Mława się rozbudowuje, przybywa przyjezdnych, pracujących i mieszkających w mieście obcokrajowców. To powoduje, że Radni i Ratusz stoją przed wyborem albo kolejny raz zwiększyć ilość zezwoleń na sprzedaż alkoholu, albo zgodnie z ustawą po wygaśnięciu zezwolenia w centrum miasta nowe przyznawać przedsiębiorcom w najdalszych zakątkach miasta.
W 2002 roku w Mławie było 15 punktów, w których sprzedawano alkohol powyżej 4,5%. Od tamtego czasu przybyły kolejne. Na koniec października 2020 było ich w sumie 92, w tym 69 sprzedaży detalicznej na wynos i 23 punkty gastronomiczne, gdzie alkohol podawany jest w lokalu. Najwięcej punktów (96) było w 2019 roku.
Do 2015 roku Rada Miasta ustalała konkretną ilość punktów sprzedaży alkoholu, później po zmianach ustawowych ilość zezwoleń. Zwracał na to uwagę w 2018 roku radny Jerzy Rakowski (obecny starosta). Wówczas twierdził, że istnieje teoretyczne zagrożenie, że liczba miejsc, gdzie będzie sprzedawany alkohol, wzrośnie.
Od 2018 roku ilość zezwoleń na terenie Mławy ustalono w następujący sposób:
- Ustala się maksymalną liczbę 75 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających do 4,5% zawartości alkoholu oraz na piwo przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.
- Ustala się maksymalną liczbę 65 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających od 4,5% do 18% zawartości alkoholu (z wyjątkiem piwa) przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.
- Ustala się maksymalną liczbę 65 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających powyżej 18% zawartości alkoholu przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Dla lokali gastronomicznych:
- Ustala się maksymalną liczbę 25 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających do 4,5% zawartości alkoholu oraz na piwo przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży.
- Ustala się maksymalną liczbę 20 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających od 4,5% do 18% zawartości alkoholu (z wyjątkiem piwa) przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży.
- Ustala się maksymalną liczbę 20 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających powyżej 18% zawartości alkoholu przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży.
Więcej zezwoleń na sprzedaż alkoholu
Praktycznie ustalona przez rajców miejskich ilość zezwoleń jest wykorzystana. Mimo to kolejni przedsiębiorcy w liczbie od 15 do 25 rocznie ubiegają się o zezwolenia.
Wiosną 2021 r. napisali nawet petycję do rady miasta o zwiększenie ilości zezwoleń. W odpowiedzi otrzymali stwierdzenie, że rada miasta ma zapobiegać alkoholizmowi, a zwiększenie liczby zezwoleń temu nie sprzyja.
Za zwiększeniem liczby punktów
W 2007 roku wnioskując o zwiększenie ilości punktów sprzedaży alkoholu, Burmistrz Sławomir Kowalewski podkreślał:
„Jest bardzo duże zainteresowanie sprzedażą i w związku z tym chodzi o to, aby zwiększyć dostępność. Potrzeba nabywania i spożywania w miejscach publicznych bądź indywidualnie w domach jest na wysokim poziomie. Jest ścisła współpraca z policją, która likwiduje nielegalne miejsca spożywania alkoholu i regularnie jest ten fakt publikowany w lokalnych mediach. Poza tym uczulani są sprzedawcy o zakazie sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim. Takie działania podejmuje również Miejska Komisji Alkoholowa w celu eliminacji tego typu przypadków. Przybywa lokali handlowych spożywczych i kierowane są zapytania, co trzeba zrobić, żeby uzyskać zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Wychodząc naprzeciw potrzebom, przy jednoczesnym szczegółowym nadzorze służb do tego upoważnionych zasadne jest rozszerzenie ilości punków sprzedaży alkoholu. Nadmienił, że była nawet propozycja zwiększenia o 20 punktów, decyzja należy do Rady” – czytamy w protokole z tamtej sesji rady miasta.
Co mówią o problemie alkoholowym w mieście oficjalne dokumenty?
Przeanalizowaliśmy „Miejski Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii” z ostatnich kilku lat. Program został opracowany przez Wydział Oświaty i Polityki Społecznej Urzędu Miasta Mława, w tym przez Inspektora ds. polityki społecznej i senioralnej oraz Pełnomocnika Burmistrza Miasta Mława ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi, a także skonsultowany z Miejską Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Zapisano tam, że ponad połowa mieszkańców Miasta Mława (56%) uważa, że w okolicy jest odpowiednia liczba punktów sprzedaży alkoholu, 42% badanych twierdzi, że lokali jest za dużo, a 2% – za mało.
