Na skrzyżowaniu ul. Kościuszki i Zachodniej ( ok godz. 11.00 ) doszło do wypadku w którym samochód osobowy zderzył się z karetką pogotowia. Na razie nie wiadomo jak do tego doszło. Na miejscu pracują dwie jednostki straży pożarnej z Mławy – łącznie 8 strażaków. Jak ustaliliśmy osób poszkodowanych nie ma, ale w wyniku zderzenia karetka przewróciła się na bok. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu. Strażacy usuwają płyny, które wyciekły z uszkodzonych samochodów.
Aktualizacja z godziny 12.00
Jak ustaliliśmy karetka pogotowia jechała ul. Zuzanny Morawskiej w kierunku Zachodniej z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, przed skrzyżowaniem z ul. Kościuszki nie ustąpiła jednak pierwszeństwa przejazdu kierowcy Renault Kangoo, który poruszał się tą drogą.
– Ostatecznie sprawa została zakwalifikowana jako kolizja drogowa – poinformował portal, dyżurny KPP w Mławie.
Ale karetka też ma hamulce i się zwalnia na skrzyżowaniu
Do Pawla Szymańskiego a co ona jechała do Premier Szydło czy do Kaczyńskiego że nie zwolniła na skrzyżowaniu !!!!!!
A co to premier czy jakikolwiek inny poseł to lepszy człowiek?? Jechała do reanimacji to i się spieszyli a bałwan tylko ten co uderzył w nią ….. I ciekawe jaką miał prędkość na liczniku skoro siła uderzenia przewróciła karetkę ???Trochę wyobraźni dla kierowców by się przydało ….
Często widziałem jak kierowcy reagują na jadącą karetkę … i ręce opadają. Ale co się dziwić jak na egzaminach na prawo jazdy ważniejsze jest gdzie w aucie znajduje się płyn do spryskiwaczy a nie jak zachować w takich sytuacjach.
A ustaliliście co z dziewczynką do której karetka jechała???
A ustaliliście co z dziewczynką do której jechała karetka???
Z niektórych komentarzy wynika kompletny brak znajomości przepisów, najwidoczniej świerzaki tak sobie interpretują. Oczywiście, czy to straż, pogotowie, policja jeśli wysyła równocześnie takie sygnały to chyba jasne, oczywiście przy zachowaniu szczególnej ostrożności jak i zasady ogr. zaufania. Głąbusie weźcie to w końcu sobie do głowy. Chyba, że wedle Was tramwaj bądź krowa będzie uprzywilejowanym. A kier. z Reno tym bardziej w terenie zabudowanym był ślepy bądź głuchy proponuje badania, może słuchał głośno muzy i film w 4D oglądał. Widać po sile uderzenia gdzie wyłożyła się karetka. Grunt, że się nic nie stało, ale jechali ratować życie dziewczynki.
Nic się nie zmieniło ale jak widać każdy czuje się królem drogi i ma gdzieś karetkę…. Sygnały słychać na kilometr więc każdy powinien zachować czujność i ustąpić pierwszeństwa bo w życiu może być tak że może jechać do kogoś z naszej rodziny ratować życie. A mandat jest śmieszny.
Prawidłowa interpretacji przepisów przez naszą Policję
Czy to jedzie karetka na sygnale czy straż pożarna powinno bezwzględnie zjechać na pobocze, ustąpić, przepuścić itp. ale jak nieraz widzę jak kierowcy się zachowują dostają małpiego rozumu, nie wiedzą co zrobić lub czasem nie chcą widzieć i słyszeć bo oni są najważniejsi na drodze !!!
Zgadzam się w 100% sygnał słychać na kilometr więc każdy powinien zachować czujność i zjechać by droga była wolna ale u nas jak widać same głąby jeżdżą po drodze i jeszcze policja daje mandat kaseta …śmiechu warte….. Ciekawe czy tak samo by postąpił jak by to do jego dziecka jechała…..
art. 53 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Przepis ten stanowi, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy: uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych albo w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona. W takim przypadku pojazd uprzywilejowany musi wysyłać sygnały świetlny i dźwiękowy (sygnał dźwiękowy nie jest wymagany po zatrzymaniu pojazdu) i mieć włączone światła drogowe lub mijania.
Wina Kierowcy karetka, policja ma racje
Ciekawe czy miał byś takie samo zdanie jak by to do Twojego dziecka jechała…
Karetka jechała do kilkumiesiecznej dziewczynki na ul. Zachodniej. Małej ponoc zatrzymała się akcja oddychania.
" Art. 9 kodeksu drogowego: „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się”. "
Z tego co mnie uczyli na kursie na prawo jazdy to pojazd uprzywilejowany (wysyłający jednocześnie sygnały dźwiękowe i świetlne) ma pierwszeństwo przejazdu a czytając powyższy artykuł z kodeksu drogowego dochodzę do wniosku że to jednak kierowca osobówki wymusił pierwszeństwo. Chyba, że coś się zmieniło 🙂 Co do trasy przejazdu karetki i zdjęć z miejsca wypadku to przypuszczałem że karetka jechała Kościuszki (dość daleko zatrzymała się na Zachodniej). Na innym portalu widziałem inne zdjęcia i przyznaję, mój błąd 🙂 Źle zinterpretowałem zdjęcia. Swoją drogą widać że siła uderzenia była znaczna. Jakkolwiek by się nie stało, mam nadzieję że udało się uratować dziewczynkę z OKM do której jechała karetka. W innym portalu podano że było podejrzenie zatrzymania akcji serca u kilkunastoletniej dziewczynki ;/
Od kiedy karetka z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowym powinna ustąpić pierwszeństwa? Coś się zmieniło w przepisach?
Zawsze trzeba ustąpić ….. Może trzeba się kształcić i dopiero wypowiadać…
Aleś ta namotali. Skoro jest pojazdem uprzywilejowanym z wł. sygn. świetlnymi i dźwiękowymi to jeszcze ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, to chyba nie przejazd z zaporami, a gdzie czujność innych uczestników, ślepi, czy nie słyszą. To nie kolumna borowików, że jadą, bo im wszystko wolno.
To Kopernika czy Kościuszki ?
Wisłostrada
Wypadek był na skrzżowaniu Kościuszki a czemu w treści jest Kopernika ?
Szkoda że się tak stało?
Skoro miała włączone sygnały to była uprzywilejowana? Więc jak miała ustąpić pierwszeństwa?
Witam, karetka jechała ul. Kościuszki- tak jak napisano w pierwszej części tekstu. W drugiej popełniłam błąd, przepraszam – mea culpa. Dziękuję czytelnikom za czujność i zwrócenie na ten fakt uwagi. Kierowca karetki mimo, że jechał "na sygnale" miał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa – tak poinformowano mnie na policji. Pozdrawiam.
Chyba sie cos komus [wulgaryzm – wymoderowano] zeby karetka na sygnale ustepowala pierwszenstwa.
Uściślając sprawę – do wypadku doszło na skrzyżowaniu Kościuszki z Zachodnią. Karetka tak jak napisano jechała ul. Zuzanny Morawskiej z zamiarem wjechania w ul. Zachodnią. Nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy jadącemu ul. Kościuszki. Pozdrawiam.
Chyba raczej skrzyżowanie Kościuszki/Zachodniej/Zuzanny Morawskiej. Kopernika jest w innym miejscu. Ze zdjęć widać że karetka prawdopodobnie poruszała się na ul. Kościuszki a tam miała pierwszeństwo przejazdu (pomijając sygnały) więc nie wiem w jaki sposób miałaby wymusić pierwszeństwo skoro sama je miała.