Od 8 kwietnia w kilkuset szkołach w całej Polsce nie odbywają się lekcje. To konsekwencja strajku nauczycieli. Sprawdzamy, czy protestujący pedagodzy otrzymają wynagrodzenie za okres wstrzymywania się od obowiązków.
Minister edukacji Anna Zalewska informowała, że nauczyciele za dni strajku nie otrzymają wynagrodzenia. W wielu miastach samorządowcy i dyrektorzy szkół chcą jednak, żeby nauczyciele dostali pieniądze za czas protestu.
Jeszcze przed rozpoczęciem strajku prezydenci miast, m.in. Warszawy, Wrocławia i Łodzi zapowiedzieli, że nauczyciele dostaną pieniądze za czas strajku. Takie samo stanowisko objął prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński. Podczas audycji w radiu TOK FM prezydent ze zrozumieniem odniósł się do postulatów nauczycieli i aprobował zawieranie porozumień dyrektorów szkół ze związkiem zawodowym w sprawie wypłacenia wynagrodzenia za okres strajku.
– Nie ukrywam, że kilka dni przed strajkiem spotkałem się z dyrektorami szkół w mieście i przedstawiłem im opinię prawną, z której wynika, że za strajk mogą zapłacić nauczycielom w ramach porozumienia podpisanego z ZNP .Praktycznie wszyscy dyrektorzy szkół w Ciechanowie podpisali te porozumienia i nauczyciele za strajk będą mieli zapłacone – mówił na antenie radia prezydent Kosiński.
Czy mławscy nauczyciele również mogą liczyć na wynagrodzenie?
Pytanie skierowaliśmy do Urzędu Miasta w Mławie. Jednak tu władze nad rekompensatą dla nauczycieli jeszcze się zastanawiają.
– Uprzejmie informujemy, że obecnie trwają konsultacje prawne w powyższej sprawie – informuje Magdalena Grzywacz, rzeczniczka mławskiego ratusza.
Czy miejskie placówki zapłacą nauczycielom za okres strajku? O sprawie informować będziemy na bieżąco.
Ja też chcę podwyżkę. Dlaczego nauczycielom się należy a innym nie? Mają się za kogoś lepszego od innych i dzieciom mieszają w głowach?
A 500+ to na co..
Moim zdaniem ZNP z Broniarzem na czele wpuścili nauczycieli w maliny.
Właśnie masz rację za leżenie tej kaście jeszcze płacić tu trzeba jakiegoś społecznego ruszenia i dać im ( WYMODEROWANO ) do roboty hrabiostwo ja też bym chciał pracować 18 godz tyg i dawać korepetycje bez podatku jeśli im coś burmistrz da albo rząd zapłaci za ten strajk to na pewno za nimi nie zagłosuje ani moja rodzina.
Czyli do nauki, skończyć studia ( ok 100 tysięcy złotych) i tylko spijać śmietankę.
Pat ola sama 500+ za nic bierze, a się wypowiadają hahahah
Ooo wyzywac to sie potrafi dziekujemy panstwu za swiadczenie wy howawcze i zasilki rodzinne niech wezma je na inne cele np. +1000 dlanauczycieli a tej patoli da zarobic 3000 tyś. Netto miesiecznie z najnizszej krajowej i bedzie sprawiedliwie.
Ani złotówki bym nie dał !!! Za co ? Za leżenie ? Mi nikt nie zapłaci za to, że nic nie robię … Jest praca – jest płaca 🙂
Dla nauczycieli znajdą się środki za czas strajku a za poniesione koszty przez rodziców za opiekę rekompensaty – nie wypłacą. Organizacja oświaty należy do samorządu. Pójdziemy wszyscy do sadu!!! A co to za umowa z czerwonymi z ZNP.!!!
My rodzice już dostajemy 500+ każdego miesiąca, a każdego miesiąca strajku nie ma.
A to nauczyciele nie biorą 500+? Ooo coś nowego słyszę
Czemu mają dostawać pieniądze za czas strajku ? Jeżeli nauczyciele są zwolnieni z obowiązku wykonywania pracy to naturalne że i z prawa do wynagrodzenia. W przeciwnym razie wszyscy podatnicy na czas strajku powinni zostać zwolnieni z podatku dochodowego. Przecież szkolnictwo jest finansowane ze środków publicznych. Dlaczego podatnicy mają płacić za niewywiązywanie się z obowiązków jakiejś grupie społecznej. Jakieś przywileje czy co ?
Dobry przykład. Żądam zwolnienia z podatku podatku dochodowego.
Jest kilka uprzywilejowanych grup społecznych. Z pewnością nauczyciele do takiej należą. Gdyby nie strajk ludzie by o tym głośno nie mówili. Strajk wywołał dyskusję o stanie szkolnictwa w Polsce. Tym samym Broniarz doprowadzi do likwidacji tych przywilejów, zniesienia karty nauczyciela, czyli do typowego samozaorania.
Nie ma pracy, nie ma kasy!!!!!!
Słusznie, zabrać wszystkie wypłacane zasili w tym 500+, nie ma pracy nie ma kasy.
Strajk nauczycieli jest legalny, a więc niech się tak w ratuszu nie głowią, bo trzeba zapłacić. Niech się lepiej głowią nad innymi zbędnymi wydatkami z kasy miasta ni trwonieniem naszych pieniędzy.
Co z przegraną sprawą sądową?
Co ze zwrotem nienależnych opłat za ścieki?
Jakoś ratusz na te tematy się nie wypowiada.
To że legalny nie oznacza że płatny.
Proszę powiedzieć to np. górnikom.
Najlepsza obrona jest atak? Te pieniadze to powinni dostac rodzice, ktorzy nie moglli isc do pracy. Są ludzie mlodzi, tez wyksztalceni, ktorzy z przyjemnością was zastąpią i wręcza, zebyscie nie musieli tak ciezko za grosze pracowac . Mysle, ze tak wtksztalceni i kreatywni ludzie jak nauczycieke szybciutko pootwieraja biznesy lub znajda inna prace, powodzenia
Ja sądzę że wielu z tych nauczycieli doskonale się czuje w tym chorym systemie edukacyjnym. Taki im dobrze i basta. Szkolnictwo na świecie idzie do przodu a w Polsce niestety ale jeszcze głęboka komuna. Epoka PRL-u w pełnym wydaniu. Dlatego z taką zaciekłością niektórzy nauczycie bronią tego „skansenu”. Bo nie potrafią odnaleźć się w kapitalizmie. Żaden z tych jak Ty to piszesz „wykształconych i kreatywnych nauczycieli” w życiu nie otworzy własnego biznesu ani własnej szkoły bo zwyczajnie tego nie potrafi. Nie są dostosowani do życia po za szkołą. Skoro nie potrafią sami żyć – to jaki mają mandat aby nauczać nasze dzieci?
Skoro wiesz Mławianko że strajk jest legalny (czyli zgodny z prawem) to równie dobrze powinnaś wiedzieć że zgodnie z tym samym prawem za powstrzymywanie się od wykonywania pracy pieniądze się nie należą.
Jak zapłacą to oznacza że warto strajkować i inni też będą strajkować. Mi nikt nie zwróci za to że przez tydzień moje dziecko miało dodatkową opiekę zamiast być w przedszkolu