55-letni mieszkaniec Makowa Mazowieckiego zamiast obiecywanego zysku z kryptowalut stracił 108 tysięcy złotych. Trwało to 4 miesiące. Wykonywał przelewy pieniędzy na konta wskazane przez kobietę podającą się za specjalistkę w inwestowaniu.
55-latek stracił ponad 100 tysięcy
Przeglądając strony internetowe, 55-latek natrafił na reklamę, która oferowała inwestycje w kryptowaluty i szybki zysk. Kliknął ikonę, a następnie podał swój numer telefonu.
Szybko po tym do mężczyzny odezwała się kobieta, zaoferowała pomoc w inwestowaniu i pewny zysk. Przekonała mężczyznę, by inwestował na platformach internetowych i wykonywał przelewy pieniędzy na konta przez nią wskazane. Trwało to przez 4 miesiące. Makowianin przez cały ten czas był przekonany co do wiarygodności kobiety i procedury postępowania. Jego podejrzeń nie wzbudził nawet wschodni akcent, którym posługiwała się rozmówczyni, dlatego wszystko robił zgodnie z jej instrukcjami.
Niestety zapewnienia o szybkim zysku nie miały pokrycia w rzeczywistości. Mężczyzna zamiast obiecywanego zysku stracił 108 tysięcy złotych.
Przestrzegamy przed ofertami inwestycji w kryptowaluty odnalezionymi przypadkowo w Internecie.
Zanim dokonasz pierwszego przelewu, sprawdź, czy giełda, bądź platforma, na której chcesz zainwestować, istnieje.
Warto też przed inwestowaniem zasięgnąć opinii lub porady osoby, która w tych kwestiach ma większe doświadczenie.
- R E K L A M A -
Nic się nie naucza