Początek roku okazał się pracowity dla reprezentantów MMA Grappling Team Mława. W Giżycku rywalizował Robert Ciesielski (na zdjęciu), natomiast w Tłuszczu walczyli Krystian Bielski i Witold Wyrzykowski. Cała trójka miała powody do zadowolenia.
Pierwszy z zawodników wziął udział w Giżyckiej Nocy Gladiatorów. Podczas gali mieszanych sportów walki przyszło mu rywalizować z Szymonem Hermannem.
Czasu na wypracowanie odpowiedniej formy nie miał zbyt wiele. Zaproszenie na imprezę otrzymał zaledwie trzy tygodnie przed wyznaczonym terminem. Spisał się jednak kapitalnie. Dominował w zasadzie od pierwszej minuty i w pełni zasłużył na zwycięstwo. Triumfował przynajmniej w dwóch rundach. Niestety arbitrzy widzieli inaczej, uznali że walka zakończyła się remisem.
W Tłuszczu rywalizowali wspomniani na wstępie Bielski i Wyrzykowski. Krystian debiutował wśród zawodowców. Rywalizował z Oskarem Ślepowrońskim, konkurentem mającym na koncie znacznie więcej walk wśród profesjonalistów. Większe doświadczenie na nic się nie zdało zawodnikowi z Kobyłki. Zmuszony do obrony od początku, ostatecznie poddał pojedynek tuż przed końcem po dźwigni mławianina.
Nie zawiódł także Wyrzykowski. W batalii z Pawłem Rosą kontrolował przebieg wydarzeń od pierwszej chwili. Ostatecznie mógł się cieszyć z jednogłośnej wygranej na punkty.
Marzec zapowiada się pracowicie dla zawodników występujących w barwach Mławskiego Centrum Sportów Walki. W drugi weekend miesiąca powalczą w Sochaczewie w kolejnej edycji Amatorskiej Ligi MMA, a tydzień później Wyrzykowski zaprezentuje swoje umiejętności podczas Kurpiowskiej Kuźni Mistrzów w Ostrołęce.