To tylko kieliszek czy setka wódki, albo piwo, no może dwa – tak tłumaczą się najczęściej kierowcy, u których alkomat wykazał spożycie alkoholu. W ciągu ostatnich dni było kilka takich przypadków.
W piątek 20 sierpnia po południu policjanci otrzymali zgłoszenie kolizji drogowej na ul. Sienkiewicza w Mławie. Jak się okazało na miejscu, kierujący lancią 50-letni mieszkaniec pow. mławskiego, nie zachowując bezpiecznej odległości, uderzył w jadący przed nim pojazd. W organizmie miał ponad 1,80 promila alkoholu. Samochód nie miał ubezpieczenia OC.
Tego samego dnia wieczorem, na drodze relacji Szreńsk – Nowe Garkowo, patrol ruchu drogowego zatrzymał nietrzeźwego kierującego volkswagenem. 42-letni mieszkaniec pow. żuromińskiego miał w organizmie ponad 0,60 promila alkoholu. Jak stwierdził w rozmowie z policjantami, wypił setkę wódki w Warszawie i wracał do domu.
W sobotnią noc, 21 sierpnia o godz. 1.20 na Al. Piłsudskiego w Mławie patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli kierującego oplem, 19-letniego mieszkańca Mławy. Młody kierowca miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu. W rozmowie z policjantami przyznał, że wypił kilka kieliszków wódki i postanowił odwieźć znajomych do domu.
– Zatrzymani kierowcy stracili uprawnienia do kierowania, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi im wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. Postępowania prowadzi mławska komenda policji – informuje asp.szt. Anna Pawłowska a KPP Mława.