Znak jakości „Przyjazny Urząd” wyróżnia instytucje, które na pierwszym miejscu stawiają jakość w relacjach z klientem. Identyfikują się jako instytucje otwarte na ich potrzeby, solidne i kompetentne. Utrzymując wysoki poziom i dążąc do ciągłego podnoszenia jakości usług, realizują zadania budując nowoczesną markę.
– Poprzez wysoką jakość pracy rozumiemy indywidualne podejście do klienta oraz standard wykonywania zadań przy stosowaniu obowiązujących aktów prawnych. Dbamy o wykonywanie swojej pracy w poczuciu uczciwości, nastawieni na zaspokojenie potrzeb klienta, by osiągnąć wspólny z naszymi klientami cel. Działamy sprawnie i efektywnie, dochowując terminowości i właściwej organizacji. Nasze starania postanowiliśmy zweryfikować. To właśnie spowodowało, że zgłosiliśmy nasz udział w konkursie, by niezależne jury oceniło nasze zaangażowanie i profesjonalizm w obsłudze klienta – informuje Powiatowy Urząd Pracy w Mławie.
W bieżącym roku PUP po raz piąty znalazł się wśród pięciu laureatów w kategorii „Przyjazny Urząd”, a spośród nich tylko trzy powiatowe urzędy otrzymały wyróżnienia specjalne. Uroczysta gala odbyła się 28 czerwca w Sali Rudniewa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
– Kapituła konkursu doceniła nasze starania wieloletniego utrzymania wysokiego standardu pracy przyznając „Srebrny Laur Konkursu Przyjazny Urząd” i „Wawrzyn Jakości”. Podtrzymujemy Znak Jakości „Przyjazny Urząd”, wyróżniając się „Wzorową Jakością” i „Innowacyjnością Urzędu” – podkreśla PUP.
Ci co nic nie robią wręczają medale tym co nic nie robią i patrząc z boku można stwierdzić, że coś robią. To jest wzorcowa propaganda 🙂
Mi nikt medalu nie wręcza za wydawanie towaru zgodnie z dokumentem a dostaję pensję i chyba oni też robią to, za co im się płaci? A po co laurki?
Jako bezrobotny będący przed 30 wydeptałem sobie kurs, ale ile się musiałem nadreptać, żeby mnie na ten kurs skierowali. A pracę znalazłem sobie sam bo ten, kto chce pracować, to tę pracę znajdzie.
z tego co ja wiem to 99.9 procent osób zarejestrowanych w PUP nie szuka pracy tylko potrzebują ubezpieczenia by brać 500+ I robić na czarno jakieś 15% , nieroby I Tyle w temacie. jak ktoś chce pracować to znajdzie . a Nie 15 lat jest bezrobotnym
A wiecie, że Urzędy realizują fajne projekty unijne. Czytałem, że prawko można sobie zrobić. No ja mam, ale jakby ktoś coś. Może warto podpytać.
czy ktoś znalazł przez PUPę pracownika,z którego ma pożytek bo jest sumienny i wykwalifikowany? proszę-niech ktoś odpisze,że tak to uwierzę w „jakość” choćby jednego pracownika. Proszę nie podawać nazwisk dobrze pracujących urzędników PUPy, bo ich z mety wyleją z powodu byle jakiego żeby nie odstawali od dawno przyjętych „standartów”
Nudy
Nagroda za „Zabierz innym-daj sobie.” ląduje do …
Może za mało im płacą skoro siedzą tam jak za karę….
Pewnie wszystkim za malo placa: policji, pielegniarkom itp. A co maja powiedziec ludzie ktorzy pracuja za najnizsza?
Znam kilka osób (niestety można wyliczyć na palcach jednej ręki) którzy przykładają się tam do swojej pracy i rzeczywiście chcą pomóc petentowi – z sali operacyjnej, doradztwa zawodowego i kilka innych ale nie pamiętam już stanowisk. Ale są też tam ludzie (akurat z tych działów) którzy rzeczywiście wyglądają jakby pracowali tam za karę a klient jest traktowany przez nich jak największe zło.
Ale jest też druga strona medalu – bezrobotni (czyt. klienci urzędu) lepsi też nie bywają.
Komuna wróciła. To samo było w poprzednim ustroju : wręczanie sobie odznaczeń, klepanie po ramieniu, flesze, wstęgi, przemówienia. Wszędzie było słychać „my” zrobiliśmy to i to. Co się z tym krajem dzieje !? Państwo policyjno-wyznaniowo. Wymiotować się chce.
„Działamy sprawnie i efektywnie, dochowując terminowości i właściwej organizacji….” – to chyba jakaś kpina! Człowiek idzie do PUPu z nadzieja, że ktoś mu tam doradzi, pomoże, czeka godzinami w poczekalni A i tak wychodzi z niczym. Pracownicy są bardzo niemili, nieuorzejmi, niekompetentni, wyglądają jakby siedzieli tam za karę, A jak człowiek o coś zapyta, to w głosie słychać tylko oburzenie… Od lat panuje tam chaos. Nigdy w niczym mi nie pomogli. Człowieku jak nie zdziałasz niczego sam, to nie licz na pomoc z ich strony.
To jakiś żart, tyle że to nie prima aprilis.
Ten UP jest dla biurokratów, a nie dla klientów, no ale papier jest cierpliwy, przyjmie wszystkie łgarstwa.
To chyba kpina albo żart primaaprilisowy
Podobno komuś kiedyś pomogli znaleźć pracę