Chodzi o stanowisko ratuszowego prawnika zaprezentowane na portalu Nasza Mława. Dotyczy ono uchwały w sprawie taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odbieranie ścieków. Mławianka Alina Gulczyńska zaskarżyła do sądu podwyżki. 15 lutego 2019 r. zapadł ostateczny wyrok.
Naczelny Sąd Administracyjny uznał uchwałę Rady Miasta Mława dotyczącą taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odbieranie ścieków za niezgodną z prawem. W związku z tym redakcja Nasza Mława zadała w mławskim ratuszu pytanie – czy będzie zwrot „nadpłaty” za wodę i ścieki? Ratuszowy prawnik nie miał wątpliwości. Piszemy o tym TUTAJ.
Zainteresowana Alina Gulczyńska (z jeszcze inną osobą) przesłała swoją interpretację wyroku sądu wobec opinii ratuszowego prawnika.
Odpowiedź w związku z artykułem Państwa redakcji
Po analizie artykułu z dnia 23.05.2019r. (portal Nasza Mława) w sprawie zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków, obowiązujących na terenie miasta Mława.
Oświadczamy, że nie znajdujemy podstaw, aby odstąpić od dochodzenia zwrotu należnych nam nadpłat i naprawy wyrządzonej nam szkody finansowej. W wyżej wymienionej sprawie, wyrok o stwierdzeniu niezgodności uchwały z pozwem z dnia 15.02.2019r., wydany przez NSA w Warszawie, orzeka że:
-„ Doszło do obejścia prawa, art.58 k.c., i wydania aktu prawnego, w dniu 31.06.2016r., niezgodnego z prawem.
W związku z czym doszło do wyłudzenia od nas nienależnych korzyści i wzbogacenia się kosztem wszystkich mieszkańców, co jest bezsporne, a w konsekwencji nie podlega polemice. Z treści artykułu wynika jednoznacznie, że ratuszowy prawnik posiada niski stopień wiedzy z zakresu prawa, co udowodnił to on sam.
W dniu 31.05.2016r., podpisując się pod tą uchwałą oraz taryfami, które były zatwierdzone z obejściem prawa. Następnie nie udzielił odpowiedzi na skargę mieszkańców miasta Mława do Sądu, bo nie posiadał argumentów. Następnie nie stawił się w Sądzie, by obronić własnego bubla. Nie sporządził też kasacji do NSA, bo znów nie posiadał argumentów i nie stawił się w Sądzie, by obronić kolejnego bubla tą kasacją, która skompromitowała tę kancelarię Baker Mckenzie. Więc wiedzę w tym przedmiocie niech zatrzyma dla siebie i niech już jej nie przedstawia, niech zaprzestanie kompromitować się.
Dodatkowo podnoszę, że Sąd zakwestionował rzetelność wyliczeń, co wynika to z treści uzasadnienia WSA w Warszawie z dnia 22 września 2017r., I instancji spółka skarbu gminy wygenerowała znaczne nadwyżki, z których się nie rozliczyła do chwili obecnej, co jest to w wyroku.
Podstawą prawną na jakiej Urząd Miejski wypłaci mieszkańcom miasta Mława jest art. 94 ust. Usg, który stanowi, iż w zakresie skutków orzeczenia stwierdzającego niezgodność uchwały z prawem, stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania administracyjnego (art. 160 k.p.a. ), czyli w postępowaniu cywilnym art. 417 k.c. skutkiem takiego orzeczenia o niezgodności z prawem jest odpowiedzialność z art. 417 k.c. W myśl tego przepisu gmina, czyli Urząd Miasta ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie czynności, przy wykorzystaniu władzy publicznej.
Zatem wprowadzanie w błąd mieszkańców miasta, którzy wygrali z Urzędem Miasta Mława i mają dwa korzystne prejudykaty w ręku, jest nie na miejscu! Jeśli jest tak niski stopień wiedzy prawnej, co zostało to udowodnione powyżej. Prawnik z ratusza mógł popisać się swoją wiedzą przed Sądami, a nie zrobił tego lub jej nie posiada. Zatem niech zamilknie.
NIe dajmy się zastarszyć [WYMODEROWANO]prawnikami z ratusza. To są nasze pieniądze i się nam należą. A Burmistrz , taki chętny od odbierania tylko innym, swoim radnym nie dał uciąć ani złotówki, niech oddaje pieniądze z własnej kieszeni. Koniec robienia z Mławy i mławiaków własnego folwarku