To kolejny rekord mławskiej orkiestry. W zeszłym roku na zakończenie dnia było 68 tys. zł, a ostatecznie – ponad 85,5 tys. zł.
Wczoraj (13 stycznia) wieczorem liczenie w sztabie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w I Liceum Ogólnokształcącym w Mławie jeszcze trwało i kwota ostateczna będzie wyższa. Wiadomo było natomiast, że z puszek, licytacji i od sponsorów wpłynęło przeszło 110 tys. zł.
Najwięcej zapłacono za zawieszkę z XX. finału WOŚP – 1100 zł. Kupił ją kolekcjoner, który zbiera WOŚP-owe pamiątki. W ogóle gadżety orkiestry były towarem bardzo pożądanym, za koszulki na przykład płacono nawet po kilkaset złotych. Jak co roku, wielkim wzięciem cieszyły się marcepanowe serca, było ich 40 i wszystkie zostały sprzedane, najwięcej ktoś zapłacił za takie 210 zł. Na koniec przedmioty, które zostały, można było kupić w cenie wywoławczej. Praktycznie wszystkie się rozeszły. Rekordowa puszka wolontariuszy to 4 115 zł.
Cała impreza przebiegła zgodnie z planem. Rozpoczęła się w samo południe od biegu wokół parku i inscenizacji wypadku drogowego. W sali liceum odbywały się licytacje przeplatane występami artystycznymi mławskich uczniów, pokazami tańca i sztuk walki oraz minikoncertami. W punkcie medycznym można było zbadać serce, oddać krew lub zarejestrować się w bazie dawców szpiku kostnego. Była grochówka, słodkości, malowanie buzi, dmuchane zjeżdżalnie, a na koniec – wyjątkowe w tym roku – światełko do nieba przy użyciu lightstick-ów.
– Wielkie podziękowania dla mławian za hojność. Po raz kolejny pokazali, że mają wielkie serca. Po raz kolejny udało się pobić rekord, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Podziękowania należą się także wolontariuszom, którzy kwestowali na ulicach naszego miasta – mówią członkowie sztabu.
Brawo Mława! Do końca świata i jeden dzień dłużej!