Wczoraj (2 lipca) przed przychodnią przy ul. Żwirki wcześnie rano ustawił się ogonek. Czytelnik „Naszej Mławy” mówi, że widział ludzi czekających już od godz. 5.
– Na początku myślałem, że to pracownicy któregoś z koreańskich zakładów czekają na transport do pracy. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że to kolejka do lekarza – opisuje mławianin.
- R E K L A M A -
Jak się dowiedzieliśmy, w przychodni tego dnia były prowadzone zapisy do endokrynologa, który ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Są organizowane tylko dwa razy w roku – w styczniu i w lipcu właśnie, dlatego zebrało się tyle osób. Na wizyty umówionych zostało około 200.
- R E K L A M A -
200??? tam było grubo ponad 300 osób!Dzięki RODO zapisy trwały w nieskończoność.Jedna osoba przy okienku,starsze osoby(bo większość ich była)nie wiedziały o co chodzi i stały w gramadkach pchając się do okienka. Panie nie mogły zapisywać bo je obowiązuje RODO i cały czas było przerywanie zapisów i prośba by się ustawić ładnie……masakra. Niestety wiem co piszę bo też tam musiałem być. A pani endokrynolog przyjmuję w trybie turbo i człowiek po wizycie tyle wie co i przed wizytą…..
Właśnie o to chodzi nie dostaniesz się na kasę chorych zmuszony jesteś na leczenie prywatne…
No nie dostaniesz sie na kase chorych, bo one juz nie istnieja… od kilkunastu lat
DZIWNE… !!!! TATO BYŁ DZISIAJ W DZIAŁDOWIE U SPECJALISTY PULMONOLOGA A W CZORAJ U ENDOKRYNOLOGA W CIECHANOWIE… NIKT NIE KAZAŁ PRZYJEŻDŻAĆ PO NOWYM ROKU ŻEBY ZAPISAĆ NA WIZYTĘ… !!!
wizyta umówiona na rok 2019 🙂 Tak dzieje się tylko w MŁAWIE !!!!
W ubiegłym roku, będąc już w ciąży, musiałam kontynuować leczenie u endokrynologa. Pani doktor sama zaproponowała, żebym zamiast prywatnie, przyszła do niej na wizytę do przychodni na Żwirki. Jakież było moje zdziwienie, gdy Pani w rejestracji zamiast zapisać mnie od razu(była końcówka czerwca) zaproponowała, bym mimo obowiązującej ustawy”za zyciem”(która rzekomo ma dawać ciezarnym pierwszeństwo wizyty u lekarza specjalisty) , przyszła zarejestrować się na początku lipca. Poszłam, owszem, ale stanie z mdłościami i w zagrożonej ciazy w kilometrowej kolejce uznałam za grę niewarta świeczki. Poszłam do rejestracji następnego dnia, a Pani zaproponowała termin wizyty na koniec grudnia. Paranoja. Takie państwo w państwie mamy…
I bardzo dobrze. Każdy był za spełnieniem żądań niepełnosprawnych (wszystkiego czego będą chcieli). A teraz jak przychodzi stać w kolejkach, bo oni muszą się zarejestrować to wszyscy wylewają swoje żale i płacze. Jestem ciekaw i chętnie zobaczę jak będą płakać jeden z drugim jak w kolejce będą musieli przepuszczać wszystkich niepełnosprawnych, bo oczywiście będą oni mieli pierwszeństwo. A więc macie tego czego dla nich chcieliście, żeby rząd im zapewnił, więc teraz zamknijcie łaskawie buzie. Czekam jeszcze na felieton wiadomego Pana 🙂
Wiadomy pan nie pisze felietonów o tak przyziemnych sprawach jak kolejki do lekarza w Mławie, wiadomy pan jest ponad to, szanowny pan stęka tylko na PIS i wychwala rządy PO.
Kobiet w ciąży też nie przepuszczajmy.
Najlepiej bez kolejek, zastosujmy prawo siły, kto silniejszy ten niech ma lekarza 😉
:
Trzeba mieć końskie zdrowie żeby dostać się do lekarza.
A poza tym jak ten lekarz ma leczyć jeśli na pacjenta ma 3 minuty. Fikcja leczenia. Czas zlikwidować przychodnie szpitalne dla polityków, dygnitarzy z administracji rządowej i ich rodzin. Bez tego polityk nie poprawi stanu służby zdrowia, bo jemu nie jest źle ma dostęp do każdego specjalisty bez kolejki.
W przychodni na ul. Sądowej też są codziennie kolejku do rejestracji. Ludzie stoją od godziny 4-5 żeby móc się zapisać do lekarza. Dlaczego nie mogą zostać wprowadzone zapisy na konkretny dzień? Żeby można było to zrobić osobiście lub telefonicznie w każdej chwili.
Rejestracja na bieżąco, a zapisy do specjalisty, to zupełnie coś innego, szanowny Panie.
kolejka była o wiele dłuższa niż widać na zdjęciu 🙁 Dobrze, że ktoś o tym napisał, może szanowna dyrekcja przychodni przejrzy na oczy
TO JEST DRAMAT I SKANDAL!!!! CZY KTOŚ MI MOŻE WYJAŚNIĆ DLACZEGO ZAPISY NIE MOGĄ TRWAĆ CAŁY ROK?? DLACZEGO TRZEBA PONIŻYĆ PRZY OKAZJI PACJENTÓW, W WIĘKSZOŚCI STARSZYCH LUDZI, A NIECH SOBIE POSTOJĄ 5 GODZIN, CO INNEGO MAJĄ DO ROBOTY???
Dokładnie, zapisy powinny być całym rokiem i tylko na pierwszą wizytę, a każdą następną wizytę winien umawiać lekarz z pacjentem bez kolejek, zbędnego stresu pacjentów i pań zatrudnionych w rejestracji i straty czasu przez pacjentów.
Masz rację, to po prostu skandal, to co się tam dzieje.
To co wyrabia ta przychodnia, to się w głowie nie mieści.
W innych przychodniach podchodzą do pacjenta jak do człowieka, a tu… szkoda słów.
Wcześniej raz do roku, teraz 2 razy do roku pacjent musi stać w takich właśnie kolejkach, żeby dostać się do lekarza endokrynologa. Czyż nie można by było podejść do pacjentów bardziej po ludzku jak to robią inne przychodnie?
Pierwszy raz jak człowiek idzie do lekarza specjalisty, to się zapisuje w rejestracji na jakiś termin, a na każdą następną wizytę, to już lekarz zapisuje w swoim gabinecie, ale nie… w Mławie na Żwirki trzeba co pół roku odbębnić 3 czy 4 godziny stania w kilometrowej kolejce i w niewiarygodnym zgiełku
Zapomnieliście ludzie jak było przed sklepami i w sklepach za komuny? – to sobie przypomnijcie w kolejce do lekarza.
Kto ten bałagan wymyślił, powinien zawisnąć na stryczku.
Byłam tam pierwszy raz… stałam… i udało mi się zapisać na wizytę za 2 m-ce.
Przykre jest to co tam się dzieje.
Leczyłam się gdzie indziej, też na NFZ, ale nigdy nie przeżyłam tego co 2 lipca.