Ilość punktów sprzedaży nie ma znaczącego wpływu na walkę z alkoholizmem
Z danych policji mławskiej wynika, że najwięcej zatrzymanych do wytrzeźwienia było w 2014 r. – aż 236 osób, w pierwszym półroczu 2015 roku – 54 osoby. Natomiast w latach 2017 – 2020 między 49 a 66 osób.
Nietrzeźwi kierujący (art 178kk) w 2017 r. – 144 i sukcesywnie corocznie coraz ich mniej 2018 – 132 , 2019 – 126 , 2020 – 118.
Ważnym wskaźnikiem jest ilość skierowanych wniosków do sądu o przymusowe leczenie alkoholizmu: w 2014 r. – 18, w 2015 r. (do 30 czerwca) – 13 wniosków, w 2017 r. i 2018 r. – 10 wniosków, w 2019 r. – to 15 wniosków, a w 2020 r. o jeden mniej.
Jak widać z powyższego zestawienia ilość punktów sprzedaży czy zezwoleń na sprzedaż alkoholu (z upływem lat ich przybyło) nie ma znaczącego wpływu na walkę z alkoholizmem w Mławie.
Mieszkańcy Mławy piją często niewielkie ilości alkoholu
Natomiast zaskakująca jest konkluzja ostatniego programu na 2021: Zagrożenia wśród dorosłych mieszkańców Miasta Mława.
Problem nadużywania alkoholu jest na średnim poziomie ryzyka. Mieszkańcy Mławy piją często, aczkolwiek są to niewielkie ilości alkoholu. Wiedza na temat szkodliwości spożywania alkoholu jest wśród mieszkańców na relatywnie wysokim poziomie. Jednakże zaledwie 40% posiada wiedzę o prowadzonych lokalnie działaniach mających na celu przeciwdziałanie i zapobieganie uzależnieniu. Należałoby zwrócić większą uwagę na dostępność oraz rozpowszechnienie informacji na temat działań podejmowanych przez władze lokalne w tym zakresie.
Limitowanie ilości sklepów komputerowych nie ma wpływu na ilość uzależnionych
Problemem w środowisku lokalnym Mławy jest uzależnienie od komputerów i Internetu. Aż 82% badanych mieszkańców ocenia, że jest to powszechne zjawisko w ich najbliższym otoczeniu. Niepokój budzi ilość czasu spędzanego na korzystaniu z komputera i Internetu przez uczniów, szczególnie starszych klas podstawowych oraz gimnazjalistów. Uczniowie spędzają dziennie nawet cztery lub pięć godzin przed komputerem, a co ósmy uczeń klas 4-6 oraz co trzeci uczeń klas 7-8, a także ponad 40% gimnazjalistów – powyżej 5 godzin dziennie – czytamy w tym samym dokumencie.
W tym wypadku nie ma przynajmniej wątpliwości, że limitowanie ilości sklepów komputerowych nie ma wpływu na ilość uzależnionych od komputerów.
Nie powinno być ograniczeń co do punktów sprzedaży alkoholu. Natomiast powinna być kontrola i wysokie kary za sprzedaż alkoholu osobom nieletnim.
W pierwszej kolejnosci należy zakazać sprzedaży alkoholu w hipermaketach i supermarketach.vCzy to jest normalne, gdy dzieci widzą rodziców i innych dorosłych oglądających z zaciekawieniem kolorowe (bardzo kolorowe ) etykiety na butelkach. Alejki z alkoholem w supermarketach to ewidentny element wychowania do alkoholizmu.
majo problem zamiast zmniejszyc ilosc sklepow z wodko to myslo jak zwiekszyc gdzie dac koncesje alkoholizm w MLWAIE JEST OGROMNY
Jak można porównywać picie z komputerem. Mogę książkę napisać o walce z alkoholikiem a i tak nie wiem kto wygrał. Instytucje działają opieszale, wręcz niechętnie. Ile trzeba mieć samozaparcia aby coś uzyskać ?
Świetne jak można porównywać uzależnienie od telefonu, komputera do uzależnienia od alkoholu.
Nie wpadłabym na to.
Dlaczego alkohol sprzedawany jest o drugiej w nocy? Kto wtedy przychodzi do sklepu, trzeźwy? A przecież jest zakaz, w kazdym sklepie tabliczka: osobom nietrzeźwym alkoholu nie sprzedajemy.