Przyczyną wczorajszego wypadku pod Strzegowem mogło być nieustąpienie pierwszeństwa podczas skrętu w lewo. Kilka osób zostało rannych. Jedna z kierujących doznała złamania obojczyka. Natomiast u 5-letniej dziewczynki stwierdzono przedostanie się płynu do otrzewnej.
Jak informowaliśmy, (TUTAJ) do wypadku doszło w poniedziałek, około godziny 18:00, na drodze krajowej nr 7, na terenie gminy Strzegowo. Kierujący pojazdami i pasażerowie pojazdu skody zostali hospitalizowani w szpitalach w Mławie, Ciechanowie i Płońsku.
– Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 20-letnia mieszkanka gm. Strzegowo, kierująca pojazdem marki Seat Ibiza, w trakcie włączania się do ruchu i wykonywania manewru skrętu w lewo nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu, jadącemu prawidłowo tym samym pasem ruchu 26-letniemu mieszkańcowi gm. Raciąż, kierującemu pojazdem marki Skoda Oktavia. Kierujący pojazdami i pasażerowie pojazdu Skoda Oktawia zostali hospitalizowani w szpitalach w Mławie, Ciechanowie i Płońsku. W wyniku tego zdarzenia kierująca pojazdem Seat doznała złamania kości obojczyka, natomiast u 5-letniej pasażerki Skody stwierdzono przedostanie się płynu do otrzewnej. Trwają czynności policji – informuje mł. asp. Aneta Prusik z KPP w Mławie.
Ranni wyszli następnego dnia do domów. A 26-latka nadal leży w szpitalu z ciężkimi obrażeniami. Nie wykryto ani obecności alkoholu ani narkotyków. Niech każdy zajmie się swoim życiem. Tak będzie najlepiej, a nie wypisujecie takie bzdury. Sami zacznijcie używać mózgu.
Drogi Świadku, nie wiem skąd się wziąłeś, ale chyba jesteś rodziną sprawczyni wypadku. Chociażby piszesz, że kierowca kłócił się z matką dziewczyny, która wyjechała rodzinie… to jakaś bzdura. Nie było tam matki ani nikogo z rodziny na pewno do momentu zabrania rodziny do szpitala. Więc jak miał się kłócić??? Teraz będziesz drogi świadku bronił dziewczyny, która przez swoją głupotę by zabiła rodzinę. Stała na poboczu bez oświetlenia, a gdy samochód się zbliżył wyjechała i nawet nie zaczęła hamować. Była pod wpływem alkoholu albo narkotyków. Nie chciała przy policji dmuchać w alkomat. Na szczęście rodzina żyje, a ta 20-letnia sprawczyni mam nadzieję, że straci prawo jazdy i zacznie używać mózgu.
Pozdrawiam i nie pisz głupot.
Wszyscy żyją na szczęście nie wiadomo co z dziewczyną którą wycinali z samichodu stan ciężki nigdy nie zapomne tego jej krzyku z bulu . A kierowca drugiego samochodu 26 latek jeszcze się potrafił kłócić z jej matko że to jej wina co ona zrobiła . Może niech najpierw się przyzna ile miał na liczniku .
Trzeba uważać jak tam się skreca w lewą stronę za górki wyskoczył rozpedzony 26 latek i po pristu nie zdążył zareagować . A wystarczyło by wolniej jechać . Dziewczyna chcąc nie blokować ruchu zjechała na pobocze i tam czekała aż będzie mogła bespiecznie skręcić . Nie dość że jest cała połamana to teraz jeszcze zrobią z niej winną a kierowca z drugiego auta 26 latek jechał za szybko i to właśnie jego wina .
Alko, brak wyobraźni i gotowe
Niech prawdę napiszą o kierujące z połamanym obojczykiem i dlaczego doszło do wypadku
Można podejrzewać że żyją. Pewnie podano by informację gdyby było inaczej. Straszny wypadek. Tyle nieszczęścia.
Czy wiadomo co z rannymi? Żyją?