Każdy rodzic zastanawia się, co zrobić z dzieckiem w czasie ewentualnego szkolnego strajku 8 kwietnia. Dowiedzieliśmy się, jak zorganizowano opiekę w Mławie.
Trwają rozmowy nauczycielskich związków z rządem. Jeszcze nie wiadomo, czy dojdzie do strajku. Tymczasem rodzice muszą wiedzieć, czy w poniedziałek będą mogli bezpiecznie zostawić dziecko w szkole. Najtrudniej jest z uczniami szkół podstawowych.
Przypomnijmy, że w Mławie ewentualna akcja strajkowa odbędzie się we wszystkich szkołach oprócz ZS nr 1 (budowlanka). Napisaliśmy o tym TUTAJ.
Jeśli dojdzie do strajku, dyrekcjom szkół nie będzie łatwo. Znamy szczegóły szkolnego planu na opiekę na dziećmi podczas nauczycielskiego strajku.
W większości prowadzonych przez miasto Mława placówek dyrektorzy planują zajęcia opiekuńczo–wychowawcze i świetlicowe. Jednak jest z tym problem w przedszkolu nr 4 w Mławie.
– W szkołach prowadzonych przez Miasto Mława dyrektorzy zapewnią opiekę nad uczniami w formie zajęć świetlicowych lub opiekuńczo–wychowawczych. Tylko Miejskie Przedszkole Samorządowe nr 4 (ul. Krasińskiego) ma problem z organizacją takich zajęć, ze względu na prawie 100-procentowy udział kadry w strajku. Dyrektorzy będą na bieżąco informować rodziców (np. poprzez dziennik elektroniczny LIBRUS lub osobiste spotkania) o biegu wypadków oraz o ograniczonych możliwościach (lub całkowitym ich braku) zapewnienia właściwej opieki uczniom, którzy zgłoszą się w okresie strajku do szkoły. Obecnie trudną sytuację ma Miejskie Przedszkole Samorządowe nr 4 w Mławie, w którym prawie wszyscy pracownicy zadeklarowali gotowość do strajku. Trwają prace nad rozwiązaniem tego problemu. Warto dodać, że Prawo oświatowe nie zawiera przepisów dotyczących funkcjonowania szkoły w czasie strajku nauczycieli – informuje Magdalena Grzywacz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Mławie.
Warto wspomnieć, że w urzędzie marszałkowskim pracownicy mogą 8 kwietnia przyjść z dziećmi do pracy. Jak jest u nas?
– Pracownicy Urzędu Miasta Mława nie zgłaszali dotychczas potrzeby przyprowadzenia dzieci do pracy. Jeśli staniemy przed tym problemem, będziemy szukać rozwiązania – dodaje Magdalena Grzywacz.
Część komentarzy „pluje” na nauczycieli. Że chce im się strajkować, że wcale mało nie zarabiają itd. Czy Wy nie rozumiecie, że dobrze opłacany nauczyciel, to dobry nauczyciel. Jak będą wysokie pensje, do zawodu nauczyciela będą szli najlepsi. Jak będą najlepsi, to Wasze dzieci będą dobrze wykształcone, będą miały równy start z dziećmi z większych miast. Powinniście domagać się jeszcze większych pensji dla nauczycieli, którzy zdecydują się nauczać w mniejszych miejscowościach. Tylko dzięki dobrej kadrze , dobrze opłaconej dacie szanse swoim dzieciom. Teraz tylko nieliczne dzieci dostają się na studia i to tylko z tych bogatszych rodzin, które stać na dodatkowe korepetycje. Dzieci z biedniejszych rodzin kończą edukację na poziomie licealnym, a w mniejszych miejscowościach na zawodowym lub podstawowym. Ogarnijcie się, nie wierzcie populistom z PiS, popierajcie strajk nauczycieli, tu chodzi o przyszłość waszych dzieci.
Kolego, ktory domagales sie udostepnienia pitow nauczycieli. Jasne, ze nikt ci takich nie udostepni, bo ludzie by sie dowiedzieli, ze nauczyciele przy 18h pracy wcale tak malo nie zarabiaja. Juz kiedys domagalem sie pitow od policji, ale tez to bylo bez odzewu. Z wiadomych wzgledow. A tak informacyjnie podam, ze mam dostep do pitow nauczycieli. I niektorym oczy by zbielaly jak by je zobaczyli. Jeden z nich opiewal na kwote 120 tys. brutto. Tak wiem nie kazdy nauczyciel tak zarabia.
