Prace, przy predłużeniu alei Św. Wojciecha w Mławie, trwają. Czytelnik sygnalizuje, że nie wszystko jest, jak trzeba, ponieważ miejsce staje się śmietniskiem.
Wczoraj informowaliśmy o zaśmiecaniu zalewu Ruda. Niestety porzuconych odpadów nie brakuje i w samym mieście. Kolejny Czytelnik sygnalizuje nam problem w okolicach budowanej (przedłużenia) alei Świętego Wojciecha w Mławie.
– Zwracam się do Państwa w celu poruszenia tematu śmieci, jakie pozostawione są na budowie jak i w okolicy budowy al. Św. Wojciecha – alarmuje Czytelnik.
Dowodem mają być zdjęcia z okolic końca ulicy Strażackiej.
Problemem zainteresowaliśmy mławski ratusz. Przedstawicielka urzędu zapewnia, że śmieci zostaną usunięte.
– Sprawę przekazałam do straży miejskiej i wydziału inwestycji. Funkcjonariusze straży ustalili, że w pobliżu ulicy Strażackiej znajdują się śmieci komunalne i budowlane. Zwróciliśmy już uwagę wykonawcy inwestycji. Odpady zostaną wkrótce uprzątnięte – informuje portal Nasza Mława Magdalena Grzywacz – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Mława.
- R E K L A M A -
To samo na obwodnicy marszałkowskiej postawili ławki a koszy brak. Kiedy wreszcie urzad miasta postawi te kosze?
No wlasnie, teraz robi sie cieplo beda wyprawy rowerowe. Rodziny beda sobie robic przerwy na lawce a tu nie ma gdzie wyrzucic butelki po wodzie. A pozniej sie dziwia ze butelki i inne smieci leza kolo ławek
ŚMIECI !!!!
A gdzie je wyrzucać.Zwróćmy uwagę nie tylko na pozostałości po pracach budowlanych ale butelki, papierki i torby plastikowe leżace na poboczach.Na wielu długich ulicach np. Warszawska.
Gdzie są tu śmietniki??????????????????????/.
Może po prostu zabrać ze sobą i wyrzucić w domu/do najbliższego kosza? U siebie na podwórku też Pani wyrzuca śmieci gdzie popadnie? Ludzie, co z wami..
Brudasów rzucających śmieci gdzie popadnie jest bardzo dużo. Winniśmy być czujni i powinniśmy zwracać uwagę wszelkiego rodzaju śmieciuchom czy to na ulicy, czy w lesie. Często zdarza się, że pety, papierki i butelki po alkoholu leżą tuż przy samym koszu na śmieci. Niemniej, trzeba przyznać, że koszy na śmieci to jedynie w parku i centrum miasta nie brakuje. Na bocznych ulicach, a nawet i na tych główniejszych ale oddalonych od ratusza z koszami na śmieci jest krucho, a nie każdy, kto zje cukierka na ulicy czy wypije napój, wraca do domu i nie każdy ma pojemne kieszenie. Śmiecenia nic nie usprawiedliwia, ale ratusz powinien zadbać, żeby nie trzeba było szukać koszy na śmieci.
Droga Pani, ale ten rzeczony cukierek czy napój w czymś przyniósł i powinien go ze sobą zabrać. W krajach o wysokiej kulturze na ulicach nie znajdziesz koszy. Powinniśmy dążyć do takiego celu, a nie do setek koszy ze śmieciami.
No cóż… kultury trzeba uczyć, czyż nie tak?
a u nas czego się uczy? – u nas uczy się religii, katolickiej religii, o innych ważnych sprawach się zapomina niestety.
Mnie czy Pana nauczyli kultury rodzice, ale nie wszyscy rodzice tego uczą swoje pociechy, bo ich też tego nie nauczono. Myślę, że szkoły winny tego też uczyć, a nie tylko urządzają dzień sprzątania świata.