Prawie 17 tys. pożarów traw wybuchło w kraju od początku roku; zginęła w nich jedna osoba, a 35 zostało rannych – alarmują strażacy i apelują o niewypalanie nieużytków. Jest to karalne i szkodliwe dla środowiska – przypomina rzecznik PSP st. bryg. Paweł Frątczak.
Początek wiosny to czas, w którym gwałtownie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Ma to związek z wypalaniem suchych traw, głównie przez rolników.
-Pożary traw są niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi, zwierząt oraz środowiska naturalnego – podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Od początku tego roku w całym kraju wybuchło prawie 17 tys. pożarów traw – najwięcej w woj. małopolskim, śląskim i dolnośląskim. W miejscowości Nadarzyce w woj. wielkopolskim zginęła starsza kobieta.
Wypalanie traw jest nie tylko szkodliwe dla środowiska, lecz także karalne. Grozi za grzywna do 5 tys. zł, a jeśli taki pożar stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz powoduje duże straty, sprawca może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia.
Do rozprzestrzeniania ognia przyczyniają się powiewy wiatru. W przypadku gwałtownej
zmiany jego kierunku, pożary mogą wymknąć się spod kontroli i przenieść na pobliskie lasy i zabudowania. Ogień rozprzestrzenia się z prędkością nawet 60 km/h, szybko biegnący człowiek osiąga prędkość 20 km/h – przestrzegają strażacy.
zmiany jego kierunku, pożary mogą wymknąć się spod kontroli i przenieść na pobliskie lasy i zabudowania. Ogień rozprzestrzenia się z prędkością nawet 60 km/h, szybko biegnący człowiek osiąga prędkość 20 km/h – przestrzegają strażacy.
-Szczególnie niebezpieczne jest wypalanie traw w pobliżu dróg, ponieważ powoduje zmniejszenie widoczności, co może prowadzić do powstania groźnych kolizji i wypadków drogowych – powiedział Frątczak.
Strażacy podkreślają, że nadal wśród wielu rolników panuje przekonanie, jakoby spalenie trawy miało powodować szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy. Wypalanie traw nie przynosi jednak lepszych plonów – nie użyźnia gleby, przeciwnie – hamuje naturalne procesy gnicia pozostałości roślinnych, a oprócz tego powoduje niepotrzebną emisję pyłów i gazów do atmosfery. W płomieniach giną ponadto zwierzęta. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone.
- R E K L A M A -
Czytałem na mlawa.pl, że dotacje faktycznie rolnikom zabierają.
Nie tylko mandatami można rolników dyscyplinować, trzeba zgłaszać te przypadki do Agencji – zabiorą donacje unijne, to rolnik się nauczy rozumu. a jeszcze jakby kazali zwracać np. za 3 lata wstecz, to już by było super.
Strażacy zgłaszajcie te przypadki wypalania traw przez rolników do Agencji m- to zdyscyplinuje wielu rolników, bo są to niemałe pieniądze.