Co jakiś czas zdarza się, że ktoś wjedzie na nieodpowiedni pas ruchu. Różne są tego przyczyny, czasem jest to alkohol. Niedawno policjanci zatrzymali, kompletnie pijanego kierowcę fiata, który jechał „pod prąd” obwodnicą Serocka.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za taki czyn grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Nietrzeźwi kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Wciąż są osoby, które wsiadają za kierownicę po alkoholu nie myśląc o tym jak poważne zagrożenia powodują.
– 19 sierpnia mundurowi z legionowskiej drogówki pełnili służbę na terenie gminy Serock. Tuż przed 15.00 policjanci zauważyli na obwodnicy Serocka jadącego „pod prąd” fiata. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali samochód do kontroli. Kiedy kierujący otworzył drzwi auta, ze środka czuć było wyraźnie won alkoholu. Mundurowi przeprowadzili badanie stanu trzeźwości kierowcy. Urządzenie wskazało, że 31-letni kierowca fiata ma w organizmie 2,6 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie – informuje policja.
Po wytrzeźwieniu nieodpowiedzialnym kierowcą zajmą się śledczy z Serocka. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za taki czyn grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci apelują i przypominają, że alkohol negatywnie działa na organizm człowieka. Tracimy zdolność koncentracji i poczucie rzeczywistości. Zdecydowanie wydłuża się zdolność oceny sytuacji i czas reakcji. Nigdy nie wolno wsiadać za kierownicę po alkoholu! Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich!