Kolejna odsłona kultowej triathlonowej imprezy za nami. Na starcie tegorocznej jubileuszowej dwudziestej edycji Castle Triathlon Malbork stanęło ponad półtora tysiąca śmiałków. Wśród uczestników nie zabrakło naszych reprezentantów.
Podczas dwóch dni zmagań zawodnicy rywalizowali na czterech dystansach: 1/8 IronMan, 1/4 IronMan, 1/2 IronMan oraz IronMan. Etap pływacki odbywał się w rzece Nogat. Następnie zawodnicy mieli do pokonania szybką trasę kolarską, przebiegającą przez malownicze tereny Żuław Wiślanych. Na koniec pobiegli przez tereny Muzeum Zamkowego – finisz następował na terenie zamku krzyżackiego..
Zmagania na najdłuższym dłuższym dystansie połączono z rywalizacją o mistrzostwo Polski. Na dystans o łącznej długości 226 kilometrów wyruszyli najlepsi triathloniści z naszego kraju – zmagania rozpoczęły się przy dźwiękach Bogurodzicy.
Po złoto krajowego czempionatu sięgnął Tomasz Szala– po pasjonującej walce pokonał Łukasza Kalaszczyńskiego i Marcina Ławickiego. Jako sto trzeci linię mety przekroczył mławianin Sebastian Kwieciński (27 w kategorii M40). Natomiast na 113. miejscu finiszował Łukasz Wiśniewski (18 w kategorii M30 – na zdjęciu).
Na 1/2 IronMan rekord życiowy ustanowił kolejny zawodnik z Mławy Piotr Cieślewski. To zaowocowało wysoką lokatą w klasyfikacji generalnej – nasz reprezentant został sklasyfikowany na 30. miejscu (dziewiąty w kategorii M35).
Na 1/4 IronMan najlepsza wśród kobiet okazała się Maja Bużycka. W przeszłości cieszyła w Malborku z sukcesu w drużynie (medal w sztafecie). Teraz sięgnęła po prymat w indywidualnej konkurencji. Druga w zestawieniu konkurentka straciła do naszej zawodniczki blisko sześć minut.
Fot: Zbiory prywatne
Najlepiej skontaktować się z Panem Wojtkiem Ł. bo to właśnie on zapoczątkował mławską przygodę z triathlonem i wszyscy są pod jego opieką, pewnie jest przykro osobom, które zostały pominięte