
Tomaszewski poinformował, że komunikację będzie obsługiwać sześć autobusów kursujących na 4 liniach – trzy duże (12-metrowe) i tyle samo mniejszych (10,5-metrowych).
Radni usłyszeli także, że celem podstawowym ma być zagwarantowanie przejazdów. W początkowym etapie miasto musi za to swoje zapłacić, ale jest szansa, że z czasem nastąpi spadek miejskich kosztów związanych z obsługą autobusów.
– Pragnę przypomnieć, że w 2017 roku zostało przeprowadzone postępowanie przetargowe i złożona oferta – co prawda nie przez Mobilis, które do tamtego przetargu nie przystąpiło – opiewała na 3 miliony złotych rocznie, czyli 9 milionów w okresie trzyletnim. Przeanalizowaliśmy koszty związane z dalszą realizacją usługi i widzimy, że koszty leasingu na początku są większe i obciążą budżet miasta Mława. Niemniej, żeby tabor utworzyć, trzeba je ponieść. Po okresie trzyletnim już będziemy taborem dysponować, wobec tego koszty wozokilometra zmaleją – mówił naczelnik.
Plany inwestycyjne miasta obejmują 3-letni leasing i tyle samo czasu obowiązywać będą podwyższone koszty wozokilometra, natomiast uchwała rady miasta została podjęta na jeden rok. Ostatecznie wszyscy radni byli „za”.
Nie ma problemu! Radni obniżą swoje diety i różnica się wyrówna 😉
10 dni do końca roku a nawet info o tym nie ma.
Ciekawe czy od stycznia zmieni się rozkład?
Ma zmienić się „nieznacznie”.