Po raz pierwszy w historii Mławianka Mława zmierzyła się w ligowym meczu z GKS-em Strzegowo. Derbowe spotkanie nie rozczarowało. Podopieczni Tomasza Aziewicza okazali się lepsi, ale gospodarze nie oddali łatwo pola.
Przed sobotnim pojedynkiem w obozie strzegowian zaszła ważna zmiana. Trenera Pawła Taranowskiego (wychowanek Mławianki) zastąpił Tomasz Piasecki. W poprzednim sezonie prowadził MKS Ciechanów. W sobotnie popołudnie musiał sobie radzić m.in. bez kontuzjowanych Piotra Melchinkiewicza, Marcina Dziubińskiego, Jakuba Mikłowskiego oraz pauzującego za kartki Patryka Lubańskiego. Wszyscy to byli gracze klubu z Mławy. Trzech pierwszych to nawet wychowankowie.
Spotkanie zaczęło się idealnie dla mławian. W 4. minucie Szymon Masiak dotknął przytomnie w polu karnym i piłka wpadła do siatki.
Wyrównał Szymon Sikorski, ale w 27. minucie Mławianka wróciła ponownie na prowadzenie. Dominik Lemanek dośrodkował z rzutu rożnego, a celna „główką” popisał się Maciej Rogalski.
Długo nie udawało się pójść mławianom za ciosem. Wyborne okazje zmarnowali m.in. Damian Matusiak, Marcin Tomczak, a przede wszystkim Rogalski. Doświadczony pomocnik nie potrafił wykorzystać rzutu karnego. Piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Maciej wystąpił w głównej roli także w kolejnej akcji. W 71. minucie został powalony w polu karnym gospodarzy. Arbiter wskazał na „wapno”, ale tym razem do piłki podszedł Lemanek. Strzelił w lewy róg – Artur Bartosiewicz nie zdołał sięgnąć piłki, mimo że wyczuł intencję króla strzelców czwartej ligi z poprzedniego sezonu.
Strzegowianie też mieli swoje szanse. Maciej Warecki po błędzie Grzegorza Jabłonowskiego trafił w słupek, a w kolejnej sytuacji defensorzy zatrzymali piłkę na linii bramkowej.
W następnej kolejce Mławianka zmierzy się na swoim boisku z Iskrą Krasne. Spotkanie odbędzie się w sobotę 19 października, początek godz. 15.
GKS Strzegowo – MKS Mławianka Mława 1:3 (1:2)
Mławianka: Jabłonowski – Jaworski, Koprucki, Wodzyński, Radziszewski, Masiak, Rogalski (83. Cieślak), Jaroszewski, Tomczak,Lemanek, Matusiak (71. J. Wróblewski)
Pozostałe wyniki X kolejki: Iskra – Tęcza 4:1, Sona – Troszyn 0:10, Korona – Ciechanów 1:6, Wkra – Żbik 2:2, Kryształ – Narew 1:4, Mazowsze – Ostrovia 0:2, Pokrzywnica – PAF 1:5
- Mławianka Mława 10 26 39:15
- Narew Ostrołęka 10 24 41:17
- KS CK Troszyn 10 22 32:9
- Ostrovia Ostrów Mazowiecka 10 22 24:12
- Żbik Nasielsk 10 21 20:12
- Kryształ Glinojeck 10 19 32:15
- Wkra Bieżuń 10 17 19:16
- MKS Ciechanów 10 15 23:16
- PAF Płońsk 10 15 20:13
- GKS Pokrzywnica 10 11 16:31
- Korona Szydłowo 10 10 21:25
- Iskra Krasne 10 9 21:27
- Tęcza Ojrzeń 10 9 18:31
- Mazowsze Jednorożec 10 6 12:41
- GKS Strzegowo 10 4 10:27
- Sona Nowe Miasto 10 1 8:49
ludzie przychodzacy na mecze to pelni jadu hipokryci( moze za wyjatkiem kilku osob)
Chyba Marco ma rację.Ludzie co wy wyrabiacie?Czy trener widzi co się dzieje w zespole?Nie ma trenera,nie ma kibiców,nie ma sponsorów,a przede wszystkim odpowiednich zawodników?Sam Lemanek nie zrobi awansu?Szkoda chłopaka na taki zespół.Prawdopodobnie przeniesie się w zimę do Żuromina takie nieoficjalne info!
5 meczy-15 pkt trzeba zrobić.Wracajac do tych wysokich zarobków niby?Jeżeli tak jest rzeczywiście to te 15 pkt jest koniecznością.Jezeli nie to najlepiej zarabiający powinni poszukać sobie innych klubów gdzie znajdą nowych jeleni!!!!
