Na stadionie w Biskupcu rozegrano szóstą edycję piłkarskiego memoriału poświęconego pamięci Andrzeja Biedrzyckiego. Walka toczyła się w dwóch kategoriach. W jednej z nich swoje umiejętności zaprezentowali z powodzeniem reprezentanci mławskiego Jokera.
Lokalizacja turnieju nie była przypadkowa – właśnie w Biskupcu urodził się wspomniany na wstępie Biedrzycki, jedna z legend Stomilu Olsztyn. W barwach klubu ze stolicy Warmii rozegrał aż 196 spotkań na poziomie ekstraklasy. Potem pracował jako działacz, trener. Podczas jednego z treningów Stomilu przed siedmioma laty nagle zasłabł. Lekarzom nie udało się uratować szkoleniowca.
Przyjaciele nie zapomnieli o Biedrzyckim. Przed sześcioma laty zorganizowali pierwszy memoriał, ulokowany na jednym z olszyńskich boisk. Potem zmagania zostały przeniesione do Biskupca. W tegorocznej odsłonie imprezy w kategorii +40 walczyło sześć ekip (kadry składały się z zawodników, którzy skończyli czterdziesty rok życia). Natomiast w grupie open udało się zgromadzić na starcie siedem drużyn.
Joker walczył w starszej grupie wiekowej. Spisał się wybornie – wrócił do domu ze srebrnym medalem. Finał przegrał 0:2 z Warmlift Oldboy Olsztyn, choć stworzył kilka dogodnych okazji strzeleckich. Na pocieszenie Karol Roniewicz sięgnął po koronę króla strzelców (6 trafień na koncie). Natomiast Macieja Rogalskiego uznano za najlepszego zawodnika imprezy.
Joker wystąpił w Biskupcu w składzie: Ryszard Wodowski, Zbigniew Krystkiewicz, Jarosław Krystkiewicz, Karol Roniewicz, Sławomir Grablewski, Jarosław Rykowski, Sławomir Gołębiewski , . Maciej Rogalski oraz Krzysztof Deka.
Fot: Joker Mława