Wracamy do tematu zbyt długiego oczekiwania na wymaz na obecność koronawirusa w punkcie pobrań (z umową NFZ) w Mławie. Mławianie 2 marca czekali nawet po 4 godziny.
Na podstawie docierających do nas sygnałów od czytelników – już po publikacji artykułu – okazało się, że to nie były odosobnione przypadki.
Poprosiliśmy o wyjaśnienie, co się wydarzyło 2 marca (dlaczego czekano tak długo), rzecznika prasowego mazowieckiego NFZ. Otrzymaliśmy odpowiedź.
– Trudno powiedzieć, co się wydarzyło 2 marca, że czekano na wymaz nawet cztery godziny. System e-Kolejka – właśnie w celu zminimalizowania czasu oczekiwania na pobranie wymazu – informuje pacjentów (SMS) – gdzie, kiedy, o której godzinie należy się zgłosić do pobrania wymazu. Zgodnie z raportem z EWP, 2 marca pobrano w godzinach funkcjonowania punktu (tj. 14.00-20.00) 80 wymazów, czyli średnio w ciągu godziny pobrano 13 wymazów. Skontaktowaliśmy się z punktem wymazowym w celu wyjaśnienia sytuacji. Powinien on być i – według pozyskanych informacji – jest obsługiwany przez dwie osoby – informuje Andrzej Troszyński – rzecznik prasowy mazowieckiego NFZ.
Według uzyskanych przez nas informacji wspomniany punkt pobrań będzie monitorowany przez NFZ.
Czekają i będzie więcej osób czekało, tak jak już ktoś ostatnio pisał , cytuję
”
Nic dziwnego że będzie coraz więcej przypadków w naszym powiecie, przykładem jest takie LG gdzie:
W zakładzie jest notorycznie zgłaszane przez pracowników brak dystansu i ochrony osób do sanepidu , ten jednak chyba nie wiele może zdziałać jak widać, kontrole są zapowiadane lub wcale ich nie ma, a w dniu codziennym wszędzie można dostrzec nie dociągnięcia w temacie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia człowieka.
W szczególności należy zwrócić uwagę na mieszanie grup ludzi między liniami. Brygadziści i mistrzowie są nie odpowiedzialni za swoich pracowników i przenoszą ludzi na godziny lub dzień tam gdzie im pasuje nie zwracając uwagi na ochronę i zapobieganie rozprzestrzenia się wirusa, a przecież to zdrowie człowieka powinno być na pierwszym miejscu i jak tu można stwierdzić że osoby do prowadzenia linii zostały odpowiednio wykwalifikowane ?
Zastanawiające jest to, że jeszcze nie znalazły się osoby do rejestrowania takich przypadków w postaci zdjęć czy też nagrań. Przy okazji nagrania przedstawiały by kulturę osobistą i szacunek do pracowników osób zarządzających. ”
Brawo dla nich cała prawda.
w październiku czekałam ponad 6 godzin.
czekają i będą czekać, cytat z jednego z forum.
„Nic dziwnego że będzie coraz więcej przypadków w naszym powiecie, przykładem jest takie LG gdzie:
W zakładzie jest notorycznie zgłaszane przez pracowników brak dystansu i ochrony osób do sanepidu , ten jednak chyba nie wiele może zdziałać jak widać, kontrole są zapowiadane lub wcale ich nie ma, a w dniu codziennym wszędzie można dostrzec nie dociągniecia w temacie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia człowieka.
W szczególności należy zwrócić uwagę na mieszanie grup ludzi między liniami. Brygadziści i mistrzowie są nie odpowiedzialni za swoich pracowników i przenoszą ludzi na godziny lub dzień tam gdzie im pasuje nie zwracając uwagi na ochronę i zapobieganie rozprzestrzenia się wirusa, a przecież to zdrowie człowieka powinno być na pierwszym miejscu i jak tu można stwierdzić że osoby do prowadzenia linii zostały odpowiednio wykwalifikowane ?
Zastanawiające jest to, że jeszcze nie znalazły się osoby do rejestrowania takich przypadków w postaci zdjęć czy też nagrań. Przy okazji nagrania przedstawiały by kulturę osobistą i szacunek do pracowników osób zarządzających.”
Jak widać wiele ludzi to potwierdza.