Strata dwóch goli odrobiona. Debiut młodzieży

W sobotnie popołudnie futboliści Mławianki zmierzyli się na wyjeździe z Dolcanem Ząbki. Konkurenci zanotowali kapitalny start na wstępie rundy wiosennej. Triumfowali w pięciu spotkaniach z rzędu, przebijając się na dobre do ścisłej ligowej czołówki.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla podopiecznych Zbigniewa Kaczmarka. Po siedemnastu minutach przegrywali już różnicą dwóch trafień. Wynik pięknym uderzeniem z dystansu otworzył Konrad Cichocki. Natomiast w 17. minucie Adrian Serowiec skapitulował po strzale głową Przemysława Belli.

Po takim początku można się podłamać, na szczęście mławianie nie spuścili nisko głów. Starali się wykorzystać każdą nadarzającą się okazję do przeprowadzenia akcji ofensywnej. W pierwszej odsłonie nie osiągnęli jeszcze celu. Maciej Rogalski minął się minimalnie z piłką, a uderzenie Krystiana Gosika okazało się niecelne.

Ostatecznie trafić do siatki udało się w 66. minucie. Marcin Tomczak dośrodkował precyzyjnie z rzutu rożnego, a Arkadiusz Koprucki okazał się najsprytniejszy w polu karny. Nie minęło dwieście czterdzieści sekund, a był już remis. Kolejna centra w pole karne Dolcanu, tym razem z rzutu wolnego. Marcin Stańczyk próbował ratować sytuację, ale zrobił to tak niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza.

W ten sposób wynik konfrontacji został ustalony. Obie strony miały jeszcze okazje na zadanie decydującego ciosu. Adrian Serowiec obronił jednak uderzenia Daniela Kozika i Patryka Szeligi, a Tomczak nie zdołał dojść do prostopadłego podania w wykonaniu Michała Stryjewskiego.

W sobotnim meczu w seniorskim zespole Mławianki zadebiutowali dotychczasowi juniorzy – Maciej Hinburg, Piotr Białoskurski i Hubert Jaworski. Ich obecność w składzie była podyktowana decyzją kilku zawodników o rezygnacji z dalszej gry w barwach zespołu z Mławy. Zarząd klubu postanowił zamrozić 50 % wynagrodzeń (wyrównania miało nastąpić po wygraniu pozostałych spotkań w sezonie) – z taką decyzją nie zgodzili się Grzegorz Jabłonowski, Przemysław Radziszewski, Grzegorz Naczas, Piotr Karłowicz, Krzysztof Dąbkowski i Szymon Masiak. Dodatkowo władze klubu pożegnały się z Krzysztofem Filipkiem.

W sobotę 28 kwietnia Mławianka zmierzy się na swoim boisku w pojedynku ligowy z MKS-em Ciechanów (godz. 17). Natomiast trzy dni wcześniej powalczy w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Konkurentem wyjazdowego pojedynku będzie Broń Radom (godz. 19.26).

Dolcan Ząbki – MKS Mławianka Mława 2:2 (2:0)
Mławianka: Serowiec – Drzewiecki, Koprucki, Samluk, Litun, Gosik (54. Pocieżnicki), Wróblewski (75. Jaworski), Rogalski, Tomczak, Stryjewski (90. Białoskurski), Melchinkiewicz (62. Hinburg)

1. Pogoń II Siedlce 19 38 41:20
2. Korona Ostrołęka 19 37 35:18
3. Wisła II Płock 20 37 40:22
4. Dolcan Ząbki 20 37 41:22
5. MKS Mławianka Mława 20 32 38:39
6. Mazovia Mińsk Maz. 18 32 30:25
7. MKS Przasnysz 19 30 34:27
8. Drukarz Warszawa 19 30 38:31
9. MKS Ciechanów 20 28 31:34
10. Ożarowianka Ożarów Maz. 20 26 33:33
11. Huragan Wołomin 19 25 24:26
12. KS Łomianki 20 24 29:33
13. Mazur Gostynin 19 18 17:36
14. Bug Wyszków 19 8 15:49
15. Błękitni Raciąż 20 7 9:41