Oni nie grają dla kibiców.Tylko dla siebie i wypłaty.Myśle, że 2500 do czegoś zobowiązuje.Przynajmniej do udawania.
To już nawet nie ma sensu rzucać wyzwiskami bo i szkoda strzępić gardło na takich co cały mecz szukają kartek (każdy powinien wiedzieć o kogo chodzi). Może co niektórym przydałaby się wizyta u psychologa, wtedy zimna głowa i piłka a nie szukanie nóg przeciwnika albo bezsensowne dyskusje. Jeśli się gra na osłabienie swojej drużyny to może czas się zastanowić i zając czymś innym…
Panowie może i jeździcie za swoja drużyna na mecze, ale po co?? żeby po pierwszym nieudanym zagraniu wyzywać ich wszystkich od padaków. A może lepiej pomóc chłopakom dopingiem a nie ciągłymi wyzwiskami, dla kogo oni mają grać ?? bo dla takich kibiców to i mi by się nie chciało biegać przez 90 minut
Panowie sprawa jest prosta.Broni Was wynik ale gra już nie?Myślę że po rundzie trzeba się zastanowić co dalej z tym robić.Gra nie rokuje na przyszłość więc w przypadku awansu znowu jesteśmy w czarnej …..Przyszli zawodnicy którzy mieli gwarantować jakość a jest miernota.Ok wynik jest ale większość psim świętem i szczęściem.Jest 5 meczy na udowodnienie Waszej wartości i pokazanie wszystkim że się mylą?Jak ktoś nie chce być w Mławie i grać na 100 %to info do zarządu i adios…..
Wszyscy narzekacie na naszych chłopaków, a nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo byli oni wycieńczeni podróżą.Nikomu nie przyszło na myśl, by im zapewnić godziwy nocleg, odnowe biologiczną i spa.Jest przecież hotel kilometr za Strzegowem.Najlepiej gonic chłopaków tyle kilometrów, w imie czego.W imie tych paru tysięcy, które większośc z nich zarabia.
Jeśli dalej będziecie grali stojanova i taka padake, to osobiście jako starszy pan z brzuszkiem, wyzwe kilka naszych gwiazd na pojedynek biegowy, 60,100 m,takie sprinty.Gwarantuje wam, że kilku nie ma ze mną szans.Jesli by się to sprawdziło,to o czym mowa.Gdzie będzie wasze miejsce na ziemi.Zastanówcie się nad sobą.
Jestem pełen uznania dla kibica 2, że w tak bardzo delikatny sposób wyraził swe odczucia z meczu.Ja napisze troche mocniej,ponieważ dalej widze,że po większości zawodników dalej wszystko spływa jak po kaczce.Trzeba powiedzieć sobie prawde w oczy.Masakra.Jabłonka udaje gwiazdora.Jaworski przewraca się o własne nogi.Leman nie zrobił nawet jednej przebieżki.Cycek ciągle szuka kartek.Co to jest, o co tu chodzi.Kibice za wami jeżdża.Zagrajcie dla nich.W takim składzie i z takimi drużynami to powinno być 5,6 i do domu.Przyjemnie było popatrzeć jak ci chłopcy ze Strzegowa zasuwali.Co się dzieje z Kopruckim i Matusiakiem, to już pomine.
Wstyd. Przeciwko komu gracie? Prezes, jezeli tak dalej bedzie trzeba pogonic niektorych zawodnikow. Brak składu, ładu i nic więcej. To nie jest piłka.
Ok, są 3 punkty, ale tak słabego meczu w wykonaniu naszej drużyny to dawno nie widziałem. Nie wiem czy to lekceważenie przeciwnika bo i tak ich ogramy ? Może jest inny powód ale wygląda to słabo. Tak jakby się nie rozumieli na boisku. Szkoda karnego rogala ale to akurat najmniejszy problem bo on i tak jest jednym z najlepszych na boisku. Przykre jest to, że przedostania drużyna strzela nam gola, ma strzał w słupek a do tego jeszcze wybijamy piłkę z linii bramkowej. Na razie ratuje nas to, że mamy kim strzelać i wychodzimy na plus. Tylko, żeby nie okazało się, że będziemy kiedyś na minusie. Teraz Krasne, z którym Troszyn wymęczył 2:1. Tam jest jeden dobry strzelec, który ma tyle goli co nasi najlepsi strzelcy. Panowie – nie zlekceważyć rywala. Trenerze, w sztuce trenerskiej ważne jest panowanie nad drużyną. Z boku tego nie widać….Niestety.
Cieszą tylko 3 punkty.
Gra w obronie i skuteczność w ataku to jakaś tragedia.
Co niektórzy zapomnieli chyba jak sie gra w piłkę.
Szybko te 2 aspekty do poprawy i powinno być ok.
Pozdrawiam.