Sytuacja szpitala powiatowego w Mławie jest krytyczna. Zadłużenie placówki przekroczyło 20 milionów złotych, co skutkuje opóźnieniami w wypłatach dla pracowników i poważnymi trudnościami finansowymi. Dyrekcja szpitala rozważa nawet zawieszenie działalności niektórych oddziałów. Audyt zlecony przez nowego dyrektora ujawnił m.in. nadwyżkę łóżek, które przez długi czas stały puste. Przed władzami powiatu stoi trudne zadanie – uratowania szpitala i zapewnienia mieszkańcom dostępu do świadczeń medycznych.
Szpital na skraju bankructwa: 20 mln długu i groźba zamknięcia oddziałów
Dług rośnie, a przyszłość szpitala stoi pod znakiem zapytania. Szpital Powiatowy w Mławie znalazł się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Zadłużenie placówki przekroczyło 20 milionów złotych, z czego aż 9 milionów to zaległości wobec ZUS.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Mławskiego dyrektor szpitala w Mławie Piotr Parjaszewski poinformował, że zadłużenie SP ZOZ przekracza 20 milionów złotych. W związku z tym w połowie stycznia mógł wypłacić pracownikom jedynie część wynagrodzeń. Samo zadłużenie wobec ZUS wynosi aż 9 milionów złotych. Sytuacja ma poważne konsekwencje dla pracowników szpitala, którzy doświadczają opóźnień w wypłatach.
Przyszłość szpitala niepewna
Nowy dyrektor zapowiada trudne decyzje dotyczące funkcjonowania szpitala. Wśród bieżących problemów dyrektor Parjaszewski wymienia trudności z uzyskaniem kredytu w banku, który miałby pomóc w utrzymaniu działalności placówki.
Nie ukrywa również, że realnym zagrożeniem jest konieczność zawieszenia działalności niektórych oddziałów, co będzie miało negatywny wpływ na dostępność świadczeń medycznych dla mieszkańców powiatu.
Audyt obnaża problemy
Aby ocenić faktyczny stan szpitala, dyrektor zlecił audyt medyczno-finansowy, którego wyniki będą znane w marcu. Już teraz audytorzy odkryli, że od kilku lat liczba łóżek szpitalnych nie była dostosowywana do rzeczywistych potrzeb. W skrajnym przypadku na jednym z oddziałów przez 200 dni nie było ani jednego pacjenta.
Poszukiwanie rozwiązań
Dyrekcja szpitala, starosta powiatu oraz rada powiatu podejmują działania, aby poprawić sytuację finansową placówki. Rozważane są różne scenariusze, w tym restrukturyzacja szpitala oraz pozyskanie dodatkowych środków finansowych. Jednakże, ze względu na skalę problemu, znalezienie skutecznego rozwiązania może zająć dużo czasu.
Zaangażowanie pracowników i związków zawodowych
Starosta Witold Okumski podkreśla, że w procesie naprawy szpitala ważne jest zaangażowanie wszystkich zainteresowanych stron, w tym pracowników i związków zawodowych. Wspólne działania mają na celu wypracowanie optymalnych rozwiązań, które pozwolą na utrzymanie szpitala i zapewnienie mieszkańcom powiatu dostępu do świadczeń medycznych.
Dalsze losy mławskiego szpitala są niepewne. Przed dyrektorem, starostą i Radą Powiatu stoi niezwykle trudne zadanie poprawy jego funkcjonowania, tak aby w przyszłości nie pojawiła się konieczność zamknięcia tej niezbędnej dla mieszkańców powiatu mławskiego placówki medycznej.
dobre przez 200 dni nie mieli na oddziaLe ani jednego pacjenta, i wszyscy brali pieniadze, ale za co , i dyrektor , zastepca do spraw medycznych , ksiegowa, ordynator, i starosta nikt tego nie zauważtył przez prawie pół roku.
A przecież teraz szpitalami zarządzaja managerowie a nie lekarze amatorzy.
I popatrzcie jak nam mącili w głowie,że jak managerowie zaczną rządzić , to będzie raj, czyste kłamstwo, kolejna pralnia pieniedzy.
Już po 1 mln długu dyrektor powinien byż usuniety z pracy , nie nadaje sie do trego.
Ten szpital potrzebuje dobrego gospodarza który ogarnie ten bałagan i zdyscyplinuje również personel bo jest bardzo rozwydrzony. Reorganizacja też jest potrzebna w porozumieniu ze szpitalami w sąsiednich miastach. Niektóre oddziały gdzie nie ma pacjentów powinny być zamknięte. SOR powinien zostać i powinien być w każdym szpitalu ale potrzebuje poprawy organizacji. Bo co można powiedzieć np o sytuacji kiedy pacjent zgłasza się na NPL o godz. 2 w nocy z problemami z sercem gdzie dostaje skierowanie na SOR a tam drzwi otwiera młoda osoba i mówi ” nie mógł pan poczekać do rana?”
Niech się pracownicy którzy ratują swoje stanowiska pracy pozrzekaja wypłat przez 3msc ratując szpital.
