Pomimo że wróbel to pospolity ptak – w Polsce jego liczebność szacowana jest na 5-7 mln, to wyraźnie spada. Zauważają to mieszkańcy wszystkich miast.
Wróbla nie znajdziemy w zwartych lasach, ale raczej przy leśnych osadach. Mimo że tak bardzo kojarzy się z polskim krajobrazem i miastami, to jest gatunkiem stosunkowo nowym. W środkowowschodniej części Europy pojawił się zaledwie kilka wieków temu. Przodkowie tego sympatycznego ptaka początkowo zamieszkiwali jedynie południowe krańce Azji Mniejszej. Jedynym miejscem, gdzie dotąd się nie zadomowił jest Grenlandia.
Te patki są związane z osiedlami ludzkimi. Występują tam, gdzie znajdują główny pokarm, czyli ziarna zbóż oraz szczeliny w budynkach nadające się do gniazdowania.
– Na liczebność tego gatunku negatywnie wpływają termoizolacje i modernizacje domów, wszelkie szczeliny są zalepiane, a wróbel traci miejsca lęgowe – uważa Jerzy Zawadzki, naczelnik Wydziału Ochrony Lasu RDLP w Radomiu, ornitolog-pasjonat.
Drugim czynnikiem wpływającym na zmniejszenie populacji tych ptaków jest brak pokarmu. Przyczyniają się do tego czyste osiedla, przystrzyżone trawniki, czy stosowanie pestycydów zabijających larwy owadów, którymi karmione są pisklęta.
Jak można chronić wróble? To proste, należy je dokarmiać ziarnem i budować dla nich skrzynki lęgowe.
Za to w Mławie można dostrzec w letnie pory wieczorem nietoperze. 🙂
jest mało wróbli ale za to jest dużo kotów
jest mało wróbli ale za to jest dużo kotów
Jerzyki przylatują w połowie maja i odlatuj w połowie sierpnia więc teraz ich u nas niema. Poza tym tak jak w przypadku wróbla coraz trudniej o miejsca lęgowe dlatego bloki na których robiona jest termoizolacja powinny mieć mocowane budki dla jerzyków, niestety w Mławie ten wymóg jest nierespektowany. Budki lęgowe na blokach powinny pojawiać się dla: wróbli, jerzyków, kawek i sów. Oczywiście odpowiednio wcześnie bo np. sowy już mają legi
Doskonale to wiem, że w zimie ich nie ma, nie potrzebuję uświadamiania.
Z tymi budkami to masz rację, trzy-kropku. W Mławie nie dba się o środowisko naturalne i to nie tylko pod tym względem, a szkoda.
Innym ptakiem, którego teraz trudno zobaczyć w Mławie jest jerzyk, kiedyś o zmierzchu fruwały ich całe stada, dziś już chyba bardzo rzadko spotykany.