ŁOŁ, Ty to Jesteś gość, Masz dostęp do PIT-ów i nauczyciele zarabiają 120 tysięcy… No, no. A tak co do 18 godzin pracy n-li, strażak pracuje tylko wówczas kiedy gasi pożary, udziela pomocy innym, czy też kiedy czeka na te wszystkie wydarzenia? Ogarnij się proszę Szanowny Mir K.O. i nie Pleć andronów.
Ten nauczyciel zapewne pracuje w szkole prywatnej a nie w szkole publicznej, albo pracuje na dwóch etatach mądralo.
A czy ja gdzieś napisałem, że każdy tak zarabia? Albo w jakiej szkole pracuje? Napisałem tylko ile zarabiają niektórzy nauczyciele. Widocznie zabolało to niektórych skoro tak się poruszyli. Każdy jest kowalem swego losu.
Skoro pensja nauczyciela taka nędzna to na kasy do biedronek. Tam przecież są tak wysokie zarobki.
Wszystkich wysyłasz na kasy do biedronek.
Nie jestem nauczycielem i nikt z mojej rodziny nie pracuje w tym zawodzie., a więc nic mnie zabolało 😀
Za to Ciebie zabolało. Prywatne szkoły płacą inaczej, ich stawki ze szkół publicznych nie dotyczą. W LG też NIEKTÓRZY zarabiają kupę kasy, więc według Ciebie ci co narzekają na zarobki też powinni przenieść się do biedronek.
No przepraszam bardzo a co innego? Mi jak nie odpowiadala praca albo pensja to zmienilem prace? A nauczyciele co nie potrafia zrozumiec ze budzet juz dawno uchwalony i takich pieniedzy jakich oni chca w tym roki sie nie znajdzie? Ok najlepiej to zadluzmy panstwo na kolejne kilkadziesiat miliardow
Mir K.O. , budżet uchwalony??? co Ty człowieku bredzisz. Teraz dają już kasę na trzodę chlewną i krowy, rozdawnictwo kwitnie: dostała kasę patologia na „seteczki” (500+ powinno być tylko dla dzieci tych rodziców co pracują), dostali emeryci i renciści, a dla ludzi pracujących, w tym przypadku dla nauczycieli nie ma? zabrakło?
Państwo? tego państwa już niedługo nie będzie.
Problem jest taki że to państwowa praca na którą się składają wszyscy Polacy. Czy nie ma dysonansu, że belfer nieudacznik (przeważnie wybierano ten zawód bo liczona się z pewną robotą do końca życia i najłatwiejsze studia) będzie zarabiał 6 tys a ty pawianów 2250.
Cazyku, proszę skończyć te najłatwiejsze studia, nie Będziesz nieudacznikiem, Pokarzesz klasę najwyższą ze wszystkich możliwych w nauczaniu, Odbierzesz pensję max 2830( ale po 30 latach z dodatkiem 20% stażowego), Odpoczniesz w domku po lekkich lekcjach i cóż, Będziesz spełniony jak i bez kompleksów. Tego życzę, ja – nauczyciel.
Pokarzesz? – nie mam zamiaru nikogo karać. W sumie jestem za tym strajkiem, ale jeśli jesteś nauczycielem, to w związku z Twoją ortografią, nie powinieneś się tym chwalić. Twoje „pokarzesz” nie pochodzi od słowa „kara”, a od słowa „pokazać”.
Jeśli takich mamy nauczycieli, to bardzo mi przykro – jestem rozczarowana.
Każdy komentarz ociekający zazdrością z powodu ewentualnych podwyżek dowodzi mentalnego inwalidztwa autora i zwykłego polactwa. Postawa typu mnie nie dadzą – ok ale innym nie mają prawa to bolączka naszego narodu równie uciążliwa co komuchowe pozostałości w instytucjach i stare układy między decydentami. Ale to tylko Polska, cudów nie można się spodziewać.
Panie Burmistrz jakich pan wybrał sobie dyrektoròw w szkołach. Proszę tych nauczycieli którzy strajkują zwolnić z 2 tygodniowym wypowiedzeniem. Przy okazji proszę przedstawić rozliczenie PIT za 2018 wszystkich nauczycieli w Mławie.
Leczysz się gdzieś? Jak chcesz pit nauczycieli to chociaż się przedstaw imieniem i nazwiskiem a nie kryjesz się pod nickiem….
Tak już ci przedstawiają rozliczenia pawianie. Jest jak jest i masz się z tym pogodzić. Jak się nie podoba to sam ucz swoje dzieci w domu i zmień kanał na tv.
A dziećmi zajmą się ci którzy zajmują się nimi podczas wakacji. Po problemie. To tyle, dziękuję.
