37-latka zdemolowała samochodem stację paliw w Rymaniu (woj. zachodniopomorskie). Interweniowała policja. Padły strzały. Nie byłoby to tak niezwykłe, gdyby nie zachowanie policji. Nagranie z policyjnej interwencji robi furorę w sieci.
Niezwykłe zdarzenie miało miejsce na stacji paliw w Rymaniu (woj. zachodniopomorskie) 27 lutego około północy.
Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać jak auto wyjeżdża z witryny budynku stacji paliw, a następnie z impetem wjeżdża ponownie do środka. Interweniujący policjanci oddają strzały. Jeden z funkcjonariuszy bezskutecznie próbuje wybić szybę w aucie. Kobiecie udało się wyjechać ze stacji paliw na drogę.
Jak informuje polsatnews.pl, sprawczyni zdarzenia – 37-latka – sama miała się zgłosić na policję w Koszalinie. Mundurowi mieli ustalić, że w chwili zatrzymania nie była pod wpływem alkoholu. Czy niezwykłe zachowanie spowodowały środki odurzające? To ma wykazać badanie krwi.
Nagranie (poniżej) z interwencji podbija internet.
UWAGA WULGARYZMY! Nagranie niecenzurowane
Źródło: Facebook/Stoją Stargard
jak zwykle najwięcej do powiedzenia mieli świadkowie , jakby jeden z drugim dostali po rykoszecie to może by zmądrzeli . Podobna interwencja była w GD i widać że temat jest ciężki do opanowania chyba że interwencja będzie po amerykańsku czyli nie strzelają tylko w opony i nie z broni krótkiej .