Czterodniowy tydzień pracy? Czy to się uda? Niektórzy politycy przekonują, że to możliwe w naszym kraju w niedalekiej przyszłości. Stanie się tak pod warunkiem, że w naszym parlamencie przejdzie wspomniane rozwiązanie, które planowano już w poprzedniej kadencji Sejmu.
Wszystko na to wskazuje, że w niedalekiej przyszłości pożegnamy się z 5-dniowym tygodniem pracy na rzecz czterodniowego przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia.
Ewentualnie będziemy pracować 35 godzin w tygodniu, a nie 40 jak obecnie, czyli godzinę krócej dziennie. Największy na świecie test tak zorganizowanej pracy przeprowadzono od czerwca do grudnia 2022 roku w 61 firmach na tetenie Wielkiej Brytanii. Teraz podano jego wyniki. Większość 51 proc. firm postanowiła na stałe wdrożyć ten system pracy, a niemal 90 proc. pozwala pracownikom krócej pracować bez pomniejszania wypłaty. Dzięki temu systemowi pracownicy czują się lepiej i są bardziej wydajni niż dotychczas. Badacze wykazali, że to nie chwilowa moda czy ciekawostka, a przyszłościowe rozwiązanie dla wszystkich branż. Za takim systemem pracy opowiedziało się też 97 proc. pracowników uczestniczących w tym eksperymencie.
Również firmy były zadowolone, ponieważ zmniejszyła się rotacja wśród pracowników i pracowali oni wydajniej. Badanie przeprowadziły wspólnie organizacje non-profit: Autonomy, 4 Day Week Global i 4 Day Week UK Campaign oraz uniwersytety w Cambridge i Oksfordzie, a także Boston College. W USA w podobnym badaniu żadna z 27 firm zatrudniających w sumie około tysiąca pracowników nie wróciła do 5 dyniowego tygodnia pracy. Robert Biedroń zapowiedział ostatnio, że w ciągu kilku tygodni zostanie złożony do Sejmu projekt ustawy zmniejszający czas pracy w Polsce do 35-godzin w tygodniu.
Wcześniej był on zgłoszony w minionej kadencji, ale nie wszedł w życie. Obecna większość parlamentarna skłania się ku temu rozwiązaniu, ale decyzje jeszcze nie zapadły. Rozwiązanie takie wprowadzono w Hiszpanii, a testowane jest na terenie Niemiec.