Totalna porażka ten strajk, nauczyciel nauczycielowi nie równy…nie porównujmy nauczyciela w-fu do nauczyciela matematyki lub fizyki czy polskiego…gdzie wraca do domu i dalej pracuje, aczkolwiek etat ich wynosi połowe etatu normalnego pracownika, także nawet te ok 2000 za 20 h pracy to nie tak mało☺
Proponuje na czas strajku wynająć opiekunki do dzieci i rachunki za usługę złożyć w szkołach.
Następnie w przypadku oporu szkół zakładać sprawy cywilne o zwrot kosztów. Sprawy są do wygrania.
Tak na marginesie, co „nauczyciele” powiedzą na temat :
„Realizacja obowiązku szkolnego
Dziecko jest objęte obowiązkiem szkolnym od 7 roku życia do ukończenia VIII klasy szkoły podstawowej, nie dłużej niż do ukończenia przez ucznia 18 roku życia”
Obowiązek nauki – obowiązek kontynuowania kształcenia do ukończenia 18. roku życia (nie zawsze jest to równoznaczne z osiągnięciem pełnoletniości), niekoniecznie w szkole[1]. Jest to drugi, obok obowiązku szkolnego, obowiązek edukacyjny określony w prawie polskim. O tym obowiązku stanowi Konstytucja RP[2] oraz Prawo oświatowe[3].
Czy jest Wam to znane ?
Z popłuczyn które tu zostawiasz wynika jasno że stoisz tam gdzie wtedy stało zomo. Jeszcze paragrafy rzucasz wymyślone na poczekaniu – to jeszcze lepszy żart od przepychanek o kładkę na wólce! Hehehehe
Nawet jak dostaną jakąś podwyżkę to i tak nie naucza. Nauczy tylko ten który jest nauczycielem z powołania a nie po znajomościach jak większość w dzisiejszych czasach.
Poziom nauczania jest w Mławskich szkołach poza małymi wyjątkami naprawdę słaby żeby dostać się na dobre studia trzeba korzystać z korepetycji „nie opodatkowanych” naszych biednych pedagogów………….
Przymiotniki utworzone od nazwy własnej piszemy mała literą-mławskich A tak na marginesie ,nauczyciele udzielający korepetycji maja zarejestrowaną działalność w Urzędzie Skarbowym.
Ktorzy? Kto z Panstwa rodzicow dostal paragon za oplacenie korepetycji? Kto dostal sie na medycynę bez korepetycji z biologii? Szkola w tej chwili nie uczy tylko wymaga, zeby uczen byl nauczony, tyle, ze nie w szkole, bo biedni nie dają rady, lecz na korepertcjach za, ktore nigdy nie dostalam pokwitowania.
Do LG tez rodzice moga zabrac swoje dzieci????
Bardzo dobrze.
Do roboty [WYMODEROWANO] a nie strajk wam w głowie.
Za PRL-u był transparent „Studenci do nauki”. Widzę, że doczekaliśmy się „Nauczyciele do roboty”.
Szkopuł w tym, że za półdarmo to Twoich dzieci nikt porządnie nie nauczy. Nie lepiej na korepetycje dopłacić nauczycielom?
Najważniejsze by odbył się egzamin gimnazjalny i egzamin klas VIII, czy Urząd Miasta ma plan awaryjny?
Nie Urząd Miasta jest od tego, a CKE i rząd Morawieckiego z ministrą Anną Zalewską.
Do nich proszę wysyłać zażalenia, rozdają kasę, ale oszczędzają na nauczycielach i rodzicach osób niepełnosprawnych.
Ale to nie jest przecież polityczne działanie. Tak mówią organizatorzy strajku. Widocznie chodzi o dobro dzieci (uczniów) czyli społeczeństwa. Może się mylę? …ale mnie uczyli nauczyciele.
Nie ma zadnego problemu. Tak jak w wakacje tak i teraz. Szczuczny roblem wywolany przez media.
Regionalne Izby Obrachunkowe mogą sprawdzić finanse tych samorządów, które deklarują, że zapłacą nauczycielom za czas spędzony na strajkowaniu. Zgodnie z prawem, nauczyciele powinni mieć obniżone pensje za czas udziału w strajku. Tymczasem związkowcy z ZNP nie poinformowali o tym „drobnym” fakcie, który odbije się na portfelach nauczycieli.
Nauczyciele będą musieli zwrócić otrzymane wynagrodzenie w kwocie odpowiadającej godzinom spędzonym podczas strajku. Co więcej, będą musieli przebywać w szkole 8 godzin i to jeszcze za darmo.
Masz mylne informacje.Związki informowały o obniżeniu wynagrodzenia.Nie osiem godzin w szkole,ale tyle ile mają lekcji danego dnia.