Pozwalaniac tych którzy są zatrudnieni na etatach a pracują w innych szpitalach na umowę zlecenie dodatkowo też zwolnić tych którzy mają własną działalność a dodatkowo pracują w szpitalu pieniądze się znajdą.
Łóżka stały puste a lekarze i pielęgniarki brały pieniądze za spanie bo żadnego pacjenta nie było to jak to ma być dobrze.
To nie był audyt. To była kontrola.
Kilka razy korzystałem z pomocy mławskiego szpitala,czy to NPL,czy Oddział chirurgii,a nawet znienawidzony przez większość SOR,i moje odczucia są zupełnie inne,niż większości ludzi.Zawsze spotkałem się tam z uprzejmością,profesjonalizmem a nawet uśmiechem.Fakt trzeba poczekać,a każdy chciałby wejść z marszu.Troszkę zrozumienia z jednej i drugiej strony,a myślę że będzie dobrze.To ostatni dzwonek aby uratować ten szpital,bez niego będzie dużo gorzej,i wtedy jeszcze zatęsknimy za tym co tu było.Pozdrawiam wszystkich zdrowych i chorych.
Dwukrotnie przebywałem na leczeniu w SZPITALU — mam takie samo odczucie jak ty zawsze spotykałem się z przychylnością i fachową obsługą Lekarzy jak i całego personelu –medycznego !! — Mam nadzieje że obecne władze Starostwa naprawią błędy swych poprzedników !!– i spowodują że wróci kuchnia i przygotowywanie posiłków dla chorych – na miejscu – oraz pralnia !!
Starosta i radni powinni zadbać, aby szpital działał dobrze, takie duże miasto i okolice potrzebuje pomocy medycznej, dużo mniejsze miasteczka mają dobrze funkcjonujące szpitale.
Ja patrzę jeszcze na szpital przez pryzmat miejsca, którego chyba najbardziej szpital powinien się wstydzić, czyli miejsca gdzie jest zorganizowana noca i święteczna pomoc lekarska. To miejsce wstydu, żenady, nie wiem jak to jeszcze nazwać.. Przypominam mówimy o szpitalu powiatowym..
W Ciechanowie też czeka się godzinami na SOR
Porównaj w jakich warunkach czekasz w Ciechanowie, a w jakich w Mławie. Szerokość korytarz 1,5 metra plus zamknięty na kłódkę hydrant.
Gdzie jest poprzedni dyrektor i starosta. Oni powinni być pociągnięci do odpowiedzialności. Przecież szpital nie zadłużał się sam i to przez parę miesięcy. Podobno poprzedni dyrektor dostał pracę w szpitalu gdzieś na południu Polski. I to chyba w nagrodę.
Mówicie umieralnia tak?
Jak wiekszosc ludzi oddaje rodzicow bo na świeta przeszkadzaja w domu. To i z zalu umieraja. Szpital jak szpital. Wszedzie umieralnia.
Mowicie o personelu?
Zatrudnijcie sie na kilka dni jako wolontarjusze. I wtedy dajcie komentarz. Bo co mozecie wiedziec bedac godzine lub dwie jako odwiedzajacy? Nic.
Tak umieralnia w porównaniu do innych szpitali. Ratownicy przywożą chorych do szpitala i odkładają seniorów ich jak towar na półce. Jest zmowa milczenia. Nikt z wewnątrz tego nie ujawnia. Zamiast od razu personel medyczny podjąć czynności. Okazuje się, że powodem nie są braki kadrowe bo przez 200 dni ludzie tam zatrudnieni nic nie robili.
Za organizację pracy odpowiada dyrektor szpitala, rada i starostwo. A właściwie powinni być pociągnięci do odpowiedzialności.
20 mln długu i nikogo winnego?!!!Ukradniesz ze sklepu cukierka wzywają policję:)
Właśnie dlaczego nikt nie pociągnie do odpowiedzialności innych osób .Chyba sam dyrektor nie pracował,też pracują tam inne osoby
zamknąć tą umieralnie
Popieram
Szpital w Mławie,i tak nie jest pomocą dla chorych pacjentów, służy raczej do „wykanczania”.Brak lekarzy a ci co są to stara ekipa,do grzania foteli.Obsluga niemiła, wręcz wulgarna.Pacjent dostaje dreszczy ze strachu,że tam ma być leczony. Lepiej niech stoi budynek widmo,szkoda pieniędzy NFZ i naszych podatków na inwestowanie w coś co nie będzie i tak szpitalem,ratującym pacjentów. Jest tomograf,rezonans i dla kogo!!! na USG czeka się ok.12 miesięcy, śmieszne. Mogła bym przytaczać przykłady tonami ale szkoda strzępić sobie język.
W samo sedno, zgadzam się z w 100%
Wolisz być wożony do Żuromina. Tak daleko, że mogą nie zdążyć cię uratować.
To w którym ty SZPITALU byłaś — ja byłem pacjentem mławskiego szpitala i tego co ty opisałaś to w ogóle nie dostrzegłem wręcz przeciwnie — obsługa bardzo miła — korzystałem z całej szpitalnej aparatury — i nie dostawałem żadnych dreszczy — z tego co piszesz to widać że te tony mocno ciebie uciskają na główę !!