Lidzbark Welski był areną triatlonowych zawodów z cyklu Tri Energy. Do rywalizacji przystąpiło ponad trzystu zawodników. Pięcioro z nich reprezentowało Mławę. Na trasę wyruszyli Jakub Pagórski, Mariusz Wrotny, Jan Jegliński, Andrzej Nowak, Mariusz Olszewski i Cezary Goljasz.
Ogromny wpływ na przebieg rywalizacji miał wiatr. Dokuczał już podczas pierwszej konkurencji, ale swoją prawdziwą moc pokazał podczas rowerowej próby. Podmuchy były tak silne, że zawodnicy mieli problemy z szybkim poruszaniem. Do tego doszły kłopoty z utrzymaniem się na rowerze – ta uwaga dotyczyła szczególnie śmiałków o mniejszej wadze ciała.
Mimo trudnych warunków atmosferycznych (do wiatru doszła niska temperatura) żaden z triathlonistów nie zszedł przedwcześnie z trasy. Wszyscy parli do mety w różnym tempie, w zależności od stopnia wytrenowania organizmu.
Impreza została podzielona na dwa dni. Pierwszy należał do dzieci, natomiast w niedzielę 1 lipca przyszedł czas na dorosłych. Wszystko rozpoczęło się od startu na najdłuższym dystansie 1/2 IronMan. Najszybciej odcinek o długości blisko 113 kilometrów pokonał Rafał Wąsowski z Gdańska. Na dwudziestym piątym miejscu finiszował mławianin Jakub Pagórski.
Potem przyszedł czas na 1/4 IronMan. Najszybciej 56 kilometrów pokonał Maciej Chmura z Wrocławia. Tercet naszych zawodników – Mariusz Wrotny, Jan Jegliński i Andrzej Nowak – uplasował się odpowiednio na 65., 70. i 97. miejscu. Dodatkowo ostatni z zawodników był piaty w kategorii wiekowej M40.
Na dystansie 1/8 IronMan (28 kilometów) królował niepodzielnie Paweł Naumowicz. Mariusz Olszewski finiszował jako osiemdziesiąty, a Cezary Goljasz został sklasyfikowany na dziewięćdziesiątej drugiej lokacie.