Jak wynika z raportu o stanie bezpieczeństwa sanitarnego powiatu (opracował go mławski sanepid), w 2016 roku zgłoszono aż 83 przypadki pokąsań ludzi przez zwierzęta. Sześć poranionych osób musiało przyjąć bolesną dawkę szczepień przeciw wściekliźnie.
Stało się tak dlatego, że nie było możliwości przeprowadzenia obserwacji tych zwierząt – były to najczęściej bezpańskie psy. Do konsultacyjnego punktu szczepień przeciw wściekliźnie skierowano więc wszystkie osoby, które mogły się zarazić tą niebezpieczną chorobą.
Raport zawierający takie informacje przedstawiła podczas ostatniej sesji rady powiatu Ewa Sztuba, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Mławie.
To dlatego też m.in. Sławomir Kowalewski, burmistrz Mławy poprosił podczas innej – bo miejskiej sesji – o to, by nie dokarmiać bezpańskich zwierząt.
Nigdy nie wiadomo czy łaszący się do nas pies albo kot nie są nosicielami tej choroby. Dodatkowo z resztek jedzenia, które często są pozostawiane przy śmietnikach korzystają… szczury. A one także bardzo łatwo zarażają się wścieklizną i choć same zdychają zanim wirus przedostanie się do ich śliny, to stają się wtedy łatwym łupem dla głodnego psa czy kota. Wówczas dochodzi do kolejnego zarażenia.
Warto też pamiętać, że pozostawiane przez miłośników zwierząt (niewątpliwie mających dobre intencje) resztki jedzenia zachęcają bezpańskie psy do pozostawania w obrębie miasta – gdzie mogą łatwiej zdobyć pożywienie.
Sprawa apeli o niedokarmianie, czy wręcz zakazów dokarmiania bezpańskich zwierząt (wprowadziło je m.in. wiele zarządów osiedli w kilkunastu miastach w Polsce) nadal budzi sporo kontrowersji. W Mławie jak dotąd takiego zakazu nigdzie nie ma, jesteśmy jednak ciekawi co na ten temat sądzą nasi czytelnicy. Zachęcamy do dyskusji
Proponuje by Pan burmistrz też zrobił sobie glodowkę. Trochę więcej empatii i może należałoby znaleźć jakieś mądre rozwiązanie by problem bezpanskich psów zniknął. Mława to niestety miejsce gdzie wałęsa się wiele porzuconych zwierząt. Może należałoby było skupić się również na większym uswiadomieniu obywateli, także dzieci w szkołach, na lekcjach wychowawczych czy biologii. W końcu kulturę człowieka poznajemy po stosunku do zwierząt, panie burmistrzu☺
Może lepiej zorganizować jakieś szczepienia przeciw wściekliźnie dla tych biednych bezdomnych( zapewne porzuconych) zwierząt zamiast robić nakazy i narażać je na głodówkę co jest abstrakcja .